Bo oficjalnie UK, Skandynawia i Irlandia maja status panstw wolnych od wscieklizny
.
Adipexiara, tak jak wczesniej wspomnieli, nie ma co sie bawic w szmugiel:
1. moze pies nie przezyc drogi;
2. w razie wykrycia pies wedruje na kosztowno kwarantanne (odczekanie brakujacego okresu) do wprawdzie swietnego hotelu, ale na koszt wlasciciela (duuuzy!) + oplaty "manipulacyjne - jesli wlasciciela nie stac, jest zawracany na kontynent badz usypiany;
3. jest problem z ubezpieczeniem i rejestracja u weta;
4. i tak to Was kiedys czeka, procedura jest wymagana przy wjezdzie do UK, chyba, ze po przywozie zwierzaka, nie wezmiecie go dozywotnio poza teren Wysp.
Na razie moze rozjerzyj sie za dobrym transportem, wetem w okolicy, skalkulujcie ubezpieczenie i rodzaj karmy, zlapcie kontakty z miejscowymi psiarzami, ustalcie z landlordem wizje psa w domu - sporo tego do zalatwienia bywa
. I nim sie obejrzycie, bedziecie mogli jechac po psa. Powodzenia!