O wszystkim i o niczym forum ogólne bez ograniczeń terytorialnych
cleaner21
Gastarbeiter
Posty: 8
Rejestracja: 08 sty 2009 15:52

Re: Jak skutcznie zaoszczedzic pieniadze?

Postautor: cleaner21 » 10 sty 2009 20:04

Dopóki żyjecia w Londynie, dopóty nie uda sie wam zaoszczędzić...
Uwierz mi, wiem coś o tym.
Twój chłopak jeszcze nie pije, ale niebawem zacznie...

Pozdrawiam[/quote]

hahaha moj chlopak nie zacznie pic on nie jest taki jak wiekszosc polakow. nie znasz go wiec nie mow ze zacznie

Brain
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 23 cze 2008 20:12

Postautor: Brain » 10 sty 2009 23:49

Tak powaznie pytasz? Zaoszczedzic... (nie czytalem watku zaznacze za wczasu)... zeby zaoszczedzic znam jeden niezawodny sposob, nie wydawac... najlepiej wcale. :D

Rada 1:
W londynie mozna zaoszczedzic na wiele sposobow, najprostrzy to wstajesz rano - relaks dla meza/chlopaka, on idzie pod prysznic ty robisz mu kanapki. I mamy zalatwiony lunch oraz chlopak zestresowany nie chodzi.

Rada 2:
A i jak kupisz 10 par butow po £2 to nie znaczy ze oszczedzilas nie kupujac jednej porzadnej za £40.
Pierwsze co musicie zrozumiec to, ze nie stac was na oszczedzanie, a potem juz sami zobaczycie, ze lepsza jakosc i wyzsza cena paradoksalnie niesie za soba nizsze koszta.

Rada 3:
Polski sklep... masz wiedziec gdzie jest... i na tym ma sie skonczyc jakikolwiek twoj kontakt z tego rodzaju miejscem. Potem bierzesz slowniczek (lub nie bo po 2 latach to juz powinno byc ok) i sobie kupujesz to samo tylko taniej w tutejszych supermarketach.

Wrzuc przyklad jakis typu pracujemy w tych okolicach mieszkamy w tych okolicach co mamy zrobic zeby zmniejszyc koszta utrzymania? Wtedy ludzie moga podpowiedziec cos wiecej...

Gonzo
Rezydent
Posty: 1000
Rejestracja: 31 sie 2007 00:12

Postautor: Gonzo » 11 sty 2009 00:41

I znów Gherbid dałeś popis nieznajomości tego co się teraz dzieje w PL.Otóż obowiązek meldunkowy został zniesiony a nawet kiedy istniał to był martwym przepisem no może poza czasami PRL-u kiedy to MO miało pretekst aby komuś uprzykrzyć życie.

900zł.we Wrocławiu to zarabia może jakiś emeryt w ochronie na niecałym etacie.Poważnie więc nie rozśmieszajcie mnie takimi danymi sprzed 10 lat albo i dalej.Ja rozumiem,że są regiony w Polsce w których jest ciężej i być może owe 900 zł.jest normą na rynku pracy ale na Boga nie we Wrocławiu.

gherbid
Rezydent
Posty: 1506
Rejestracja: 16 kwie 2008 19:18

Postautor: gherbid » 11 sty 2009 10:15

Nic nie zniesiono, głąbie. Wiosną zeszłego roku był projekt MSWiA, chwilę potem "geniusze" spłodzili pomysł, aby człowiek mógł zgłaszać ze zmianą miejsca zamieszkania drogą elektroniczną, a jesienią pojawły się takie doniesienia:
http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/9 ... nkowy.html
Więc póki co, obowiązek meldunkowy dalej istnieje, a ty jak zwykle pieprzysz 3po3.

Koszalin, sklep spożywczy - znajoma zarabia na rękę 944 złocisze miesięcznie (3/4 etatu, 10 godzin pracy dziennie). Słupsk, redakcja lokalnej gazety - dziewczyna za nienormowany czas pracy dostaje 1100 złotych na rękę, plus wierszówki, najczęściej 200-300 zeta. Pracuje nierzadko po 11 godzin na dobę, 6 dni w tygodniu.
Wejherowo - dyksont budowlany - kolega za 1220 zeta miesięcznie pracuje 7 dni w tygodniu. Od 8.30 do 19.30 od poniedziałku do piątku, od 8.30 do 17.30 w sobotę i od 8.30 do 15 w niedzielę.
Faktycznie dobrobyt jak K mać.
A w swojej urojonej firmie ile płacisz na miesiąc swoim wymyślonym pracownikom i ile godzin oni rzekomo pracują?

update - przed chwilą rozmawiałem z kumplem. W rejonie Rzeszowa, fabryka wtryskiwaczy do diesli - splajtowała. W fabryce Gerbera masowe zwolnienia. Obecnie jest około 100 tysięcy bezrobotnych w rejonie samego Rzeszowa. Zarobki - średnia 900-1100 złotych.

