to nie chodzi personalnie o jedna osobe czy cos - tak poprostu
sam pisales ze nie ma nowych na forum bo jak ktos cos napisze to od razu dostaje na garba wiec dalej juz nie pisze (tak tak wiem ze ja tez nie szczedzilem nikomu
), tylko mi sie wydaje ze wylaczajac gonza i inne wynalazki jak ktos po kims jechal to byly to troche na zasadzie - nie badz debilem nie rob tego to jest zle, mozna inaczej, uczciwiej, madrzej. ze byla to ostra krytyka ale w dobrych celach - wiekszosc ludzi tego tak nie widzi wiec ...
Marc napisal ze spedzal po pare godzin szukajac odpowiedzi na tematy prawne (bo nie zna sie na tym) zeby odpowiadac ludziom w dziale prawnym - i co z tego mial? Ciagle sie ktos do niego przypierd...
Naprawde jest pelen podziwu dla tych co pisza na tym forum z domu - w zyciu by mi to do glowy nie przyszlo zeby "uzywac" swojego prywatnego czasu dla bandy niewdziecznikow, wyklucac sie z ludzimi non stop. W pracy to co innego:) Jakbym mial siedziec i po nocy sie przekomazac z gonzem to bym sie chyba pochlastal
q nawet nie wiem czemu tak smuce bo humor mam wysmienity:) (thx to bank of england:) ) anyway ...