O wszystkim i o niczym forum ogólne bez ograniczeń terytorialnych
kinia2013
Gastarbeiter
Posty: 3
Rejestracja: 19 kwie 2013 07:40

pomocy chlopcy!!!!!!!!

Postautor: kinia2013 » 19 kwie 2013 07:49

Witam prosze o wypowiedzi wszystkich mezczyzn dotyczoncy ich zon,partnerek..Chodzi mi o to w jaki sposob uratowac wlasny zwiazek lub od nowa sie zakochac..Problem jest taki ze z moim partnerem jestem juz 8 lat ale mniedzy nami juz nie jest tak jak kiedys..Nie wiem co jest nie tak dlaczego tak szybko sie nami nudziecie..Czego od nas wymagacie ..prosze o wasze wypowiedzi... :(

bananowyjoe
Gastarbeiter
Posty: 25
Rejestracja: 01 lip 2013 13:43

Postautor: bananowyjoe » 19 kwie 2013 08:37

ja to ujmę w prosty ale i chamski sposob.

Jeśli kobita w trakcie umcia umcia rozkłada nogi i leży jak kłoda, a w ciągu dnia nie daje przejawów zainteresowania osobą to sorry, ale każdy by się znudził, oczywiście są też faceci którzy tylko praca dom praca dom umcia umcia, i to też jest problemem. Znudzenie nie istnieje. To jest poprostu "przyzwyczajenie się" do siebie. Wtedy zaczyna się monotonia.

Zakochać na nowo się nie da. Nie w kimś z kim żyje się 8 lat pod jednym dachem

ODINN
Posty: 0
Rejestracja: 03 paź 2008 14:03

Postautor: ODINN » 19 kwie 2013 09:32

Nudzimy... może przyzwyczajamy.

Nie wiem, może zrob cos czego by się po tobie nie spodziewal?

Albo szlaban na eeee igraszki przez jakiś czas, i poczekaj na dni płodne? Faceci to wyczuwają...

Tyle o fizyczności, tutaj kombinacji masz hoho, ile sobie wymyślisz.


A duchowość... Czego się po nim spodziewasz? Co było kiedyś a już nie jest?

ancia
Gastarbeiter
Posty: 31
Rejestracja: 31 lip 2007 21:59

Postautor: ancia » 19 kwie 2013 12:27

Polecam lekturę Grey'a :P to działa :)

aina24
Rezydent
Posty: 2989
Rejestracja: 29 sty 2010 15:34

Re: pomocy chlopcy!!!!!!!!

Postautor: aina24 » 19 kwie 2013 12:37

kinia2013 pisze:Witam prosze o wypowiedzi wszystkich mezczyzn dotyczoncy ich zon,partnerek..Chodzi mi o to w jaki sposob uratowac wlasny zwiazek lub od nowa sie zakochac..Problem jest taki ze z moim partnerem jestem juz 8 lat ale mniedzy nami juz nie jest tak jak kiedys..Nie wiem co jest nie tak dlaczego tak szybko sie nami nudziecie..Czego od nas wymagacie ..prosze o wasze wypowiedzi... :(




http://www.odzyskajfaceta.pl/

:wink:

ODINN
Posty: 0
Rejestracja: 03 paź 2008 14:03

Postautor: ODINN » 19 kwie 2013 12:38

hehe.

innymi slowy, powiedz mu żeby z milosci ci przylutowal :lol:

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 19 kwie 2013 12:47


kinia2013
Gastarbeiter
Posty: 3
Rejestracja: 19 kwie 2013 07:40

Postautor: kinia2013 » 19 kwie 2013 14:30

BananowyJoe pisze:ja to ujmę w prosty ale i chamski sposob.

Jeśli kobita w trakcie umcia umcia rozkłada nogi i leży jak kłoda, a w ciągu dnia nie daje przejawów zainteresowania osobą to sorry, ale każdy by się znudził, oczywiście są też faceci którzy tylko praca dom praca dom umcia umcia, i to też jest problemem. Znudzenie nie istnieje. To jest poprostu "przyzwyczajenie się" do siebie. Wtedy zaczyna się monotonia.