Wniosek jest prosty. Pitolicie, Hipolicie.
Ostatnio zmieniony 11 sty 2009 14:01 przez gherbid, łącznie zmieniany 2 razy.

Babcia Jadzia
Emigrant
Posty: 427
Rejestracja: 07 sty 2009 19:35

Postautor: Babcia Jadzia » 11 sty 2009 11:15

Witam. Jestem w Londynie razem z chlopakiem od dwoch lat i ciezko nam zaoszczedzic troche grosza. Nie pijemy, chlopak jedynie pali papierosy, nie kupujemy drogich ubran, sprzetow. Przyznam sie ze malo zarabiamy, ale chcielibysmy co nie co odlozyc. Czy ktos ma jakies sprawdzone sposoby na domowy budzet? Tylko powazne odpowiedzi. Pozdrawiam.


Nie piszesz:

1) W jakiej czesci Londynu mieszkacie (ceny mieszkan pokoi sa rozne)
2) W jakiej dzielnicy pracujecie
3) Gdzie robicie zakupy
4) Czy wynajmujecie pokoj czy mieszkanie
5) Jak u Was z jezykiem?


Za malo informacji zeby cos doradzic.

Gonzo
Rezydent
Posty: 1000
Rejestracja: 31 sie 2007 00:12

Postautor: Gonzo » 12 sty 2009 00:13

Boże jaki Ty jesteś głupi Gherbid.Na siłę chcesz udowodnić,że w Polsce jest strasznie beee.Nie tylko Ty cierpisz na taki syndrom.Zauważyłem,że wiele osób,które wyjechały jakiś czas z Polski ciągle próbuje pocieszać się w swojej nienajlepszej sytuacji w UK,że w Polsce to i tamto jest gorsze przy czym ich informacje są bardzo nieaktualne.Jakby zatrzymali się wyobrażeniami lata wstecz.

Masz tu głąbie świeże informacje skoro nie potrafisz posługiwać się Google a jak już to dziwnie przytaczasz jakieś "newsy"z Wiosny....czyli sprzed jakieś pół roku.
"Od 1 stycznia 2009 obowiązek zameldowania się w miejscu zamieszkania został zniesiony."
http://www.mmlublin.pl/5857/2009/1/2/ob ... nterwencje
To że przesyłanie informacji drogą elektroniczną nie działa jeszcze tak powszechnie to nie znaczy zaraz,że sama koncepcja jest jak sugerujesz głupia.Nie zmienia to też faktu,że obowiązek meldunkowy został tak czy inaczej zniesiony.


Podważając dalej Twoje"czarne"wieści z Polski...
Fakt,że niektóre firmy zwalniają trochę pracowników ale dlaczego nie piszesz o miejscach pracy,które powstają??Co?Nie słyszałeś np.o Deel,który przenosi się z Irlandii do Polski?Oczywiście,że słyszałeś ale o tym nie wspomnisz bo trzeba kultywować psioczenie o tym jak to w Polsce tragicznie jest.Tak jak Ty zachowuje się wielu Polaków,którzy wyjechali na Wyspy.Utwierdzają się w tym iż "siedzą w brytyjskim bagnie ale to i tak lepiej niż w PL.Jeśli chodzi o informacje z Polski to wyłapują i zapamiętują tylko te najgorsze.To jest jakaś choroba umysłowa nie mająca jeszcze nazwy.
Mamy kryzys.Fakt.Ale w Polsce sytuacja w związku z tym nie jest tak zła jak w UK.Paradoksalnie Polska może na tym nawet skorzystać,bo duże firmy będą przenosić więcej produkcji do Polski.
http://www.facility-manager.pl/newses_f ... p_390.html

Nie podawaj mi Gherbid jakichś tam smutnych relacji z Rzeszowa i innych mniej zamożnych regionów.Napisz o zarobkach w mniej zamożnych regionach UK albo nawet w Londynie a na koniec zacytuj,że te marne 1000 Funtów jakie zarabia spora większość Polaków w UK jest jak to określiłeś"faktycznie dobrobyt jak K mać."A no i nie zapomnij o innych sprawach niż pieniądze.Napisz o atmosferze panującej teraz na Wyspach wobec emigrantów zarobkowych.Jeśli Polacy nie słyszą jeszcze uwag w stylu"Wypierd....stąd"to zapewne jest to tylko kwestią najbliższego czasu.Dać się gnoić i szydzić za odrobinę funtów mogą tylko ludzie bez honoru.My w Polsce o tym wiemy.Poczytaj fora internetowe.

gherbid
Rezydent
Posty: 1506
Rejestracja: 16 kwie 2008 19:18

Postautor: gherbid » 12 sty 2009 00:29

Od 1 stycznia 2009 obowiązek zameldowania się w miejscu zamieszkania został zniesiony. Teraz wystarczy jedynie zgłosić gdzie mieszkamy.

Czyli obowiązku nie ma, ale trzeba zgłosić zmianę adresu. Zabawne. Tutaj nic nie zgłaszam, dba o to mój pracodawca.

