Marc zgodze sie, ze w londynie mieszkania/domy sa do wynajmu w strasznych cenach ale nie takich zeby nie dalo sie przezyc. W moim zas zawodzie (nie moge mowic o calym sektorze) roznica byla 35-50%.
2 bed house od 750 wynajem, kupno od 100 do kilku milionow
Nie chodze na dyskoteki
ale w pubie piwo £1.20-3
Jeszcze nie placilem za obiad ale od £12 spokojnie.
I problem w tym, iz nikt dla mnie nie przeniesie firmy do "gdziestam" bo ja lubie zielen i prowincje...
Co nie zmienia faktu, ze nie mozna powiedziec "niewiele" gdyz sa takie profesje, ktore podejmujac w Londynie przyniosa nam o wiele wieksze zarobki.
Niestety w przypadku minimalnej, to naprawde obojetne gdzie jednak jest jeszcze jedna strona medalu, popyt na pracownikow i ich podaz. Relatywnie wiekszy bedzie popyt w wielomilionowym miescie.