O wszystkim i o niczym forum ogólne bez ograniczeń terytorialnych
gherbid
Rezydent
Posty: 1506
Rejestracja: 16 kwie 2008 19:18

Abolicja podatkowa po polsku.

Postautor: gherbid » 06 sty 2009 07:07

Uczciwie rozliczyłeś się z polskim fiskusem? Skorzystałeś z abolicji? Zostaniesz ukarany. Jeśli otrzymałeś właśnie zwrot brytyjskiego podatku za lata 2005 i 2006, musisz pokornie zanieść zwrócone funty do polskiego urzędu skarbowego i… stracić - ostrzega serwis goniec.com, powołując się na publikację w "Dzienniku Polskim".

Według polskich przepisów, pieniądze ze zwrotu nadpłaconego podatku w Wielkiej Brytanii za lata 2005 i 2006, uzyskane w roku 2007 i 2008 należy doliczyć do rozliczenia podatkowego za rok, w którym zostały wypłacone. Nie obejmuje ich abolicja! A jak się okazuje, wszyscy uczciwi mogą na tym sporo stracić.

Przykładowy pan Leszek, jeżeli zechce skorzystać z abolicji podatkowej w Polsce, może otrzymać zwrot około 4 tys. zł z tytułu podatków zapłaconych w Polsce za lata 2005 - 2006. W tym okresie pracował w Wielkiej Brytanii. Niedawno brytyjski fiskus zwrócił mu 1,3 tys. funtów, czyli około 5,8 tys. zł. Zgodnie z polskimi przepisami kwotę tę powinien wpłacić w polskim urzędzie skarbowym. Dla niego abolicja podatkowa oznacza więc... stratę 1,8 tys. zł. Nie licząc kosztów poniesionych na odzyskanie podatku w Wielkiej Brytanii – pisze „Dziennik Polski”.

Taki absurd jest możliwy – potwierdzają na łamach gazety pracownicy krakowskiej skarbówki. Okazuje się, że przy tworzeniu ustawy o abolicji nie wzięto pod uwagę faktu, że Polakom przysługuje zwrot części zapłaconego podatku w Wielkiej Brytanii.

Panu Leszkowi wydawało się, że jest człowiekiem zaznajomionym z przepisami. Celowo nie ubiegał się o zwrot podatku za lata 2005 i 2006, bo wiedział, że wtedy musiałby sumę zwrócić w całości do polskiego urzędu. Podanie wysłał dopiero po wejściu w życie abolicji podatkowej, mówiącej o umorzeniu należności podatkowych. Teraz, po tym co go spotkało ma utarte zdanie. Abolicja podatkowa to oszustwo!

– Uczciwie rozliczałem się z podatków, dopłaciłem w Polsce 4 tys. zł, teraz złożyłem wniosek o objęcie mnie abolicją podatkową. Inni pracujący w Wielkiej Brytanii nie rozliczali się z podatków w Polsce, otrzymali zwrot podatku w Wielkiej Brytanii i nie poinformowali o tym polskiego fiskusa. O nich urzędy skarbowe nie mają bladego pojęcia, o mnie wiedzą wszystko i w każdej chwili mogą mnie skontrolować i zażądać zwrotu pieniędzy. Czy to uczciwe wobec mnie? – pisze w liście do „Dziennika Polskiego” pan Leszek.

Podobną korespondencja trafiła już też na biurka m.in. premiera Donalda Tuska, przewodniczącego Sejmowej Komisji Przyjazne Państwo Janusza Palikota i rzecznika praw obywatelskich Janusza Kochanowskiego.


źródłó

I jak tu nie cieszyć się, że nasz rząd dba o mieszkających na Wyspach?

mrsid
Gastarbeiter
Posty: 6
Rejestracja: 05 lis 2008 10:35

Postautor: mrsid » 31 sty 2009 12:54

ja wlasnie jestem w podobnej sytuacji. Otrzymalem w anglii zwrot podatku. Teraz mam dylemat czy sie rzoliczac . Co radzicie?

