Rottweiler, 2 lata - szuka domu

Emigrantka · Postautor: **Emigrantka** » 10 gru 2009 16:20

No - zeby nie marudzic za dlugo.

Czy ktos bylby zainteresowany 2 letnim rotwailerem - bez papierow, nie wykastrowany, nie szczepiony z problemami w zachowaniu?

Tak sie zlozylo ze takie psie szuka domu - tylko i wylacznie u kogos kto ma doswiadczenie z ta rasa....

Bedzie u mnie wieczorem, u kolezanki od jutra - szukamy mu domku bo same mamy psy/koty/dzikie weze/mrowki/dziecioly i nie damy rady jeszcze jednego zaadoptowac.....

Grrrrrr

EDIT 14/12/09- Pies jest juz wykatstrowany, zachipowany i zaszczepiony. Zdjecie szwow za tydzien, druga szczepionka za 2.

Emigrantka · Postautor: **Emigrantka** » 10 gru 2009 16:59

Odwal sie - toz pisze ze tylko dla kogos kto sie na tej rasie zna.

A co do reklamowania, nie o reklame chodzi - psie musi znalezc odpowiedni dom.

Bardzo nie odpowiedzialne byloby pisanie "rotek, lubi sie przytulac do malych dzieci i piersia karmi male kotki".

Nie znamy jego charakteru, tak nam sie przypadkiem przyplatal (nie che mi sie opisywac).

Schroniska sa pelne po sufit.

Dzisiaj spi u mnie, od jutra idzie do mojej znajomej i tam bedzie dopuki mu czegos nie znajdziemy.

Zamiast glupoty pie..., idz koty nakarm

Emigrantka · Postautor: **Emigrantka** » 10 gru 2009 19:52

To teraz idz i je wyglaskaj - ja 8:30 jade po tego Rotka.....

Moja psica idzie na noc do kolezanki, jak sie jutro na Londynku nie odezwe to znaczy ze mnie rotek zezarl........

Chyba mnie garbate aniolki nawiedzily...

Mloda wczoraj byla w Asda a tam facet z tym psiskiem lazil i pytal kto go chce bo "on go nie moze trzymac", wieczorna rozmowa skonczyla sie ze one tego psa "do drzewa przywiaze i zostawi".

Szlag by to, akurat na moja Mloda musial trafic... no ic, jedziemy niedlugo po psa......

Gdzie Lebaski jak go trzeba, huh?

71jkc · Postautor: **71jkc** » 11 gru 2009 02:08

BJ ja niestety znam sie na kundlach i yorkis , rotwailera to nigdy nie poglaskalam,
dawaj znac jak znajdziesz cos mniejszego i przytulnego .

Usercostam · Postautor: **Usercostam** » 11 gru 2009 12:03

wez go do china town, dla chinczykow z poludnia to rarytas.

Emigrantka · Postautor: **Emigrantka** » 11 gru 2009 12:28

Psie jest u kolezanki (na zdjeciu jest kolezanka z nim u mnei w mieszkaniu), sliczne zwierze:

http://emigrantka.myphotoalbum.com/slid ... me=album02

W poniedzialek bierzemy do veta jajca wyciac, zaszczepic i microchip zrobic - udalo mi sie wynegocjowac darmowe neutering (normalnie kolo £70) i szcezpionki i microchip za grosze (na to sie zlozymy).

No i trzymac kciuki chyba mu zalatwilam miejsce w rotwailer rescue skad ma wieksze szanse na domek.

juzekbrona · Postautor: **juzekbrona** » 12 gru 2009 02:39

Ja go wezne. Ale ile za kg? Jak jusz nima całego to bym wziun tylne od szynki.
Jak cały i zywy to czy bedziem bić u Babci czy u mnie? Jak u mnie to moge dać ćwiartke. I kiszki na kiełbase.

juzekbrona · Postautor: **juzekbrona** » 12 gru 2009 02:42

A jajca trza wzionsć od veta. Pójdo do kaszanki.
A mikroczyp to z końcówko usb? Bo moznaby memrystik zrobić z tego.

Emigrantka · Postautor: **Emigrantka** » 12 gru 2009 02:59

Juzku - jajka EagleTrans do londowarszwka wysle, cebule dorzuce od siebie - niech chlopak ma na sniadanie, tak po swojsku, jak lubi..... :lol:

A rotek jest super, szkoda ze go sama sobie nie moge zostawic bo... nie jest kotoodporny jak moja sunia.....

Obrazek

Emigrantka · Postautor: **Emigrantka** » 12 gru 2009 03:09

Wracajac do Rotka - naprawde super psisko dla odpowiedniego czlowieka....

Jutro idziemy cala banda na spacer, zobaczymy jak sie zachowuje z innymi psami - 2 panny juz poznal bo kolezanka u ktorej wlasnie chrapie na schodach ma swoja sunie wilczura i Bruza (tak ma psie na imie po poprzednim wlascicielu) byl bardzo grzeczny dla jej suni.

PiotrPeltz · Postautor: **PiotrPeltz** » 12 gru 2009 21:43

cześć ,myślę czy nie skusić się na psinkę lecz jest to odrobinę zły czas ze względu na pewne zmiany mieszkaniowe. Czekam właściwie na odpowiedź w sprawie lokalu który chce zaadaptować na mieszkanie i pracownie artystyczną. Czyli dużo miejsca do rozrabiania dla rotka. Napisz mi proszę gdzie wychowywał się pies i czy nie był karcony za byle co. Dwa lata dla psa to bardzo wiele. Łatwo stracić przez złe podejście to co jest cenne w psinie.

Emigrantka · Postautor: **Emigrantka** » 13 gru 2009 00:30

Dzieki - jutro p[sisko spotyka potencjalna nowa swoja pania.

Ona ma sunie (wysterylizowana) rotka i szuka dla niej kumpla, duzy dom z ogrodem w WS Londynie, doswiadczenie z problemowymi rotkami czyli... trzymac kciuki zeby bylo dobrze.

Pani bedzie przegrilowana formularzem prze-adopcyjnym i pies nie wykastrowany/nie zachipowany/nie zaszczepiony nigdzie nie pojdzie. Referencje od obecnego weterynarza u ktorego zarejestrowana jest tej pani sunia tez koniczne.

Tutaj adoptowac psa trudniej niz dziecko a Bruza ma nas 4 takie "opiekunki" wiec zanim gdzies pojdzie....

Dzieki

Emigrantka · Postautor: **Emigrantka** » 13 gru 2009 14:11

No, o 3 umowilysmy sie z pania ktora ma Rotke i chce Bruza wziasc do siebie....

Zobaczcie jaki on fahjny..

http://tinypic.com/player.php?v=10xt21i&s=6

http://tinypic.com/player.php?v=34guia0&s=6

http://tinypic.com/player.php?v=ors8xf&s=6

Rottweiler, 2 lata - szuka domu

Rottweiler, 2 lata - szuka domu

Rotek

Kto jest online