O wszystkim i o niczym forum ogólne bez ograniczeń terytorialnych
szoker2

Postautor: szoker2 » 13 lip 2014 17:45

wydaje mi sie ze oni nie maja na mysli tego, ze agencja kogos obcina z pieniedzy a to, ze tak jak ty blondynek mowisz, pracownik dostaje minimum, a firma za niego placi agencji minimum plus cos tam (powiedzmy ze wspomniane przeze mnie 5% ) na gorke agencji. przynajmniej mi o to chodzilo

szoker2

Postautor: szoker2 » 13 lip 2014 18:10

no egzakli. a ich pewnie boi to ze w pracy z rownorzednymi pracownikami odbywa sie rozmowa pt ile bierzez. perm mowi ze 11 a ci wkur.. ze maja tylko 8. i stad pozniej ten cyrk i bole ze agencja to tez czlowiek.
nikt sie nie zastanowi ze lambordzini wlasciciela agencji na powietrze nie pojedzie :lol: :lol: :lol: :lol: brum brum

szoker2

Postautor: szoker2 » 13 lip 2014 18:10

boli mialo byc. bol - bolec - masc na bol dupy

Kreator
Emigrant
Posty: 221
Rejestracja: 03 cze 2014 12:19

Postautor: Kreator » 13 lip 2014 18:30

Do tych którzy narzekają na agencje pracy w UK.

Trzeba było się uczyć i zdobywać zawód , oraz doświadczenie które pozwoli na ominięcie pośredników i znaleźć pracę we własnym zakresie.

Proponuję założyć: " Stowarzyszenie Polskich Pracowników Niewykwalifikowanych Poszkodowanych Przez Agencje Pracy w UK" i udać się na 10 Downing Street aby pokazać KTO TU K...WA RZĄDZI!!!!

Pozdrawiam proletariat. :lol:

armani34
Gastarbeiter
Posty: 27
Rejestracja: 26 cze 2014 05:58

Postautor: armani34 » 13 lip 2014 18:47

A prosilem zeby w temacie sie nie wypowiadali madrale ktorzy zapewne komus niezle liza zeby dostacutrzymac posady biurowe jakby to jakis zaszczyt byl.
Otoz jesli komus na kontrakcie M&S placi 11 funtow a agencia placi tymczasowym 8 to jest to ewidentny przyklad dyskryminacji jesli osoby robia to samo I po 3 miesiacach placa ma byc zrownana. Takie jest prao I nic do rzeczy nie ma tu ze 'podpisaliscie to teraz siedzcie cicho'. Jak najbardziej mozna pozwac agencje po przepracowaniu np roku ze od 4 miesiaca powinni wyrownac roznice miedzy placa kogos zatrudnionego na stale na analogicznym stanowisku a osoba zatrudniona przez agencje I taka sprawa jest wygrana w 100 procentach.
Akurat uczenie sie w UK to nie jest najlepszy pomysl ale najlepszy sposob zeby wpasc w dlugi jak juz studiowac to do Szkocji tam sa za darmo studia. Angielskie uczelnie to tylko sposob na cpanie I tani seksik, tutaj kariere planuje sie od dziecka I spoza ukladu raczej nikt swiata nie podbije.
Najlepsza szkola jest zycie, doswiadczenie a nie 'business and marketing' po ktorym nawet jak juz ktos wylize te prace to od siedzenia urosnie mu dupsko I stanie sie wredne jak niektore z was

szoker2

Postautor: szoker2 » 13 lip 2014 19:10

a ja lize dupy, ssie pisiory i daje sobie dupe gwintowac zeby utrzymac sie tam gdzie jestem. haha.
ty natomiast pracujesz przez agencje i jestes jednym z

mlotkow ktorzy sami nie potrafia poszukac sobie pracy


i nie chce mi sie z toba gadac bo z mlotami nie gadam

zegnam

tygrusia
Gastarbeiter
Posty: 4
Rejestracja: 12 lip 2014 20:28

Postautor: tygrusia » 13 lip 2014 20:01

Gwoli sprostowania odnośnie płac i tego ile idzie do agencji tam gdzie pracowałam - nie powinnam pisać prawdopodobnie o tym ile poszłod do agencji bo były to słowa zaslyszane a nie, jak blondynek podkreśliła, zobaczone na własne oczy. Za co serdecznie przepraszam.

Dwa - opuściałam magazyn a także pracę poprzez agencje tuż zanim prawo do wyrówania zarobków weszło w życie, więc mnie to osobiście nie objeło. Ale znajomych - tak. Po 12 tygodniach podpisywali umowę nie z firma, ake z agencją i dalej pracowali poprzez agencję (wyatkiem było kilka osob którym zaproponowno kontrakt na wynagrodznie tylko minimalnie wieksze nie przez agencje co pozwoliło póżniej agencji płacić pracownikom tyle ile firma płaciła nowym kontraktowym).
Poza tym:
After an agency worker completes a 12 week qualifying period with the same hirer, in the same role, they will be entitled to have the same basic terms and conditions of employment as if they had been employed directly by the hirer. przy czym to weszło w życie podajże w pażdzierniku 2011.

Osobiście żałuję, że nie miałam szans studiowania tutaj- miałam za to szanse chodzenia do collegu 1 dzien/tygodniu. I bardziej podoba mi się tutejszy system uczenia sie tego czego chcesz zamiast wszystkiego. Oraz to, że tutaj uczą zadawania pytań. Nawet głupich. A co jeszcze bardziej mi sie podoba u Anglików to to, ze nigdy nie spotkałam się z ich strony z chamską odpowiedzia na pytanie . Poza tym ja spłacam 100L kredytu studenckiego miesięcznie w PL, znajomy który studiował w UK z powodu niskich zarobków splaca 15L miesięcznie....

Osobiście nikomu d...nie liżę, nie czuję się pokrzywdzona, dyskryminowa , gorzej traktowana etc. w swojej pracy. Bardzo ją sobie chwalę i szkoda, że jest tylko na 3 lata :(

szoker2

Postautor: szoker2 » 13 lip 2014 22:00

a propos. gdzie jest jamniczek?

armani34
Gastarbeiter
Posty: 27
Rejestracja: 26 cze 2014 05:58

Postautor: armani34 » 13 lip 2014 23:02

No to sie trzeba dobrac do tych agencji.
Widocznie prawo jest zle skoro tak latwo je obchodzic I mozna wymyslac rozne kruczki.
Nalezy je uszczelnic aby cwaniacy w wyniku 'szkolen' nie obchodzili go ale stosowali no bo w koncu dla ludzi jest prawo I wladza (demokracja-wladza ludu) a nie dla cwaniaczkow zerujacych na pracy ludzkiej.
Gdyby dzialalnosc agencji nie byla tak lukratywna to nie namnozylo ich by sie tyle, a przynejmniej nie w firmach wielkich typu wlasnie M&S. Ktos skubie pracownikow na grube miliony umozliwiajac dzialanie takiego przekretu. Zapewne ludzie wladzy maja personalno-rodzinne konotacje z wladzami takich agencji jako ze zapewnia to staly doplyw gotowki wlasciwie nic nie robiac.
A jak ktos mi mowi ze M& Spencer nie ma pieniedzy na rozbudowanie dzialu personalnego to juz totalny placz I smiech I zgrzytanie zebow kpina totalna.

szoker2

Postautor: szoker2 » 13 lip 2014 23:08

Niewazne komu i za co. Wazne zeby komus je.b.nac


Wróć do „Hyde Park”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 10 gości