O wszystkim i o niczym forum ogólne bez ograniczeń terytorialnych
Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 12 lip 2013 21:34

300 minut?

za malo dla mnie, 600 mi nie starcza - w ub miesiacu o 4 godziny przekroczylam , rachunek kosmiczny

no ale musze dzwonic do Blondynka i dyktowac jej co ma na forum pisac...to i minuty leca :lol:

gamedev
Emigrant
Posty: 446
Rejestracja: 31 gru 2011 03:25

Postautor: gamedev » 12 lip 2013 22:48

Ja w ciągu miesiąca może 15-30 minut używam. Nie mam pojęcia jak ludzie zużywają tyle minut. O czym to tak gadać? 8) Zresztą dzwonienie to ostatnie do czego mi telefon służy. Podobnie jak SMSy - nie umiem tego pisać, nie lubię i już.

Za to ja stoję po drugiej stronie tych, dla których telefon to taki "pocket computer", no i w moim przypadku to też jedno z narzędzi pracy. Teraz mam leciwego iPhone3GS, który jeszcze niedawno sprawował się znakomicie ( pierwszy telefon z GLES2.0 na pokładzie, główny powód, dla którego wziąłem go ), to teraz już jest rupieciem. Więcej czasu spędzam przy tablecie niż telefonie.

A z antycznych modeli, to najbliższy mi jest Nokia 3510i, a to dlatego:

Obrazek

Ten "znaczek pocztowy" to jedna z moich produkcji chyba sprzed lat. Screen mały, bo telefon miał ekran w rozdzielczości znaczka pocztowego 96x64 ( pierwszy kolorowy ). Gra specjalna dlatego, że wystartowała wraz z premierą Nokii 3510i w Polsce w sieci ERA GSM chyba w 2002 roku i była wszędzie, w TV ( do dziś pamiętam reklamę, gdzie babka gada do mikrofonu na scenie i na koniec dodaje "...i dwie gry java gratis", Mars Patrol był jedną z nich ), gazetach i na billboardach ERA GSM. Jaki ja byłem wtedy zak**ście dumny 8) No ale młody to i głupi :P

Jak ktoś ma ten telefon gdzieś w szafie, to znalazłem jad i jar na jakiejś ruskiej stronie:

http://java.gmobile.ru/?content=element_view&id=608

Nokia 3510i była nie do zdarcia. Mam ją jeszcze chyba nawet u siebie gdzieś.

kaslawka
Rezydent
Posty: 1830
Rejestracja: 07 paź 2007 13:54

Postautor: kaslawka » 12 lip 2013 23:00

no ja tez tylko internet i sms-y potrzebuje....gadac wole w 4 oka :lol:
moge ci Emi oddac te moje 300 min :wink:

gamedev
Emigrant
Posty: 446
Rejestracja: 31 gru 2011 03:25

Postautor: gamedev » 12 lip 2013 23:06

Mnie czasami zastanawia, jak niektórzy potrafią zapierdzielać pisząc SMSy, szczególnie na dotykowach. Ja muszę zawsze dziesięć razy poprawiać nim coś wyślę, dlatego nie lubię tej formy komunikacji ;) A moje minuty to czasami żonie oddaję, bo jej 300 nie starcza.

kaslawka
Rezydent
Posty: 1830
Rejestracja: 07 paź 2007 13:54

Postautor: kaslawka » 12 lip 2013 23:10

ja nie znosze gadac przez telefon...5 minut i tematy mi sie koncza :wink:
na dotykowym pisanie jest trudniejsze ale nie niemozliwe lol

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 12 lip 2013 23:15

ja nie mam czasu spotykac sie ze znajomymi z calego londynu, tym bardziej ze niektorzy jak przyglupy po jakichs ealingach, hounslow czy innych wimbledonach sie rozproszykli - wiec telefon zostaje

kaslawaka - dawaj te 300 minut

kaslawka
Rezydent
Posty: 1830
Rejestracja: 07 paź 2007 13:54

Postautor: kaslawka » 12 lip 2013 23:16

rzucam :lol:

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 12 lip 2013 23:20

na mojej blackberry sms pisze tasiemce nie patrzac na klawiature migiem

dotykowych nie cierpie ale moja moda TV oglada na klawiesz nie patrzy i stuka jak nakrecona te swoje sms

hmmm

gamedev
Emigrant
Posty: 446
Rejestracja: 31 gru 2011 03:25

Postautor: gamedev » 12 lip 2013 23:32

Może to po prostu kobiety tak mają, ze pisać potrafią ( może mniejsze palce, nie wiem ). Moja żona też napierdziela jak maszynka, że te SMSy to się właściwie w chat zamieniają.

