blondynek pisze:pod warunkiem ze w kraju zagubienia nie ma ambasady wlasciwej (czyli dla kogos z polskim obywatelstwem, polskiej ambasady)
Widzę, że z językiem u Ciebie kulawo. Brak dostępu do ambasady nie jest tożsamy z jej brakiem. "Not accessible" to jest słowo klucz. Dla osoby która została okradziona z dokumentów na Ibizie, ambasada w Barcelonie czy gdzie ona tam jest wypełnia definicję "Not accessible". Brak ambasady nie odnosi się do kraju jako całości, a do danego terytorium tego kraju - co już tłumaczyłem wcześniej, a dalej nie rozumiesz.
natomiast EDT - jak sama nazwa wskazuje - jest zastepczym dokumentem podroznym a nie paszportem czy dowodem osobistym ktory musisz okazac przy przekraczaniu granic w UE; wobec czego osoba bez kwitka ze jest obywatelem danego kraju- do UK nie wjedzie
Czyli widzę, nie czytałaś. ETD uprawnia do przekroczenia granicy większości krajów (w przypadku niektórych krajów trzeba mieć dodatkowe wizy np. USA) - i spełnia rolę tymczasowego paszportu - który jest dowodem tożsamości. Dysponując ETD z krajem docelowym UK nie mają prawa odmówić ci wjazdu, szczególnie jeśli jesteś rezydentem. To byłoby też złamaniem praw człowieka.
BA jej nie zabralo bo BA sie orientuje ze na EDT do UK jej nie wpuszcza jesli laska nie jest obywatel brytyjski/nie ma perm rezydencji udowodnionej
BA jej nie zabrało zgodnie z powiedzeniem "better safe than sorry". Być może dokumenty które dostała nie wyglądały na ETD tylko jakiś "polski" urzędowy świstek, więc pracownikom się nie dziwie. Jak mówiłem wcześniej, gdyby z jakiegoś powodu ten świstek się nie spodobał, to BA płaci kare. Do Polski na pewno też by jej nie zabrali.
All European Union countries have a facility for someone to become a permanent resident, as EU legislation allows an EU national who moves to another EU country to attain permanent resident status after residing there for five years.
ale na to nadal musi miec dziewczyna papier, ktorego nie miala
I znowu nie rozumiesz. ETD odnosi się do kogoś, kto jest "resident", a nie koniecznie "permanent resident". W wyjątkowych przypadkach możesz dostać ETD do UK nawet jak byłaś w drodzę odwiedzić rodzącą żonę i np. we Francji ci skradli dokumenty.
Co do dokumentów, to jest to wyjątkowo łatwo sprawdzić dla służb. Wystarczy, że podasz swój adres, odpowiesz na kilka pytań bezpieczeństwa (tak jak weryfikują tożsamość w banku przez telefon) i już.
to ze przyjezdzasz i mieszkasz w UK nie kwalifikuje cie na status perm rezydenta tutaj i wyklocanie sie ze BA ma ja przeprosic
No właśnie nie rozumiesz. Perm rezydent tu nie ma nic do tego.