O wszystkim i o niczym forum ogólne bez ograniczeń terytorialnych
ODINN
Posty: 0
Rejestracja: 03 paź 2008 14:03

Postautor: ODINN » 18 kwie 2013 23:43

gamedev pisze:Wegetarianizm, weganizm - eee to nie dla mnie. Ja popieram waginotarianizm ;)


jesteś "facehugger" lover i tyle :P

Starababa
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 30 sty 2011 15:26

Postautor: Starababa » 18 kwie 2013 23:54

Obrazek

a tu jak sie testuje NIEKTORE farby do wlosow

Obrazek

gamedev
Emigrant
Posty: 446
Rejestracja: 31 gru 2011 03:25

Postautor: gamedev » 19 kwie 2013 00:01

A tak testuje się ile kota zmieści się w ciastku:

Obrazek

Starababa
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 30 sty 2011 15:26

Postautor: Starababa » 19 kwie 2013 00:11


Starababa
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 30 sty 2011 15:26

Postautor: Starababa » 19 kwie 2013 00:12

Obrazek

gamedev
Emigrant
Posty: 446
Rejestracja: 31 gru 2011 03:25

Postautor: gamedev » 19 kwie 2013 00:20

Trochę drwię, ale dwie strony temu napisałaś:

Alez ja nic nikomu nie narzucam.


Po czym zaczynasz robić właśnie to - narzucać swoje zdanie jako te właściwe ( chyba że "eat right" nie oznacza wcale sugerowania, że właściwe jedzenie, to te wege-itd. ), dalej linkujesz do strony FB, próbując przekonać innych do swoich poglądów ( a że nie dajemy się, bo przykro mi, ale mięso jest po prostu smaczne ), to trzaskasz drzwiami i wychodzisz.

Przypomina mi to pewien wątek o mniejszościach. Tutaj ty jesteś taką mniejszością niestety. Pozwolę sobie ciebie zacytować:

mam watpliwa przyjemnosc pracowac w camden - lizacych sie na ulicy facetow w obcislych spodniach widze codziennie i.. na wymioty mi sie zbiera

nie widze par hetero w takich akcjach na ulicy

pozawijac wszystkich w burki i bedzie spokoj - nie bedzie wiekszosc/mniejszosc, nie bedzie lizania sie na ulicy i wszyscy beda szczesliwi

ja nie mam najmniejszej ochoty byc poprawna politycznie jak cos mi osobiscie nie odpowiada

nie mam ochoty na nich patrzec i tyle


Wiesz, mnie też wkurza takie afiszowanie się innością, ale nie tylko wśród par homo, ale wszelkich mniejszości, które za wszelką cenę chcą pokazać, że są. A niech se będą, ale czy musi mnie to obchodzić i czy muszę się do nich dostosować, bo wklejają olbrzymie krzyczące grafiki na forum i próbują szokować? Nie, nie muszę.

gamedev
Emigrant
Posty: 446
Rejestracja: 31 gru 2011 03:25

Postautor: gamedev » 19 kwie 2013 01:13

Skoro poważniejszym tonem zacząłem, to dodam, że dieta niekoniecznie zależy od własnego widzimisie. Często dyktuje ją kultura, religia czy rejon ziemi jaki człowiek zamieszkuje. Gdyby np. Inuitom kazać zostać weganami, to by z głodu umarli właśnie ze względu na warunki panujące tam gdzie zamieszkują - w Arktyce. Tam soi nie wyhodujesz. Właściwie nic nie wyhodujesz, jest tylko kilka roślin jadalnych, które w dodatku występują w ciągu roku bardzo krótko, czasami w ogóle. Inuici robią więc zapasy, ale podstawowym źródłem energii dla ich ciał jest mięso. Polują na foki, renifery, morsy, ptaki. To jest podstawa ich diety ( w dodatku uznawana za bardzo zdrową i zmniejszającą ryzyko chorób serca ). No i na nich zdjęcie kotów na których się testuje farby do włosów wrażenia nie zrobi.

Teraz przejdę do tego co lubisz najbardziej, czyli pisma obrazkowego. Inuici takie widoki mają na codzień:

Obrazek

I nie przekonasz ich, że robią źle zabijając foki, bo przecież foki są przesłodkie i w ogóle:

Obrazek

A świat protestuje przeciwko zabijaniu fok w Kanadzie ( Inuici żyją w części podbiegunowej Kanady ):

Obrazek

Tylko, że dla tej reszty świata mięso fok nie jest podstawą diety i reszta świata nie żyje w Arktyce, gdzie właściwie nie ma innego wyboru.

Innymi słowy nie zmienisz świata ani nawet zbyt wielu jednostek poprzez bycie krzykaczem i poprzez próbę narzucenia swojego poglądu na pewne sprawy. To nie działa w ten sposób. Napisałaś, że dorosłaś do bycia weganką. Moim zdaniem dorośnięcie do czegokolwiek, to nie agresywne manifestowanie tego w celu przekonania innych, ale bycie wzorem do naśladowania, który przez swoje czyny zaszczepia w innych głowach idee. Narzucanie swojego zdania na ogół przynosi zupełnie odwrotny skutek do zamierzonego. Ja uważam, że to bardzo dobrze, że nie masz w nosie losu innych istot żywych ( poza rybami ;) ). Jednak nic nie poradzisz, że większość ma to w nosie i jeśli chcesz to zmienić, to poprzez agresję spowodujesz, że będą mieli to w nosie jeszcze bardziej. Tak to działa. Jak to ktoś mądry "agresja rodzi agresję". Aby pouczać innych sama musisz się najpierw nauczyć.

