O wszystkim i o niczym forum ogólne bez ograniczeń terytorialnych
IgorVolski
Gastarbeiter
Posty: 86
Rejestracja: 22 gru 2008 18:02

Postautor: IgorVolski » 15 sty 2009 23:21

od tego czasu juz tylko w moim wieku mnie pasjonuja


...starsi nie?

kaslawka
Rezydent
Posty: 1830
Rejestracja: 07 paź 2007 13:54

Postautor: kaslawka » 15 sty 2009 23:23

nie odpowiedziales na moje pytanie

czemu klamiesz?

IgorVolski
Gastarbeiter
Posty: 86
Rejestracja: 22 gru 2008 18:02

Postautor: IgorVolski » 15 sty 2009 23:31

kaslawka pisze:nie odpowiedziales na moje pytanie

czemu klamiesz?


...troche mnie zbilas z tropu. Musze sie zastanowic.

kaslawka
Rezydent
Posty: 1830
Rejestracja: 07 paź 2007 13:54

Postautor: kaslawka » 15 sty 2009 23:34

taaaaa, no to sie zastanow, doglebnie....

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 16 sty 2009 08:17

IgorVolski pisze:Tutaj uklon w strone banity, chac mialem nadzieje ze ostrzej rzuci miesem.


co sie odwlecze ..... :)

IgorVolski
Gastarbeiter
Posty: 86
Rejestracja: 22 gru 2008 18:02

Postautor: IgorVolski » 16 sty 2009 17:07

IgorVolski pisze:
kaslawka pisze:nie odpowiedziales na moje pytanie

czemu klamiesz?


...troche mnie zbilas z tropu. Musze sie zastanowic.


…nie myslalem ze ty to tak na serio. Gdybym mial byc mlodszy od ciebie, to musial bym miec chyba ze cztery lata.

To sie teraz nie nazywa klamstwo. Social engineering. Personalizujesz jakas postac. Dorabiasz jej historyjke. Uwiarygadniasz ja, i sprzedajesz. Na przyklad na “londynku”. Techniki mozna oczywiscie uzyc w bardziej sensownych celach, ale dla zabawy tez sie da. Musze stwierdzic ze na “mojej wyspie “poszlo lepiej i gdyby moderator tematu nie zamknal, forumowicze pewnie zapluliby sie na smierc. Z drugiej strony nie rozumiem, czemu to zrobil. Logicznie, wieksza aktywnosc przysparza forum popularnosci. Czemu to robie? Obserwujac to co sie dzieje na emigracyjnych portalach spolecznosciowych uderzyla mnie pewna regularnosc zachowan ich uczestnikow. Idzie to tak. Ktos otwiera temat. Pyta o jakas rzecz, mniej lub bardziej trywialna. Obnaza jednoczesnie swoja niewiedze, brak zorientowania, w pewnym stopniu nieporadnosc. Co nastepuje? Czasem ktos przychodzi z pomocna dlonia. Zawsze jednak pojawia sie stado robiacych z goscia polewke. Gosc albo – czerwieni sie przed ekranem, kuli ogon pod siebie, kladzie uszy i nigdy wiecej na forum nie zaglada – albo odszczekuje. Jak zacznie szczekac, funkconujace na forum kolka wzajemnej adoracji, konsoliduja sily i obsiadaja pacjenta jak muchy gofno. Kasaja dopoki nie przestanie smierdziec – czyli pisac. Jak nie zacznie - ci ktorzy nie widza gowfa na horyzoncie zaczynaja szczekac na tych co robili z klienta polewke. Ze jak, ze tylko pytal, a wy idiocy…itd. Kolka wzajemnej adoracji ujadaja wtedy jedno na drugie. Gnojofka leje sie strumieniami.
Czemu tak sie dzieje? Ano, odpowiedz jest jedna. Wqrwienie wywolane frustracja. Ludzie w niewoli staja sie cyniczni. Wqrwienie ich zaslepia. Bo co z tego, ze taki gherbid zdal mature z dobrymi ocenami, zaczal nawet studia moze, jak zycie zmusilo go do emigracji, i musi tu jehac za najnizsza stawke. Nie bedze wqrwiony? Co z tego, ze umie ladnie napisac pare zdan, i jest przekonany ze bylby swietnym felietonista? W pracy sra mu na glowe mongol nie potrafiacy przeliterowac slowa we wlasnym jezyku. Nie bedziesz wqrwiony? W sobote gherbid idzie do klubu gdzie bywa duzo Polek. Spuszcze z kija mysli. Przychodzi, scina fajna Polke, ona scina jego. Czekaj , czekaj, mysli .A co, jak ja juz piertholilo trzydziestu ciapatych? A jak mi cos sprzeda? I tak sobie mysli, kiedy z zza wegla wylania sie ciapaty. Chwejnym krokiem podchodzi do Polki. Po pietnastu sekundach znika. Polka tez. O qrwa, mowi, jak tu normalnie zyc w tym kraju. Ale zaraz potem; a moze lepiej, mowilem ze sie piertholi z ciapatymi. Pewnie z fisdy juz gnoj jej kapie. I wraca do domu, a na londynku co? Igor. Ale szmaciarz , mysli. Ale mu dojehie.
Albo taki banita. I co z tego ze kuma swietnie internet? Co z tego ze jest moderatorem na londynku? W pracy 6£/h. Chata z piecioma innymi polakami. W innych realiach mialby pewnie swoj teatrzyk. Z pewnoscia ma odpowiednia wiedze i zdolnosci. Tutaj? Zona – choc wpuszcza go bez koniecznosci uzycia nawilzacza – musi jehac na szmacie u ciapatego, ktory sie caly czas do niej slini. Polacy na chacie tez wala do niej glupawe teksty. Czasem przyplatuja sie niepokojace mysli. A co, jak ciapaty zagrozil jej wyrzuceniem z pracy, jak mu nie da? A co, jak mu daje, a ja nic nie wiem? Jest goraca. Ja ja potrafie rozgrzac, to pewnie to polactwo z ktorym mieszkamy tez moze. A co, jak tak jest? Jak tu qrwa normalnie zyc?