Jednak to nie jest całkowity koniec stałego meldunku. Co prawda obowiązku nie ma, ale będzie on potrzebny w przypadku gdy będziemy chcieli zaciągnąć kredyt. Banki wymagają, by kredytobiorcy posiadali stałe miejsce zameldowania.

:lol:

Dałem info z Rzeszowa, równie dobrze mogę zacytować znajomych z Malborka, Warszawy, Katowic, Leszna, Trójmiasta, Kołobrzegu, Gorzowa Wlkp czy Szczecina. Każdy mówi to samo. O dobra pracę wciąż ciężko, olbrzymia większość pracodawców traktuje ludzi jak niewolników, o dobrych zarobkach można pomarzyć.
Naprawdę nie chce mi się wklejać cytatów z GG, maili czy innych forów, bo wiem że i tak do tego śmietnika który litościwie ludzie nazywają twoją głową i tak proste fakty nie dotrą.
W kraju jest lipa. A na koniec news z dzisiaj, wiadomości BBC - Dell prawdopodobnie zrezygnuje z przenosin pełni produkcji do Polski.
I świeżynka z GG - w Mławie fabryka LG prawdopodobnie zredukuje załogę o 200 osób.
Nie dociera to do Ciebie, kapralino?

pharao
Emigrant
Posty: 108
Rejestracja: 22 gru 2008 13:01

Postautor: pharao » 12 sty 2009 17:56

Czyli obowiązku nie ma, ale trzeba zgłosić zmianę adresu. Zabawne. Tutaj nic nie zgłaszam, dba o to mój pracodawca.

Nic nikomu nie zgłaszasz, że się przeprowadzasz?

gherbid
Rezydent
Posty: 1506
Rejestracja: 16 kwie 2008 19:18

Postautor: gherbid » 12 sty 2009 18:12

A po co? Jak będę musiał, dam update do banku, reszta mnie nie obchodzi. Korespondencja trafia do znajomej u której mieszkałem na samym początku, jak jest coś ciekawego, to mi mailuje, albo przesyła...
Banku nie obchodzi gdzie mieszkam, cały czas podaję stary adres, kłopotów nigdy nie było. Czym tu się przejmować?

pharao
Emigrant
Posty: 108
Rejestracja: 22 gru 2008 13:01

Postautor: pharao » 12 sty 2009 18:39

Np tym, że jeśli masz angielskie prawko i nie podajesz faktycznego adresu zamieszkania to może być źle. Podobnie z zarejestrowanym samochodem.

Bank obchodzi gdzie mieszkasz, bo jeśli byś narobił długów i nie chciał ich spłacać to gdzie niby mieliby ciebie szukać?

A głosowanie? Wiesz, że obowiązkiem jest podać kto mieszka w danym mieszkaniu. Kłamstwo czy kombinacje grozi wysoką grzywną.

Niekoniecznie jednak oznacza to, że nie można się jakoś migać od powyższych - co równie dobrze można też robić w Polsce.

gherbid
Rezydent
Posty: 1506
Rejestracja: 16 kwie 2008 19:18

Postautor: gherbid » 12 sty 2009 18:48

Nigdy nie miałem problemów ani z prawkiem, ani z samochodem, ani z motorem.
Również mógłbym przepłynąć kajakiem Atlantyk, czy bujnąć się do Lizbony na piechotę - nie znaczy jednak że to zrobię. Bank mnie kusi kredytami cały czas, ale nie mam ochoty wdeptywać w zobowiązania - wolę mieć możliwość relokacji w 24 godziny, bez wyrzutów sumienia.
Nie głosuję.

Czy to jest kombinowanie? Myślisz bardzo polskimi kategoriami...

Babcia Jadzia
Emigrant
Posty: 427
Rejestracja: 07 sty 2009 19:35

Postautor: Babcia Jadzia » 12 sty 2009 20:06

Moglibyscie sobie glowy odgryzac na osobnym watku gdzies?

Ktos pyta o konkretna rade a tu jak dzieci w piaskownicy.......

:roll:

Gonzo
Rezydent
Posty: 1000
Rejestracja: 31 sie 2007 00:12

Postautor: Gonzo » 12 sty 2009 21:33

Czytając komentarz pharao od razu widać,jak to gherbida poniosło z wychwalaniem tej niby wolności odnośnie zgłaszania swojego miejsca zamieszkania w UK.Niby wszystko takie easy a tu proszę..jednak trzeba to i owamto zgłosić.

Artur79
Rezydent
Posty: 2318
Rejestracja: 30 sie 2007 09:41

Postautor: Artur79 » 13 sty 2009 09:17

trzeba a "trzeba" robi wielka tutaj roznice, w dupie byles gowno widziales

cleaner21
Gastarbeiter
Posty: 8
Rejestracja: 08 sty 2009 15:52

Postautor: cleaner21 » 14 sty 2009 19:36

dobra. dzieki za rady. ja juz koncze ten temat. narq


Wróć do „Hyde Park”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 36 gości