Zakochać na nowo się nie da. Nie w kimś z kim żyje się 8 lat pod jednym dachem






Dzieki za odpis ale to nie tak jesli chodzi o seksik to jest ok ale rzadko po prostu z braku czasu ...Wiec nie wiem w czym problem nie wiem w jaki sposob wzbudzic w nim zazdrosc ...Jestem atrakcyjna kobieta ale czesto zapracowana...

Starababa
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 30 sty 2011 15:26

Postautor: Starababa » 19 kwie 2013 14:32

Ermm zmien faceta na takiego ktory Cie doceni.

Po jakiego sie meczyc?

Zeby bylo dobrze to 2 musi chciec, nie jedno.

Tego kwiatu jest...jakos tak to bylo.

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 19 kwie 2013 14:34

kinia2013 pisze:


Wiec nie wiem w czym problem nie wiem w jaki sposob wzbudzic w nim zazdrosc ...Jestem atrakcyjna kobieta ale czesto zapracowana...



A ty chcesz wzbudzac w nim zazdrosc czy naprawic wasza relacje?

kinia2013
Gastarbeiter
Posty: 3
Rejestracja: 19 kwie 2013 07:40

Postautor: kinia2013 » 19 kwie 2013 14:46

Witam tak chce zeby w koncu zacza o mnie byc zazdrosny ..Kocham jego a on rowniez mnie ale u nas nastala taka monotonia prca dom ,,praca dom i nawet jak gdzies razem wyjdziecmy to tak naprawde nie mamy o czym rozmawiac a chciala bym zeby bylo jak kiedys zainteresowanie z obu stron..Nsza zwiazek sie nie rozpada ale jest juz nudno i nie wiem do konca czy on jest zadrosny o mnie ...

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 19 kwie 2013 14:52

:roll:
Zapewniam cie ze budzac zazdrosc zwiazku nie naprawisz.




Zreszta... chcesz obudzic zazdrosc? Przespanie sie dobrze zbudowanym kolega zazwyczaj pomaga. I ustaw to tak zeby twoj partner przyszedl jak bedziesz akurat szczytowala. Jak nie odejdzie to znaczy ze kocha. :lol:

dolata
Gastarbeiter
Posty: 28
Rejestracja: 15 kwie 2013 15:01

Postautor: dolata » 19 kwie 2013 15:25

Kinia nie chce byc zlym prorokiem ale jezeli nie macie o czym rozmwiac to jedna z najgorszych przypadlosci jakie moga zdarzyc sie w zwiazku. Wedlug mnie zwiazek bedzie trwal i trwal jezeli bedziiecie miesc tematy do rozmowy, bedziecie sie soba "przejmowac"

Po etapie motylkow w brzuchu przychodzi albo nic albo przyjazn ( oczywiscie w duzym uproszczeniu). Mozecie byc dalej razem ale tak naprawde obok siebie.

W Twoim przypadku moze to przejsciowe. Moze sprobuj porozmawiac tak porzadnie czy jemu jeszcze w jakikolwiek sposob na Tobie zalezy? czy chce byc z Tobia?

Jeszcze jedno pytanine. Czy macie dzieci?
Jezeli tak warto zrobic duuuuuzo aby zostac ze soba. Jezeli nie probowac ale skoro nie bedzie pozytywnych rezultatow rozstac sie zamiast meczyc. na

Zycze Powodzenia

bombastik
Emigrant
Posty: 212
Rejestracja: 02 sty 2013 20:32

Postautor: bombastik » 19 kwie 2013 19:24

Ja jestem z moja zona juz prawie 18 lat, bylismy dziesiec lat przed slubem, teraz juz osiem lat po slubie. Mamy wspaniala corke ktora w grudniu skonczy osiem lat, taki prezent mikolajkowy bo urodzila sie dokladnie szostego grudnia :D
Wiadomo jak to w zwiazku, sa lepsze i gorsze momenty, ale generalnie wszystko uklada sie dobrze. Motylkow w brzuchu juz moze nie ma, ale jest zaufanie, milosc i pewnosc, ze sa gdzies tam osoby ktore cie kochaja.

Usercostam
Rezydent
Posty: 5232
Rejestracja: 06 gru 2013 12:00

Postautor: Usercostam » 19 kwie 2013 23:54

Może nie połykasz?


Wróć do „Hyde Park”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 69 gości

cron