Gonzo pisze:Zawsze mnie to zastanawia dlaczego Polacy za granicą oczerniają swój kraj.Skoro już jesteście w UK to uczcie się od Brytyjczyków patriotyzmu i chwalenia swojego kraju nawet jeśli np.taka brytyjska publiczna służba zdrowia to dno.
Nie martw sie chlopcze, tutaj nikt "samego" zlego slowa o Polsce z moich ust nie uslyszy. Staram sie tylko otworzyc oczy zaslepionym pseudo narodowosciowca jak ty.
Czemu nie ma riposty w stylu " nie prawda, tak nie jest, mamy czyste morze, gorace plaze a na festiwalu gra "The Police", "Genesis" i "Pink Floyd"", a moze poprostu to prawda, ktora jak to zostalo gdzies powiedziane w oczy kole wiec trzeba temacik odkrecic na inny tor.
pozdro ziom
ps. rownie dobrze moglbyc Tiesto, Van Dyk albo Chemical Brothers... cokolwiek bardziej swiatowego ale chyba Chopin nie zyje a Penderewski ma to w ....
ps2. o zauwazylem ze temat jest o sluzbie zdrowia jeszcze, no szerokie masz chlopie horyzonty ci powiem... aha nadmieniajac o sluzbie zdrowia to przewaznie pretensje maja ludzie z przykladu ponizej (L - lekarz, P - pacjent):
L - Hello, how do you feel?
P - no kurde tu mie rwie nie, i katar mom...
L - Excuse me?
P - no co nie wiesz co to jest katar?
L - Sorry, but i don't understand you.
P - no g... nie lekarz czlowiek mu mowi co boli... a ten nic - co mam ci narysowac co mnie boli, leki masz mi dac pigulo jedna.
L - Sorry, may I ask you leave.
P - Co ty k... gdzie z lapami, z dyni chcesz?
....
P - Hanka, jadymy do wrocka do naszej Wiesi w przychodni da mi etopiryne i bedzie gitara...