emigrantka pisze:jak juz ochloniesz po uswiadoieniu ze to nie ma nic wspolgego z obciaganiem jak to wydedukowales swoim komunikatywnym
OK, udalo ci sie zablysnac jednym idiomem.
roc i ladnie przepros
You feckin wish
poradzilabym zapytac Brytyjskich znajomych ale wiem ze nie masz a nawet jakbys mial to rekami sie nie dogadasz...
Haha rozsmieszylas mnie w przerwie na herbatke w biurze z ktorego spogladam sobie na mokry od deszczu Londyn
Tak sie sklada ze w pracy komunikuje sie tylko po angielsku, bo tutaj sa Anglicy, Amerykanie, Szkoci i ludzie z calego swiata. Cala mailowo-telefoniczna komunikacja biznesowa (a czesto dzwonia badz przyjezdzaja do nas ludzie z drugiego konca swiata) odbywa sie tylko po angielsku, wiec daruj sobie, bo nie masz do czynienia z wasatym Marianem, ktory zasuwa na skipie i zna tylko kilka slow.
Pracuje rowniez na Duty Manager shifts, gdzie jestem odpowiedzialny za calosc a rekami to chyba ty machasz.
Na przyszlosc radze wiecej pokory.