-
mówcie_mi_255
- Emigrant
- Posty: 415
- Rejestracja: 09 wrz 2007 07:58
PIES czyli wszystko o siersciuchach
Założyłem ten temat, choć nie mam żadnych problemów z pieskiem, ale myślę że na pewno będą tacy co będą szukali pomocy czy informacji.
Właśnie jem śniadanie i mój pies, a właściwie mojej kobietki,
mnie dobił, dość że ta piierdoła uwielbia żółty ser, za owocami chce się zabić, reaguje na słowo marchewka lepiej niż królik Bugs i leci pierwsza do kuchni, to teraz jeszcze okazuje się że wpiernicza ser mozzarella szybciej niż ja
Pies wegetarianin, normalnie śiat schodzi na psy hehee
Dziwny jakiś taki
gdyby nie to ze z polski pomyślałbym że to jakiś mutant wyspiarski
Właśnie jem śniadanie i mój pies, a właściwie mojej kobietki,
mnie dobił, dość że ta piierdoła uwielbia żółty ser, za owocami chce się zabić, reaguje na słowo marchewka lepiej niż królik Bugs i leci pierwsza do kuchni, to teraz jeszcze okazuje się że wpiernicza ser mozzarella szybciej niż ja
Pies wegetarianin, normalnie śiat schodzi na psy hehee
Dziwny jakiś taki
gdyby nie to ze z polski pomyślałbym że to jakiś mutant wyspiarski -
mówcie_mi_255
- Emigrant
- Posty: 415
- Rejestracja: 09 wrz 2007 07:58
mój kot jada ostatnio pietruszkę, uwielbia pizzę ze wszystkimi warzywami, jedynie za kaparami nie przepada
ale ja o czymś innym chciałam
najpierw się przywitać
przyjezdzam do Londynu za miesiac, ale moj kot bedzie tu dopiero za pol roku, jak mu minie kwarantanna
jakich formalnosci powinnam dopelnic przed jej wyjazdem? bo moj wet wiecej mnie pyta niz doradza
ale ja o czymś innym chciałam
najpierw się przywitać
przyjezdzam do Londynu za miesiac, ale moj kot bedzie tu dopiero za pol roku, jak mu minie kwarantanna
jakich formalnosci powinnam dopelnic przed jej wyjazdem? bo moj wet wiecej mnie pyta niz doradza
-
mówcie_mi_255
- Emigrant
- Posty: 415
- Rejestracja: 09 wrz 2007 07:58
zaczynasz od wyrobienia paszportu, potem zwierzak dostaje CHIPa, teraz pieska szczepimy przeciw wściekliźnie, po kilku dniach wysyłamy próbkę krwi do PiWET w Puławach, na ich stronie jest formularz, cennik usługi oraz warunki jakie musi spełnić opakowanie.
Fakt identyfikacji, szczepienia umieszcza weterynarz w paszporcie. teraz czekamy 6 miesięcy po 6 miesiącach zabierasz zwierzaka, ale przed samym wyjazdem jeszcze podajesz mu szczepionkę wpisaną do paszportu przeciwko kleszczycy i tasiemczycy.
I teraz UWAGA
Lek musi być podany nie później niż na 24 godziny przed wjazdem na teren UK i nie później niż 48!
Gdy zjawisz się za wcześnie możesz zostać wstrzymany i twój prom odpłynie, jak za późno może się okazać że będziesz musiał(a) zaszczepić ponownie gdzieś we Francji i odczekać kolejne 24 godziny.
Fakt identyfikacji, szczepienia umieszcza weterynarz w paszporcie. teraz czekamy 6 miesięcy po 6 miesiącach zabierasz zwierzaka, ale przed samym wyjazdem jeszcze podajesz mu szczepionkę wpisaną do paszportu przeciwko kleszczycy i tasiemczycy.
I teraz UWAGA
Lek musi być podany nie później niż na 24 godziny przed wjazdem na teren UK i nie później niż 48!
Gdy zjawisz się za wcześnie możesz zostać wstrzymany i twój prom odpłynie, jak za późno może się okazać że będziesz musiał(a) zaszczepić ponownie gdzieś we Francji i odczekać kolejne 24 godziny.
