ewazraju pisze:to tylko teoria....niestety
konsekwencje psychiczne i fizyczne ewentualnej aborcji
ponosi kobieta.Tak samo jak konekwencje urodzenia dziecka...
chociazby niemoznosc pracy zawodowej.
co do tego maja alimenty??
ewazraju pisze:to tylko teoria....niestety
konsekwencje psychiczne i fizyczne ewentualnej aborcji
ponosi kobieta.Tak samo jak konekwencje urodzenia dziecka...
chociazby niemoznosc pracy zawodowej.
co do tego maja alimenty??
ewazraju pisze:powiedzmy sobie szczerze bo zaczyna mnie temat denerwowac
chociaz nie mam dzieci)...
jezeli mezczyzna rozstaje sie z matka swojego dziecka
to powinien na nie lozyc z wlasnego poczucia obowiazku
a nie dlatego ze ktos tego od niego wymaga...
niestety zazwyczaj dzieje sie inaczej z prostej przyczyny
ze wiekszosc mezczyzn to zalosne [piii...].....
zreszta bez alimentow tez mozna dziecko wychowac
(zwlaszcza w takim kraju jak UK)
jednym slowem gdybym byla niegrzeczna to napisalabym ze mozecie
panowie te alimenty sobie wsadzic...)
MarcFloyd pisze:User costam:
W Afryce rodzi sie mnostwo dzieci. Niestety, wiekszosc z nich pozniej umiera (z glodu, chorob itd.). Tak, o Wielki Umoralniatorze, rozwiazaniem w takiej sytuacji jest aborcja. LEGALNA aborcja bo jak na razie tak w Afryce jak I w Polsce legalna nie jest.
Konsekwencje posiadania potomstwa ponosi przede wszystkim kobieta, dlatego ona powinna miec glos decydujacy czy zamierza miec dziecko czy woli wyskrobac zygote zanim dzieckiem sie stanie. Nazywajac aborcje “morderstwem” wpisujesz sie w zdrowy, narodowokatolicki belkot polkich mediow.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 176 gości