O wszystkim i o niczym forum ogólne bez ograniczeń terytorialnych
KRYSTIAN
Gastarbeiter
Posty: 32
Rejestracja: 08 wrz 2007 07:10

offtop - mala prosba o fachowa porade

Postautor: KRYSTIAN » 11 mar 2009 01:30

witam
dawno nie zagladalem...ale teraz potrzebna mi garsc informacji
zaznaczam, ze nie potrzebuje zadnych wypowiedzi nie budujacych ani nie w temacie-chodzi mi o konkretna sprawe

Naswietlenie:
zmienil sie managment w pracy. Zaczelo sie cos co okresla sie mianem mobingu. Mowa o hotelu i przyhotelowej restauracji. Oficjalne skargi do manager restauracji nic nie daly, w formie pisemnej, ustnej nic, w pisemnej zbywane. Nastepny krok-General manager hotelu-zbywane. Nastepny krok-Head Office-sprawa zbywana. Zaczely sie oskarzenia pod wzgledem pracownikow, gnojenie, zabrano im service charge (ktory byl zaznaczony na aneksach do umow) Umowy zniknely. Awantury non stop, jazdy dzien w dzien, wyzywanie pracownikow od smieci itp. Sprawa ostra sie zrobila.

Pytania:
1. Czy jest jakos prawnie w UK ustanowiona sprawa service charge?
2. Czy jest jakos usankcjonowana ilosc pracownikow jaka musi byc na zmianie? Restauracja nie jest zbyt potezna, 80 ppl wchodzi, a na zmianie jest zawsze tylko i wylacznie 1 osoba.
3. Czy sa jakie organizacje, ktore zajmuja sie sprawdzaniem, kontrola takich miejsc jak restauracje, kuchnie, puby? jesli tak, to jak sie skontaktowac, jak poprosic o ingerencje?
4 Jak postepowac w momencie gdy wszystkie oficjalne (powiedzmy wewnatrz firmy) drogi zawiodly? W PL sa roznego rodzaju instytucje.Zwiazki zawodowe kazaly czekac, na razie nie sa w stanie nic poradzic.

Pytam, bo moja znajomosc prawa angielskiego jest naprawde znikoma, a skoro oficjalne drogi jak na razie zawodza to trzeba narobic "kolo dupy"....lub znalezc jakie rozwiazanie. Na prawnika przecietnego kelnera nie stac :)

Zawsze head szef moze dostac w zeby, managerka restauracji (notabene kochanka head chefa) moze miec naplute w twarz....ale sprawe trzeba zalatwic w rekawiczkach. Bialych, nie bokserskich.

milicjant
Emigrant
Posty: 188
Rejestracja: 27 lut 2008 00:42

Postautor: milicjant » 11 mar 2009 09:48

Na Twoim miejscu poszedlbym do lokalnego Citizen advice bureau (bezplatne porady) adres najblizszego na stronie http://www.citizensadvice.org.uk/
Na prawnika nie musi Cie stac bo wielu dziala na zasadzie No win, no fee

KRYSTIAN
Gastarbeiter
Posty: 32
Rejestracja: 08 wrz 2007 07:10

Postautor: KRYSTIAN » 11 mar 2009 12:13

byłem w Citizen...ale jak sie dowiedziałem, ze muszę tam być od 5tej rano, ustawić się w kolejce, i tylko ileś pierwszych osób się załapie....to zwątpiłem. No i na kazdego petenta przeznaczają całe 10 min.
Sprawdzałem w lokalnym Advice

angik
Posty: 0
Rejestracja: 21 sty 2009 05:30

Postautor: angik » 14 mar 2009 17:21

Jakas dziwna zmowa zadzialala. To zdumiewajace ze ze nikt na zadnym ze szczebli nic nie robi. Jeszcze dziwniejsza jest odpowiedz zwiazkow zawodowych , to oni przede wszystkim powinni reagowac.
Wez dyktafon nagraj te wyzwiska i pusc w zwiazkach. Moze sie w koncu rusza.


Wróć do „Hyde Park”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 49 gości