Po co to robie? Czytam sobie potem jak wqrwieni ludzie udawadniaja Igorowi jego kretynstwo. Jak sie z niego nasmiewaja. Jak radza mu zeby nauczyl sie jezyka. Nie rozumieja ze tak dlugo jak pozostana Polakami, jezyka ktory moglby cos w ich sytuacji zmienic, nie ma. Mozesz sobie wyobrazic co sie dzieje jak przypale, i to czytam?

gherbid
Rezydent
Posty: 1506
Rejestracja: 16 kwie 2008 19:18

Postautor: gherbid » 16 sty 2009 17:23

IgorVolski pisze:Bo co z tego, ze taki gherbid zdal mature z dobrymi ocenami, zaczal nawet studia moze, jak zycie zmusilo go do emigracji, i musi tu jehac za najnizsza stawke.

Pomyłka. Nie życie, tylko chęć zdobycia doświadczeń w branży, która w kraju jest w powijakach. Nie za najniższą stawkę, koleżko. Zarabiam dużo powyżej średniej.

IgorVolski pisze:Co z tego, ze umie ladnie napisac pare zdan, i jest przekonany ze bylby swietnym felietonista?

To, że ty tego nie potrafisz, co jak widzę w twoim mniemaniu stawia cię w gorszej pozycji i stąd ta frustracja.

IgorVolski pisze:W pracy sra mu na glowe mongol nie potrafiacy przeliterowac slowa we wlasnym jezyku.

Kolejna pomyłka. W mojej firmie większość ludzi ma porządne wykształcenie. Szef, świetny człowiek, ma 5 tytułów naukowych min z inżynierii lotniczej. Zna kilka języków, w tym rosyjski i japoński. W życiu nie dorośniesz mu nawet do pięt.

IgorVolski pisze:W sobote gherbid idzie do klubu gdzie bywa duzo Polek. Spuszcze z kija mysli. Przychodzi, scina fajna Polke, ona scina jego.

I znowu strzał jak kulą w płot. Moja Pani nie jest polką, za to ma filigranową figurę, wielkie migdałowe oczy i jest inżynierem biologii molekularnej. Dlatego nie muszę jak ty masz to w stylu lecieć do knajpy i dokładać sobie kolejną cegiełkę do sfrustrowanego życia.

Myślisz, że wszyscy mają tu przechlapane jak ty? Nie. Większość zna płynnie język, potrafi sobie urządzić życie w tym pomykanym skądinąd kraju, mają normalną pracę, do czego i ty byś doszedł przy odrobinie talentu. Albo jesteś leniwy albo nieudolny, nie wiem co gorsze. Na dodatek wszystkich mierzysz swoją miarka, co już naprawdę jest przyziemne.

