Postautor: user536883 » 14 wrz 2007 19:16
na poprzednim forum zaczelem podwazac wiarygodnosc turbinek Gonza, napisalem emaile do paru producentow i odpowiedzi dostalem, za te pieniadze co Gozno jak twierdzi zainwestowal to mozna sobie kilka lopatek do turbiny kupic; a tej jego bajczne zyski, ze zarabia tyle co 4 Polakow w Uk, czy tam czyjs 1000 funtow miesiecznie blado wyglada z jego tygodniowym bilansem wplywow, dalej nie wiadomo ile Gonzo zarabia ale zaraz sie okazalo ze on wcale turbinek nie ma, tylko silnik diesel napedzany olejem roslinnym, i to napedza pradnice, poszukalm danych na ten temat, i wyliczneia sa bardzo ciekawe, olej roslinny ma wartosc opalowa 9,86 kWh/kg, przy czym to tak teoretycznie, bo przy spaleniu oleju w silniku, juz sie traci sporo, potem moc mechanicza zamieniana na elektryczna w pradnicy znow straty sa, sprawnosc takiego ukladu wynosi 30%, gdyby Gonzo podniosl sprawnosc nawet do 50% co jest malo mozliwe i uzyskal z litra oleju 5 kWh, to przy skupie pradu 0,3 pln/kwh granica oplacalnosci to olej kupowany w cenie 1,5 pln/litr, a i to zyski bylyby groszowe, musi byc tanszy; poszukalem danyh z wytlaczalni oleju, sprzedaja olej w beczkach hurtowo po 1,7 pln/litr, wiec juz ten biznes sie nie oplaca, pozostalby jedynie olej za darmo, a takiego nie ma, Gozno pewnie mi tu napisze ze ma przesmazony olej ze smazalni za darmo, to tez malo wiarygodne, bo gdy okazalo sie ze z takiego oleju mozna zrobic biopaliwo, to smazalnie sprzedaja go po kilkdziesiat pln/litr, poza tym trzeba by do do tej elektrowni 760 kWh, 152 litry na godzine, czyli 3648 na dobe, a Gonzo twierdzil ze mu elektrownia pracuje 24 h, nei znam sie na motoryzacji to i nie wiem jak dlugo silnik diesle pochodzi tak bez przerwy bezawaryjnie, i jak czesto olej trzeba zmieniac w silniku; jakikowiek przestoj, zarobku nie ma; a teraz przy sprawnosci bardziej realnej 30%, z 1 litra 3,3 kWh, granica oplacalnosci to 0,9 pln/litr oleju, zapotrzebowanie = 230 litrow na h, 5527 litrow na dobe, wiec nawet majac olej za darmo przy takich ilosciach to trzeba by setek smazalni zeby go dostarczyc, kto pracowal w fish and chips czy w Mc Donald moze wie ile te zaklady zuzywaja oleju, moze tu podac ilosci dziennego zuzycia;
od dochodow placi sie podatki, ZUSy to i zyski przestaja byc tak bajeczne jak w bajkach Gonza;
poczekam co mi tu odpisze, pewnie ze ma wlasna wytlaczalnie oleju, hmmmm, z tony rzepaku da sie zrobic na maxa 400 litrow oleju, nie wiem po ile rzepak w skupie, ale tu trzeba by tony dziennie przerabiac, a to kosztuje;