Swoją drogą, to ja nie mam nawet numerów telefonów moich współpracowników, ogólnie mam tylko 11 numerów zapisanych w telefonie :P Nie dzwonię, telefon wyciszony cały czas, dziś nawet zapomniałem, ze pół dnia był w airplane mode :D Ale mi się tak zrobiło jeszcze w Polsce, gdy zaczęło mi się zdawać zaraz po wyjściu z pracy, że mi telefon w kieszeni dzwoni, tylko tego telefonu tam nie było. Takie fantomowe wibracje spowodowane stresem, że szef mógł zadzwonić i próbować zawrócić mnie do biura 8)

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 12 lip 2013 23:53

Billy no mates?

Usercostam
Rezydent
Posty: 5232
Rejestracja: 06 gru 2013 12:00

Postautor: Usercostam » 13 lip 2013 15:14

gamedev pisze:Takie fantomowe wibracje spowodowane stresem, że szef mógł zadzwonić i próbować zawrócić mnie do biura 8)


Trzeba było sobie założyć ekstra płatny numer coś a'la 0700 z przekierowaniem na komórkę. I szefowi czy innym upierdliwym osobom go podawać.
Wtedy się zastanowi, czy warto zawracać dupę

kaslawka
Rezydent
Posty: 1830
Rejestracja: 07 paź 2007 13:54

Postautor: kaslawka » 14 lip 2013 10:33

No nie.....twarza w twarz to ja wisze z ludzmi min 3 godz :lol: jak gadam ze sluchawka to jakos mi sie nudno szybko robi lol

numerowa
Emigrant
Posty: 276
Rejestracja: 30 paź 2012 14:07

Postautor: numerowa » 14 lip 2013 13:54

Ach, tez mialam kiedys takiego Panasonica niebieskiego, byl taki zgrabny i niezniszczalny 9nie wiem nawet ile razy mi upadl i nigdy mu sie nic nie stalo). A bateria trzymala co najmniej 3 dni. Lezka sie w oku kreci jak sobie przypominam ;)

Teraz mam Samsung Galaxy, nie wiem ktora wersje, jest w miare nowy, ale nie ten najwiekszy (okropne sa te wielkie kobyly).
W zasadzie to malo dzwonie, mam chyba z 300 minut, ktorych nigdy nie uzywam w calosci.
Aplikacji tez raczej nie uzywam, czasem internet, Angry Birds, mape i zdjecia robie.

aina24
Rezydent
Posty: 2989
Rejestracja: 29 sty 2010 15:34

Postautor: aina24 » 24 lip 2013 12:43

BananowyJoe pisze:jo mam nokie 5310-c dlaczego? bo telefon ma dzwonić i ma dać się z niego pisać sms, od grania jest pc od ogladania fimow telewizor i laptop



a co jak sie siedzi w pracy i chce sie cos obejrzec a tu komputery i laptopy sa monitorowane?:)

tak w pracy raz jak zobaczylam wszystkich z tymi najnowszej wersji tel w raczkach to skomentowalam, ze te tel powstaly z mysla o nas:))

Ja bez dobrego tel zycia sobie nie wyobrazam, to moj najlpeszy przycjaciel:) szczegolnie jak sie czasem nudze w pracy i nie chce miec poczucia, ze trace swoj cenny czas, wiec sobie robie swoje rzeczy na net, bo komputery maja obok takie czerwone pudeleczka, gdzie wszystko co robie na kompie jest monitorowane, wiec tel to wybawienie :lol:


Wróć do „Hyde Park”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 28 gości

cron