Hejcia. ja sie wlasnie tez troche boje takiej podrozy, poniewaz wczoraj wzielam kotka a mala przejazdzke i okazalo sie, ze nie zabardzo mu sie podobalo
strasznie miauczal , a ja mam teraz cale rece podrapane.
Boje sie, ze w ciagu tych 16 stu godzin podrozy z kotkiem to by komus nerwy wysiadly.
Dlatego musze sie zastanowic co zrobic. Nie chce komus robic klopotu, ale z 2 strony ...hmm