Czy da się żyć w UK z dawania korepetycji ?

[aina24]

Blondynek, to te twoje psychotropy tak na ciebie dzialaja. Odstaw je a przestaniesz mnie widziec wszedzie. O ile pamiecia siegam to twoje majaczenie bylo, ze bawilam dzieci co napisalam od razu, ze zadnych dzieci nie bawilam bo czyjes bachorki lubie ale tak na 5 min.

Problem masz taki ze wymyslasz historyjki I tak sie w nie wkrecasz, ze potem wmawiasz komus, ze tak kiedys napisal. Nie pierwszy raz to widze

Chyba sama wiem lepiej gdzie sie edukowalam

znajac ciebie zaraz odpiszesz cos w stylu- to tu odstaw psychotropy.. Ale to normalna reakcja komgos na psychotropach wiec rozumiem.

[aina24]

Blondynek, to te twoje psychotropy tak na ciebie dzialaja. Odstaw je a przestaniesz mnie widziec wszedzie.

oh ainka ainka

znow cie nie stac na wlasne teksty?

jestes jak letnia spasiona natretna mucha

blondynka pelna geba

masz te wyobraznie
na swoja spasiona dupe popatrz

[aina24]

Co kogo obchodzi jak twoj ojciec I matka wygladaja.
gruby czy jaki to bez znaczenia, rodzice to rodzice..

[NoToCo]

blondynek zadedykowała Ci wierszyk, tylko Ty tego nie załapałaś

[bombastik]

Ja pie..., przestancie sie juz dalej osmieszac....

[MarcFloyd]

Niech ktos skoczy po kisiel.

Ja w tym czasie sobie przyniose sobie piwo, popcorn i wygodny fotel

[błogosławiony827]

Tak się właśnie zastanawiam... Zakładając że Polak ma w jednym palcu matematykę do poziomu akademickiego włącznie, statystykę, fizykę (podobnie) i chemię w zakresie gimnazjum + liceum polskie.

Jaka jest szansa wyjść z taką wiedzą na angielskie ulice i zacząć edukować głąbów w konkurencyjnych cenach.

Czy do udzielania korepetycji w UK trzeba mieć jakąś licencję, czy wystarczy ogłosić się na GUMTREE i jazda ?

Trudni się ktoś z Was podobnym procederem ?

pozdrawiam,

powiem Ci szczerze, ze jak raz bylam w Polsce i widzialam u ciotki ktora jest nauczycielka mature z matematyki w Pl a porownujac mature, ktora zdawalam tutaj jakis czas temu to jakos ucza tam zupelnie innych rzeczy nim tu w UK. Ja np nie uczylam sie ulamkow itp, objetosci kwadratow czy co tam. Wiekszy nacisk np mialam na rozne takie bardziej praktyczne rzeczy. Choc oczywiscie wierze w to, ze masz doglebna wiedze po studiach w Pl ale jednak by uczyc w UK na pewno jakis kurs trzeba by bylo zrobic by wiedziec czego uczyc tutaj. Tak nawet najporostrze przyklady, ze w Pl np wzrost sie mierzy w cm a tutaj w stpach, wagi tez swojej jak powiesz w kologramach to zadko ktory anglik pedzie wiedzial o co ci chodzi. Pamietam, ze na maturze mialam mase takich roznych konwercji i wiem, ze teraz tez tego samego sie ucza, nie mialam np ulamkow i takich tam rzeczy. To tak po krotce bo nie ma watpliwosci to, ze edukacja w Anglii bardzo rozni sie od tej w Polsce..

baume humoru he hee dobre

[błogosławiony827]

Tak się właśnie zastanawiam... Zakładając że Polak ma w jednym palcu matematykę do poziomu akademickiego włącznie, statystykę, fizykę (podobnie) i chemię w zakresie gimnazjum + liceum polskie.

Jaka jest szansa wyjść z taką wiedzą na angielskie ulice i zacząć edukować głąbów w konkurencyjnych cenach.

Czy do udzielania korepetycji w UK trzeba mieć jakąś licencję, czy wystarczy ogłosić się na GUMTREE i jazda ?

Trudni się ktoś z Was podobnym procederem ?

pozdrawiam,

powiem Ci szczerze, ze jak raz bylam w Polsce i widzialam u ciotki ktora jest nauczycielka mature z matematyki w Pl a porownujac mature, ktora zdawalam tutaj jakis czas temu to jakos ucza tam zupelnie innych rzeczy nim tu w UK. Ja np nie uczylam sie ulamkow itp, objetosci kwadratow czy co tam. Wiekszy nacisk np mialam na rozne takie bardziej praktyczne rzeczy. Choc oczywiscie wierze w to, ze masz doglebna wiedze po studiach w Pl ale jednak by uczyc w UK na pewno jakis kurs trzeba by bylo zrobic by wiedziec czego uczyc tutaj. Tak nawet najporostrze przyklady, ze w Pl np wzrost sie mierzy w cm a tutaj w stpach, wagi tez swojej jak powiesz w kologramach to zadko ktory anglik pedzie wiedzial o co ci chodzi. Pamietam, ze na maturze mialam mase takich roznych konwercji i wiem, ze teraz tez tego samego sie ucza, nie mialam np ulamkow i takich tam rzeczy. To tak po krotce bo nie ma watpliwosci to, ze edukacja w Anglii bardzo rozni sie od tej w Polsce..

baume humorubum pif paf