Mam pytanie jako ze w ostatnim czasie doszlo do tapniecia na rynku mieszkaniowym - a i jeszcze poleci - dlaczego ceny wynajmu stoja w miejscu a powinny w dluzszym okresie pojsc za cenami mieszkan czyli ostro w dol
Mozna to sobie tlumaczyc popytem i podaza ale wiele mieszkan stoi pustych, zdesperowani landlordzi sa gotowi zejsc z ceny
Swoja droga ciekawe kto uwierzyl w programy typu BBC ktore radzily mlodym kupic dom jak najszybciej i zap...alac przez cale zycie na niego bo taniej nie bedzie ten niezly frajer
Kiedy nalezy sie spodziewac runiecia cen wynajmu jako ze bylaby to zdrowa tendecja rynkowa wraz z runieciem cen mieszkan?