Popracuj nad budową tekstu, bo spłodziłeś elaborat, którego nie da się przebrnąć na spokojnie. Pierwsze ważne nowe słówko w twoim słowniczku - akapit.

P.S. Jeżeli myślisz, że wciskanie na siłę wulgaryzmów mimo autocenzora na forum świadczy o czymś to masz rację. Świadczy o elementarnym ubóstwie intelektualnym i ubogim zasobie słów. Jak również o totalnym braku kultury.

IgorVolski
Gastarbeiter
Posty: 86
Rejestracja: 22 gru 2008 18:02

Postautor: IgorVolski » 16 sty 2009 18:08

Popracuj nad budową tekstu, bo spłodziłeś elaborat, którego nie da się przebrnąć na spokojnie. Pierwsze ważne nowe słówko w twoim słowniczku - akapit.


…ja tu nie pracuje nad tekstem. Pracuje nad toba, co jak widac doskonale mi wychodzi…tutaj musze na moment przerwac, by poklonic sie widowni…

…dziekuje, dziekuje…

Ja naprawde nie probuje ci niczego udowodnic. Tak na marginesie – zeby nam wszystkim wychustac pingpong – moze daj troche pikantnych szczegolow o twojej pani.

…aha, ktos wie co to akapit?

gherbid
Rezydent
Posty: 1506
Rejestracja: 16 kwie 2008 19:18

Postautor: gherbid » 16 sty 2009 18:13

Idiot detecetd.
Ignored.

IgorVolski
Gastarbeiter
Posty: 86
Rejestracja: 22 gru 2008 18:02

Postautor: IgorVolski » 16 sty 2009 18:17

gherbid pisze:Idiot detecetd.
Ignored.


...ten numer juz znamy he,he

kaslawka
Rezydent
Posty: 1830
Rejestracja: 07 paź 2007 13:54

Postautor: kaslawka » 16 sty 2009 21:12

No tylko sek w tym ze nie wszystkich uda ci sie wkurzyc i obserwowac ich reakcje :)
Czemu ja tak na powaznie? No bo staram sie traktowac ludzi serio, ich problemy rowniez, natomiast szybko ich wyczuwam, ten tzw falsz :-)
Dlatego sie zapytalam czemu klamiesz. Ja nie lubie byc krolikiem doswiadczalnym, i nienawidze generalizowania w ktorym ty sie specjalizujesz.

Widzisz.....z tych twoich "badan" nic nie wynika, poza zabawa dla ciebie nie ma ta "bajka" zadnej puenty....
A jak nasze dzialania nie maja sensu to i zycie niezbyt kolorowe

Szkoda mi ciebie, pewnie ciezko zyc w szarosci....

IgorVolski
Gastarbeiter
Posty: 86
Rejestracja: 22 gru 2008 18:02

Postautor: IgorVolski » 16 sty 2009 21:40

[quote]nie ma ta "bajka" zadnej puenty...[quote]

...jasne ze ma

[quote] Szkoda mi ciebie, pewnie ciezko zyc w szarosci....[quote]

...lepiej niz w gofnie. Po za tym czy to wyglada, jakby mi bylo ciezko albo smutno?

kaslawka
Rezydent
Posty: 1830
Rejestracja: 07 paź 2007 13:54

Postautor: kaslawka » 16 sty 2009 21:50

sam sobie na to pytanie odpowiedz....ja sie nie moge odniesc

jestem bardzo wrazliwa na zapachy i rozpaczliwie potrzebuje w moim zyciu kolorow, wiec zadne z tych swiatow nie jest moim...

IgorVolski
Gastarbeiter
Posty: 86
Rejestracja: 22 gru 2008 18:02

Postautor: IgorVolski » 16 sty 2009 22:00

kaslawka pisze:sam sobie na to pytanie odpowiedz....ja sie nie moge odniesc

jestem bardzo wrazliwa na zapachy i rozpaczliwie potrzebuje w moim zyciu kolorow, wiec zadne z tych swiatow nie jest moim...


...eeee, ty za bardzo serio jestes,my tu nie o tym, Tu potrzebne jest poczucie humoru, zapalczywosc i zlosc. Na mdle pogaduszki umowimy sie prywatnie...


Wróć do „Hyde Park”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 157 gości

cron