Babcia Jadzia
Emigrant
Posty: 427
Rejestracja: 07 sty 2009 19:35

Postautor: Babcia Jadzia » 31 sty 2009 12:56

mrsid - a znalazles ten post poniewaz ktos z mozgiem puscil go z odpowiednim tytulem a nie z "ktokolwiek wie..." czy "Pewnie juz bylo"

Milego dnia zycze.

gherbid
Rezydent
Posty: 1506
Rejestracja: 16 kwie 2008 19:18

Postautor: gherbid » 31 sty 2009 12:59

takajednaobca pisze:[...]ktos z mozgiem puscil go z odpowiednim tytulem a nie z "ktokolwiek wie..." czy "Pewnie juz bylo"


Aż się kawą zachłysnąłem :lol:
Normalnie komplement jakiś zobaczyłem, aż mi się kurde ręce trzęsą. Babciu, na pewno dobrze się czujesz? Skąd ta poprawa nastroju? Czyżby wyczekiwany sprzęt dotarł do domu? :lol:

Babcia Jadzia
Emigrant
Posty: 427
Rejestracja: 07 sty 2009 19:35

Postautor: Babcia Jadzia » 31 sty 2009 13:01

Czyżby wyczekiwany sprzęt dotarł do domu? Laughing


Skad wiesz ze mam nowa pralke?

:twisted:

gherbid
Rezydent
Posty: 1506
Rejestracja: 16 kwie 2008 19:18

Postautor: gherbid » 31 sty 2009 13:02

Sama powiedziałaś, że kot przy jednej nie wyżyje ;)
Skądinąd się znamy tak jakby.
Miłego główkowania :lol:

gherbid
Rezydent
Posty: 1506
Rejestracja: 16 kwie 2008 19:18

Postautor: gherbid » 31 sty 2009 13:50

Tja... Akurat mam czas i chęci żeby się w stalking bawić :lol:

gherbid
Rezydent
Posty: 1506
Rejestracja: 16 kwie 2008 19:18

Postautor: gherbid » 31 sty 2009 14:04

Spoko majonez. Jak tylko wróci z pracy. A teraz przepraszam, wracam gdzie moje miejsce - czyli do garów w kuchni :lol:

Gonzo
Rezydent
Posty: 1000
Rejestracja: 31 sie 2007 00:12

Postautor: Gonzo » 01 lut 2009 23:13

Nie wiem czy te gary zmywasz w zmywarce czy nie ale wiedz iż taplanie się w płynie do naczyń fatalnie wpływa na facetów.Otóż płyn do mycia naczyń zawiera substancje podobne do żeńskich estrogenów łatwo przenikające przez skórę do organizmu.Kto wie,może nawet po latach piersi wyrastają.Sprawdz może już trochę masz.

gherbid
Rezydent
Posty: 1506
Rejestracja: 16 kwie 2008 19:18

Postautor: gherbid » 02 lut 2009 00:10

A mam. Właśnie w tej chwili ocierają mi się o plecy.
Pozdrów ode mnie swoją rękę kapralu :twisted:

Gonzo
Rezydent
Posty: 1000
Rejestracja: 31 sie 2007 00:12

Postautor: Gonzo » 02 lut 2009 21:37

Nie nie.Wyraznie była mowa o piersiach a nie tych azjatyckich mini orzeszkach.

gherbid
Rezydent
Posty: 1506
Rejestracja: 16 kwie 2008 19:18

Postautor: gherbid » 03 lut 2009 03:24

Najważniejsze aby były jędrne - chyba że lubisz się bawić workami :lol:
Oh, zapomniałem. Ty biedaku bawisz się chyba tylko jednym woreczkiem - swoim. Stąd pewnie ten poziom frustracji :lol:

Gonzo
Rezydent
Posty: 1000
Rejestracja: 31 sie 2007 00:12

Postautor: Gonzo » 03 lut 2009 21:04

Ja się zastanawiam skąd Twój poziom się wywodzi w szerokim tego słowa znaczeniu.


Wróć do „Hyde Park”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 141 gości