O wszystkim i o niczym forum ogólne bez ograniczeń terytorialnych
ewazraju
Rezydent
Posty: 1579
Rejestracja: 16 wrz 2007 14:54

Postautor: ewazraju » 11 kwie 2008 16:09

to tylko teoria....niestety

konsekwencje psychiczne i fizyczne ewentualnej aborcji
ponosi kobieta.Tak samo jak konekwencje urodzenia dziecka...
chociazby niemoznosc pracy zawodowej.
co do tego maja alimenty??

MiloMinderbinder
Emigrant
Posty: 296
Rejestracja: 26 wrz 2007 17:27

Postautor: MiloMinderbinder » 11 kwie 2008 16:14

ewazraju pisze:to tylko teoria....niestety

konsekwencje psychiczne i fizyczne ewentualnej aborcji
ponosi kobieta.Tak samo jak konekwencje urodzenia dziecka...
chociazby niemoznosc pracy zawodowej.
co do tego maja alimenty??


Co maja alimenty. Jezeli od męzczyzny wymaga się, by płacił alimenty na dziecko (czasami nawet gdy nie jest ojcem, ale mniejsza o to), ponieważ jest odpowiedzialny za nie jako ojciec, to zabieranie prawa głosu, czy dziecko ma byc czy nie jest tak samo w porzadku, jak najechanie czołgiem na dom i tłumaczenie, ze dom sam wlazł pod gasiennice. Jezeli nakładasz obowiazki to nie mozesz odbierać praw.

ewazraju
Rezydent
Posty: 1579
Rejestracja: 16 wrz 2007 14:54

Postautor: ewazraju » 11 kwie 2008 16:21

powiedzmy sobie szczerze bo zaczyna mnie temat denerwowac
chociaz nie mam dzieci)...
jezeli mezczyzna rozstaje sie z matka swojego dziecka
to powinien na nie lozyc z wlasnego poczucia obowiazku
a nie dlatego ze ktos tego od niego wymaga...
niestety zazwyczaj dzieje sie inaczej z prostej przyczyny
ze wiekszosc mezczyzn to zalosne dupki.....
zreszta bez alimentow tez mozna dziecko wychowac
(zwlaszcza w takim kraju jak UK)
jednym slowem gdybym byla niegrzeczna to napisalabym ze mozecie
panowie te alimenty sobie wsadzic...)

MiloMinderbinder
Emigrant
Posty: 296
Rejestracja: 26 wrz 2007 17:27

Postautor: MiloMinderbinder » 11 kwie 2008 16:21

ewazraju pisze:to tylko teoria....niestety

konsekwencje psychiczne i fizyczne ewentualnej aborcji
ponosi kobieta.Tak samo jak konekwencje urodzenia dziecka...
chociazby niemoznosc pracy zawodowej.
co do tego maja alimenty??



Ja na ten przykład, jako prawdziwy machos, siedziałem z dzieckiem przez jakiś czas (nie od razu po porodzie), kiedy zona pracowała. Nie spadła mi korona. Fizyczne konsekwencje: podziwiam kobiety i nie potrafie sobie wyobrazić tego bólu, jednak ja też poniosłem fizyczna konsekwencje: prawie zmiażdżona ręke. Skąd Wy bierzecie tyle siły? Zaznacze, ze moja zona to filigranowa kobieta ;)

Z tego co obserwuje, to przy wzajemnym szacunku i zrozumieniu oraz wsparciu, dużo łatwiej jest przejść chocby takie coś jak poród. W ogóle łatwiej iść przez zycie. Dopóki jest to odwzajemnione. Popatrznce chocby na Homera i Marge.

ewazraju
Rezydent
Posty: 1579
Rejestracja: 16 wrz 2007 14:54

Postautor: ewazraju » 11 kwie 2008 16:29

byloby idealnie gdyby zawsze bylo tak jak piszesz...
jednak zdarzaja sie mezczyzni nieodpowiedzialni tzw
wieczni chlopcy....a wtakim przypadku odpowiedzialnosc
za dziecko spada na kobiete...
dlatego wlasnie uwazam ze to powinna byc wylacznie jej
decyzja!!
nie zawsze niestety mozna na was polegac

MiloMinderbinder
Emigrant
Posty: 296
Rejestracja: 26 wrz 2007 17:27

Postautor: MiloMinderbinder » 11 kwie 2008 16:31

ewazraju pisze:powiedzmy sobie szczerze bo zaczyna mnie temat denerwowac
chociaz nie mam dzieci)...
jezeli mezczyzna rozstaje sie z matka swojego dziecka
to powinien na nie lozyc z wlasnego poczucia obowiazku
a nie dlatego ze ktos tego od niego wymaga...
niestety zazwyczaj dzieje sie inaczej z prostej przyczyny
ze wiekszosc mezczyzn to zalosne [piii...].....
zreszta bez alimentow tez mozna dziecko wychowac
(zwlaszcza w takim kraju jak UK)
jednym slowem gdybym byla niegrzeczna to napisalabym ze mozecie
panowie te alimenty sobie wsadzic...)


Mnie też. Więc powiedzmy sobie szczerze. Kobieta powinna uważać zdanie partnera i kierować się nim z czystej przyzwoitości i własnego poczucia obowiązku a nie dlatego, że nikt nawet od niej tego nie wymaga. Niestety dzieje się inaczej z tej samej przyczyny co z męzczyznami. Facet bez dziecka może sobie pofruwac więcej z kwiatka na kwiatek i ma wiecej kasy, zwłaszcza w takim kraju jak UK. Jednym słowem, jakbym był niegrzeczny to bym powiedział, a skrobcie się a ch... mnie to obchodzi.