-
user747478
- Gastarbeiter
- Posty: 2
- Rejestracja: 03 lis 2007 18:34
Idac w Polsce do weterynarza juz przed samym wyjazdem do UK dopilnuj zeby do paszportu zostala wpisana data i GODZINA podania obu lekow (moj pies dostal je w formie tabletek).
24-48h przed przekroczeniem granicy w Calais.
Moj weterynarz nie wpisal godziny podania i zatrzymali mnie na granicy dopoki nie przyslal do Dover faksu z godzina i swoja pieczatka. Byla juz 20 wieczorem i Bogu Dzieki, ze gabinet ma obok domu, bo jesli nie to musialabym czekac do rana.
Niestety, takie prawo w UK.
24-48h przed przekroczeniem granicy w Calais.
Moj weterynarz nie wpisal godziny podania i zatrzymali mnie na granicy dopoki nie przyslal do Dover faksu z godzina i swoja pieczatka. Byla juz 20 wieczorem i Bogu Dzieki, ze gabinet ma obok domu, bo jesli nie to musialabym czekac do rana.
Niestety, takie prawo w UK.
dobra wujowie to ja zapodam temacik
zna ktoś polskiego weterynarza w okolicach hackey?
a jak nie to jakiegokolwiek w londynie tylko kumatego
i czy da rade zrobić dla psa który przyjechał z polski jakis paier żeby mógł sobie swobodnie podróżować z wyspy na kontynent i odwrotnie
z góry dzieki za odpowiedz
zna ktoś polskiego weterynarza w okolicach hackey?
a jak nie to jakiegokolwiek w londynie tylko kumatego
i czy da rade zrobić dla psa który przyjechał z polski jakis paier żeby mógł sobie swobodnie podróżować z wyspy na kontynent i odwrotnie
z góry dzieki za odpowiedz
-
mówcie_mi_255
- Emigrant
- Posty: 415
- Rejestracja: 09 wrz 2007 07:58
hm, kurcze może być problem :/ bo niby skąd ten pies się znalazł tutaj?
wszytkie psy są chipowane i umieszczane w międzynarodowej centralnej bazie, każdy zwierzak dostaje chipa z unikatowym, znaczy niepowtarzalnym numerem.
I teraz pojawiają się schody, bo nie chodzi o lekarza, tylko on tego psa musi zarejestrować, krew musi zostać wysłana do odpowiedniego laboratorium, w Polsce jest to centralny instytut weterynarii w Puławach, tutaj nie wiem, cały proces jest dokumentowany i umieszczany w centarlnej europejskiej bazie, tak że po wpisaniu numeru, chipa, otrzymuje się wszystkie dane o psie i miejscu zamieszkania właściciela.
No i teraz jakiś lekarz musiałby dokonać oszustwa w dokumentacji, że się piesek pojawił hm.
nie wiem, może się uda, ale na pewno procedurę kwarantanny tak jak w Polsce będziesz musiał przejść, zanim pies otrzyma paszport, niedawno kolega swojego służbowego pieska wyposażył w paszport, z tym ze on tego psa kupił tutaj, i reszta procedury jest normalna czyli badanie krwi, kwarantanna badanie itd
wszytkie psy są chipowane i umieszczane w międzynarodowej centralnej bazie, każdy zwierzak dostaje chipa z unikatowym, znaczy niepowtarzalnym numerem.
I teraz pojawiają się schody, bo nie chodzi o lekarza, tylko on tego psa musi zarejestrować, krew musi zostać wysłana do odpowiedniego laboratorium, w Polsce jest to centralny instytut weterynarii w Puławach, tutaj nie wiem, cały proces jest dokumentowany i umieszczany w centarlnej europejskiej bazie, tak że po wpisaniu numeru, chipa, otrzymuje się wszystkie dane o psie i miejscu zamieszkania właściciela.
No i teraz jakiś lekarz musiałby dokonać oszustwa w dokumentacji, że się piesek pojawił hm.
nie wiem, może się uda, ale na pewno procedurę kwarantanny tak jak w Polsce będziesz musiał przejść, zanim pies otrzyma paszport, niedawno kolega swojego służbowego pieska wyposażył w paszport, z tym ze on tego psa kupił tutaj, i reszta procedury jest normalna czyli badanie krwi, kwarantanna badanie itd
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 65 gości