Postautor: Usercostam » 30 gru 2013 16:59
Monarcha ma nadal bardzo dużą władzę, a to że z niej nie korzysta nie czyni jej kukiełką, jak się tu niektórym wydaje.
Monarcha może:
- odrzucić wniosek premiera o rozwiązanie rządu
- wybrać samemu premiera (ostatni raz 1963)
- odwołać premiera i jego rząd (ostatni raz 1834)
- zwołać lub odroczyć posiedzenie parlamentu
- dowodzić siłami zbrojnymi
- zwolnić lub powoływać ministrów
- powoływać oficerów wojska
- powoływać doradców
- wydawać i anulować paszporty
- tworzyć firmy
- powoływać biskupów i arcybiskupów kościoła anglikańskiego
- nadawać tytuły
- korzystać z prawa łaski
- prawo zawetowania ustaw (ostatni raz 1708)
- wypowiadanie wojny i pokoju
- wysyłanie wojsk za granicę
- ratyfikacje oraz tworzenie paktów
- odmówić parlamentowi prawa projektowania ustaw godzących w interesy monarchy (ostatni raz w 1999 roku, gdy parlament chciał podjąc pracę nad ustawą umożliwiającą parlamentowi rozpoczęcie akcji militarnej w Iraku, pozbawiając tego prawa premiera. Królowa za namową Tony Blaira odmówiła parlamentowi prawa debaty i ustawa upadła)
Powyższe w zasadzie umożliwia sprawowanie władzy absolutnej, ale monarchowie korzystali z tym praw sporadycznie. Nigdy niewiadomo co zrobi nowy monarcha.