user940736 pisze:ciekawostka jest rowniez to, ze 30-40% przypadkow pedofilii to pedofilia homoseksualna.
user2095490 pisze:
Są trzy prawdy: świnta prawda, tyż prawda i gówno prawda. To jest ten trzeci przypadek.
Klasyczne zachowanie pedofilskie w PL to mieszkający w niewielkim mieście tatuś rżnący swoją córeczkę w soboty i modlący się za grzechy w niedzielę. Mamusia miele w trakcie różaniec.
nie wiem co oznacza "podmiot spoleczny", w kazdym razie - wsrod cywilizowanych ludzi dziecko, jak kazdy czlowiek, posiada swa godnosc z natury, tak jest poprostu urzadzona rzeczywistosc, godnosc nie wynika ze stosunkow spolecznych ani z jakiegos pisanego prawa nadanego dobrotliwie przez urzednika panstwowego. w kazdym razie - pedofilia wystepuje rownierz i w "postepowych" krajach, a co wiecej - staje sie w nich powoli norma, pedofile wchodza do szkol i w swietle prawa molestuja niewinne dzieci pod pozorem "walki z homofobia", "nauki tolerancji", czy innego socjalistycznego zabobonu.user2095490 pisze:Ponad 90% przypadków molestowania dzieci zachodzi w rodzinach (i to najbliższych, nie żadne tam kuzynostwo) i żadne zaklinanie nic tu nie pomoże. Hipokryzja rządzi; nikt nie wymyślił jeszcze sposobu na skuteczną walkę z pedofilią w krajach takich jak Polska, Białoruś czy Rosja, gdzie dzieci nie są podmiotem społecznym lecz przedmiotem rodzinnym.
jest tez wiele innych sposobow na uprzedmiotowienie dziecka, np. przymuszanie 5-latka do "edukacji sexualnej", bo jacys skrzywieni egoisci nie akceptuja siebie samych i rekompensuja to sobie przymuszaniem dzieci do tego by ich akceptowaly, etc. to objawy spustoszenia jakie w czlowieku doroslym robi grzech - czlowiek w samym sobie nie widzi juz czlowieka, wiec nie widzi go tez w innych, to typowe dla alkoholikow, narkomanow, rozpustnikow, itd.user2095490 pisze:A czym odróżnimy podmiot od przedmiotu? Jest na to prosty test: zdarza ci się bić swoje dziecko? Jeśli tak, jest przedmiotem; jeśli nie - podmiotem. EOT.
dziecko, jak kazdy czlowiek, posiada swa godnosc z natury, tak jest poprostu urzadzona rzeczywistosc, godnosc nie wynika ze stosunkow spolecznych ani z jakiegos pisanego prawa nadanego dobrotliwie przez urzednika panstwowego
to objawy spustoszenia jakie w czlowieku doroslym robi grzech
rozbawiles mnie do lez tym stwierdzeniem, bo od stuleci wiadomo, ze koszty NMW ponosza wszyscy podatnicy robiacy zrzutke na takich dobrotliwych urzedasow "broniacych przed wyzyskiem". zadna firma nie ponosi kosztow NMW, tylko przerzuca je na konsumentow zwiekszajac ceny swoich towarow, aby moc placic wiecej przy tym samym zysku dla siebie. zaiste, socjalisci nigdy nie grzeszyli rozumem, redystrybucje CUDZEGO dochodu nazwali "sprawiedliwoscia" i we wlasnych oczach uchodza za dobrych wojkow.[/quote]MarcFloyd pisze:(bo panstwo chroni cie przed wyzyskiem)
ten sam socjalistyczny zabobon pozwala mordowac setki tysiecy nienarodzonych dzieci, a nawet goraco do tego namawia - bardzo ciekawa "moralnosc"...oczywiscie, kazdy socjalistyczny (...) zaraz powie, ze to nie sa ludzie, tylko "zygoty", bo przeciez wystarczy nazwac czlowieka "zygota", "podczlowiekiem", czy "terrorysta", by automatycznie pozbawic go prawa do zycia, a samemu postawic sie w roli Boga decudujacego o czyims "byc albo nie byc"MarcFloyd pisze:trzech panow na srodku ulicy nie moze ci legalnie zdemolowac buzki i wrzucic do smietnika bo nie mowisz po angielsku jak i to ze nie wolno ci "wywchowywac" swojego dziecka przy pomocy butow i taboretu.
Zaiste, socjalistyczny zabobon, Misiu
bo od stuleci wiadomo, ze koszty NMW ponosza wszyscy podatnicy robiacy zrzutke na takich dobrotliwych urzedasow
ten sam socjalistyczny zabobon pozwala mordowac setki tysiecy nienarodzonych dzieci, a nawet goraco do tego namawia - bardzo ciekawa "moralnosc"...oczywiscie, kazdy socjalistyczny (...) zaraz powie, ze to nie sa ludzie, tylko "zygoty",
czesc kslawka, masz poniekad racje, ze swiata nie zmienie piszac na tym forum pozostajacym od butem politpoprawnego MF, ale jest jedna rzecz, o ktorej piszesz:kaslawka pisze:drogi userze, wiem ze prawdopodobnie przeswieca ci misja zbawienia swiata i umoralnienia go, ale musisz zrozumiec jedna rzecz ze na tym gruncie forumowym nie ma to najmniejszego sensu, bo po pierwsze to tylko internet a po drugie wiekszosc nie jest tym zupelnie zainteresowana. Probujesz pisac o grzechu i dyskutowac o tym z osobami ktorych niewiele to interesuje, wiara to nie ideologia i znajomosc hasel ze swietej ksiegi, przeczytaj sobie tam historie o perlach....
Aborcja to tez niestety decyzja kazdej doroslej kobiety i na tym etapie "rozwoju" swiata juz sie tego nie zmieni, kazdy odpowiada za swoje zycie i musi byc tego swiadomy. Ja mam swoje przekonania i czlowiek jest dla mnie czlowiekiem a nie zygota i zadne teksty o jajkach u kurach tego nie zmienia, bo sa poprostu dla mnie smieszne. Ale kazdego smiesza inne rzeczy, prawda ?
Nie ma sensu sie pienic bo poki co wiekszosc postrzega cie przez pryzmat opinii kilku osob na twoj temat. Niewielu zlapie sens...
Ale czy to ma znaczenie? Przeciez zycie trwa tylko chwile, po co sie zabijac o przekonania ktore zawsze beda rozne, bo ile ludzi tyle opinii.
Natomiast przekonanie ze sie jest nieomylnym i ze sie ma koncesje na jedyna wlasciwa prawde jest dziecinna glupota, a przeciez my z kazdym rokiem starsi....(koncze dzis...... lat wiec tak mnie naszlo )
Pozdrawiam
My life is not u`r fu#kin problem
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 71 gości