gherbid pisze:Energia to masa razy prędkość, więc uderzenie awionetki zasuwającej 200 kmh, albo i wolniej, ważącej, powiedzmy 2 tony, w budynek, w żaden sposób nie może się równać z uderzeniem 757 ważącego 115 ton, pędzącego ze znaczną prędkością.
ale od logiki to ja stwiam oceny a nie ty : pala!
darekzlondku pisze:manipulejesz pojeciami, mylisz pojecia...
Horus. W katolicyzmie nie ma dualizmu. dualizm dobra i zła jest charakterystyczny dla następujących religii i wyznań - Zaratursianizm, Gnostycyzm, Manicheizm a z chrześcijańskich - Kataryzm - dualizm jest jedną z najbardziej zwalczanych teorii w KK. U podstaw dualizmu tkwi przekonanie, że pierwiastek dobra i zła są równoważne ( z czego na ziemi zło jest silniejsze) , wieczne i jednakowo potężne i konieczne. Nawet podstawowa znajomość zasad chrześcijaństwa mówi, że to idealny dobry Bóg niejako stworzył zło (szatan) i nawet zło mu podlega i zostanie osądzone na krańcu świata. To całkowicie odmienna koncepcja.
W kwestii Horusa i jego 12 apostołów - to w większości proste kłamstwo. np. Horus jest synem Ozyrysa i Izydy lub w innych wersjach Geb - nie urodził się jako człowiek. Nie ma dwunastu uczniów a 12 to liczba panteonu głównych egipskich bogów. Patenty w stylu - Baranek Boży to już kompletny wymysł. "Awatarem" Horusa jest jak wiadomo sokół i tarcza słoneczna a nie Baran - to awatar zupełnie innego boga. itp itd. kłamstwa i przeinaczenia. A numer z krzyżowaniem Horusa to już kompletny debilizm i konfabulacja. Przypisano tu mu właściwość Ozyrysa - pociętego na kawałki przez Seta, który odradza się składany przez Izydę i ożywiany jej łzami - taka personifikacja wiosny/rozrodu itp.
Takowoż z Dionizosem - ten akurat został pożarty przez innych bogów lub też został uratowany z płonącego łona swojej matki przez Zeusa- ojca. Krzyżowanie to kompletne kłamstwo - pierwsze słyszę taką bzdurę. korelacje sa tylko w pierwszych momencie - czasami podejrzewa się , że rytualny kanibalizm Dionizjów (odtwarzanie pożarcia D. przez innych Bogów.) mógł mieć wpływ na teologię katolicką - kłopot w tym, że ideą komuni nie jest odtwarzanie śmierci a jednoczenie się z Jezusem w sposób cielesny. Nie ma korelacji do śmierci na krzyżu i związanego z nim poświęcenia.
Itd. itp. Więcej nie warto krytykować.
kłamstwa, kłamstwa kłamstwa. Dopasowywanie i przeinaczanie faktów do teorii oraz zbiór mitów.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 52 gości