Uwaga oszuści NIC NIE KUPUJCIE Z SAMOCHODU

[user606895]

Chciałabym wszystkich przestrzec przed grupą oszustów działających na dużą skalę w całym LONDYNIE.
jakies 3 miesiace temu byłam świadkiem incydentu, kiedy to dwóch gości (ciężko powiedzieć jakiej narodowości) chciało sprzedać komputer, aparat fotograficzny i telefon komórkowy. Za łączną sumę 600f.
Działanie mają proste. Jeżdżą starym samochodem (w moim przypadku było to bordowa corsa z 96r i stare mondeo czerwone sedan o rejestracji R883MOD). Dwoch Panow wylapuje w bocznych uliczkach osiedlowych mlodych ludzi i proponuja (nie wysiadajac z samochodu) sprzedaz w/w rzeczy. Zazwyczaj jest to laptop Sony Vaio bordowy lub bialy, aparat fotograficzny i Nokia n95.
Wszystko pokazuja, daja "pomacac", sprawdzic etc. przy czym przy dokonczeniu transakcji podmieniaja torbe lub pudelko (zreszta tradycyjnie). Robia to tak niezauwazalnie ze kupujacy nie spodziewa sie tego.
Znajomy kupil za 600f dwie butelki wody. Bylam swiadkiem incydentu na NEW CROSS, aktualnie ostatnio trafili na mnie na TOOTING BEC, ci sami ludzie- mieli pecha:).

Uwazajcie, szkoda kasy:)

[Usercostam]

To jest tzw. podatek od glupoty

[mmmb]

A kto to nosi 600f przy sobie?

[Usercostam]

A kto to nosi 600f przy sobie?

Podobno dla niektorych mezczyzn, to jest jedyny sposob by miec cos twardego w kieszeni i na co leca kobiety

[gherbid]

Stary scam. Nie do wiary, że ktoś się jeszcze na to nabiera

[anmi]

(ciężko powiedzieć jakiej narodowości)

Pewnie znajomi naszego kolegi KINDERNIESPODZIANKI , aborygeni z kanady , albo z BURKINA FASO, bo podobno też się tam osiedlili ?!

[gherbid]

Ciężko nadążyć za trendami. Np w Djbouti łatwiej spotkać prawie-francuza, niż autochtona

[mówcie_mi_255]

dawno mnie tu nie było, co najmniej kilka miesięcy, a widzę ze temat powraca niczym 4 pancerni w TVP
Stan wojenny się skończył zakupy robimy w sklepach