O to Ci Ewo chodzi? A gwoli ścisłości to prawo tutaj jest jeszcze bardziej restrykcyjne niż w Polsce, jesli chodzi o utrzymanie dziecka.

Artur79
Rezydent
Posty: 2318
Rejestracja: 30 sie 2007 09:41

Postautor: Artur79 » 11 kwie 2008 16:35

jakbym mial ogladac porod to bym sie chyba porzygal :)
w wieku paru miesiecy trudno mowic o plodzie, wiec jest to juz dzieko ktore czuje, nie ma sensu dyskutowac gdzie jest granica bo nie wiemy. jednak od sluzby zdrowia raczej mozna by wymagac zeby byla bezstronna, w Polsce jest odchyl w jedna strone, lekarze nie chca albo sie boja konsekwencji to tworzy podziemie, tutaj jesli mloda dziewczyna pojdzie do lekarza to jest to jej proponowane, przyklad z zycia.

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 11 kwie 2008 16:40

bo i ja sie zaczynam irytowac ...

jezeli facet jest nieodpowiedzialny to jaka odpowiedzialnoscia popisuje sie kobieta ktora zachodzi z nim w ciaze?????? i baby i faceci sa tak samo nieodpowiedzialni. co myslala ze sie zmieni? pie...... o szopenie

powiedz mi Ewo a dlaczego posiadanie dziecka jak to napisalas nie pozwala kobiecie pracowac? to chyba taka kolejna nasza cecha narodowa, jak w polsce kobieta jest w ciazy to zaraz do lekarza, zwlonienie lewe i siedzi w domu udajac obloznie chora, tutaj kobiety zasuwaja do pracy do samego prawie porodu i tylko jak rzeczywiscie cos jest nie tak to ida na zwolnienie. a potem to sa zlobki, przedszkola, opiekunki itp itd wiec nie mow ze cos nie pozwala wam pracowac. moze stad tez niechec polskich pracodawcow do zatrudniania kobiet w ciazy albo wieku "rozrodczym"? tu nie ma takiego problemu

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 11 kwie 2008 16:40

User costam:

W Afryce rodzi sie mnostwo dzieci. Niestety, wiekszosc z nich pozniej umiera (z glodu, chorob itd.). Tak, o Wielki Umoralniatorze, rozwiazaniem w takiej sytuacji jest aborcja. LEGALNA aborcja bo jak na razie tak w Afryce jak I w Polsce legalna nie jest.
Konsekwencje posiadania potomstwa ponosi przede wszystkim kobieta, dlatego ona powinna miec glos decydujacy czy zamierza miec dziecko czy woli wyskrobac zygote zanim dzieckiem sie stanie. Nazywajac aborcje “morderstwem” wpisujesz sie w zdrowy, narodowokatolicki belkot polkich mediow.

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 11 kwie 2008 16:41

Artur79 pisze:jakbym mial ogladac porod to bym sie chyba porzygal :)


cienias :lol:

MiloMinderbinder
Emigrant
Posty: 296
Rejestracja: 26 wrz 2007 17:27

Postautor: MiloMinderbinder » 11 kwie 2008 16:42

A i tak jest podziemie aborcyjne.

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 11 kwie 2008 16:43

A swoja droga: piatek po poludniu, wszyscy pilnie pracuja :D

Artur79
Rezydent
Posty: 2318
Rejestracja: 30 sie 2007 09:41

Postautor: Artur79 » 11 kwie 2008 16:44

banita:
Artur79 napisał:
jakbym mial ogladac porod to bym sie chyba porzygal

cienias


podpaski tez lubisz wachac ? :D ;)

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 11 kwie 2008 16:45

wiesz nie wiem z jakimi ty kobietami masz do czynienie ale od mojej nigdy nie smierdzialo w tamtych rejonach :wink:

MiloMinderbinder
Emigrant
Posty: 296
Rejestracja: 26 wrz 2007 17:27

Postautor: MiloMinderbinder » 11 kwie 2008 16:49

MarcFloyd pisze:User costam:

W Afryce rodzi sie mnostwo dzieci. Niestety, wiekszosc z nich pozniej umiera (z glodu, chorob itd.). Tak, o Wielki Umoralniatorze, rozwiazaniem w takiej sytuacji jest aborcja. LEGALNA aborcja bo jak na razie tak w Afryce jak I w Polsce legalna nie jest.
Konsekwencje posiadania potomstwa ponosi przede wszystkim kobieta, dlatego ona powinna miec glos decydujacy czy zamierza miec dziecko czy woli wyskrobac zygote zanim dzieckiem sie stanie. Nazywajac aborcje “morderstwem” wpisujesz sie w zdrowy, narodowokatolicki belkot polkich mediow.


Marc costam. Proponujesz usunięcie tych dzieci za wczasu. słuszne rozwiązanie. :!: Niech sobie pukają na lewo i prawo bez zabezpieczenia, potem doctorec wyskrobie i z głowy. Ja wohl her Marc... costam

dobra, szkoda czasu.

Bedąc bezkrytycznie obojętnym "tolerancyjnym" (choc nie jesteś tolerancyjny) wpisujesz się w zdrowy obraz świata wykreowany przez speców od marketingu.


Wróć do „Hyde Park”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 56 gości