Tyle mojej opinii na ten temat.

Btw. coś jest nie tak z tym forum? Zdjęcia przeskalowane do antycznej szerokości 640 pikseli pokazują się na forum w ogromnym rozmiarze.

ODINN
Posty: 0
Rejestracja: 03 paź 2008 14:03

Postautor: ODINN » 19 kwie 2013 10:02

Gamedev.


To jest to samo jak było z protestami przeciwko polowaniom na lisy.


Banda infantylnych mieszczuchow zyjaca w betonie którza okazuje zgorszenie po pokazaniu paru fotek... :lol:


Zaczyna mi się powoli marzyc zycie w swiecie typu "walking dead", czy tam tez "revolution", ciekawe jak szybko te mieszczuchy by zaczely zrec miecho na surowo (bo nie ma sklepow, zarcie trzeba sobie zlapac, a ognisko trzeba umiec rozpalić), i jak szybko ulegla by zmianie cala ideologia... :lol:

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 19 kwie 2013 14:41

Zalezy jakie polowanie na lisy. Jak idziesz z rimfire i musisz lisa podejsc i zastrzelic to jedna sprawa. Natomiast gonitwa za lisem z horda psow usilujacych go zagryzc to dla mnie okrucienstwo.

A wracajac do tematu jedzonka: StaraBabo, skoro dopuszczasz rybki, takie "plony morza", to czemu nie kroliki? Takie "plony lak, pol i pastwisk"?

ODINN
Posty: 0
Rejestracja: 03 paź 2008 14:03

Postautor: ODINN » 19 kwie 2013 15:15

MarcFloyd pisze:Zalezy jakie polowanie na lisy. Jak idziesz z rimfire i musisz lisa podejsc i zastrzelic to jedna sprawa. Natomiast gonitwa za lisem z horda psow usilujacych go zagryzc to dla mnie okrucienstwo.

A wracajac do tematu jedzonka: StaraBabo, skoro dopuszczasz rybki, takie "plony morza", to czemu nie kroliki? Takie "plony lak, pol i pastwisk"?


ot widzisz, rozne punkty widzenia. Dla to innych sport. Dla jeszcze innych po prostu odstrzal, bo jest ich za dużo i wpieprzaja wszystkie zające/króliki itd w okolicy. Albo zarobek (futra).
Dla kogos lowienie ryb to sport, dla innego okrucieństwo.

Dla mnie gonienie za lisem to tradycja i tyle (nawet w Polsce jest) - lis to szkodnik, tak wiec...
Nie pochwalam, ani również nie neguje.

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 19 kwie 2013 15:21

Rzecz w tym jak zabijasz. Jak szybko i bez cierpien to jedna sprawa, a jak go gonisz przez iles tam mil na koniu to inna. Taka jest w kazdym razie moja opinia.

Jak chodze na kroliki to widuje czasami lisy, ale poglowie krolikow za cholere od tego nie spada. Mi sie wydaje ze duza czesc rudzielcow po prostu wyemigrowala do miast. Ot, postep, panie :lol:

Starababa
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 30 sty 2011 15:26

Postautor: Starababa » 19 kwie 2013 15:44

A ja karmie lisy przez okno.

Przychodza pod samo okno w nocy i rzucam im jak cos mam - wybietnie wszystkozerne sa....

Pod okno przychodza mi rowniez kaczki - zawsze te same i o tej samej porze roku - kaczka, 2 kaczory i maluchy. Widac zyja w trojkacie. Co roku pojawiaja sie z maluchami, laza miedzy blokami i wszyscy je dokarmiaja. Nie ma nikt pojecia dlaczego bo dookola pelno bajorek a te 3 plus male zawsze miedzy blokami urzeduja az male odchowaja.

Hmmmmm

***************

jak zabijac - wlasnie o to chyba chodzi. Zdzierac na zywca futro z niektorych zwierzakow to potworne okrucienstwo.

Ustawiac inne w kolejce do uboju gdzie widza podrzynane gardla poprzednikow i widza co ich za chwile czeka - tez okrucienstwo.

Mielenie (doslownie) ledwo wyklutych kurczakow plci meskiej "bo jajek nie beda znosic" - tez masakra.

No ale ja pajaki w szklanke lapie i wypuszczam przez okno wiec...

Kazdy ma inne podejscie do wszystkiego, takie swiat takie zycie.

Starababa
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 30 sty 2011 15:26

Postautor: Starababa » 19 kwie 2013 15:50

@gamedev - nigdzie nie pisalam o ludziach mieszkajacych w warunkach extremalnych.

Mam na mysli ludzi ktorzy swoje jedzenie kupuja w sklepie, nie musza go zlapac/wyhodowac zeby z glodu nie umrzec.

Mieszkamy w cywilizowanym swiecie i kazdy z nas ma wybor, kazdego wybor jest jego indywidualna sprawa ale fakt mozliwosci wyboru pozostaje.

Nikt z glodu nie umrze nie jedzac miesa. Wiec przyklad Inuaitow (czy innych z extremalnych miejsc na ziemi) nic tu do tego nie ma.

ODINN
Posty: 0
Rejestracja: 03 paź 2008 14:03

Postautor: ODINN » 19 kwie 2013 17:14

Jak chodze na kroliki to widuje czasami lisy, ale poglowie krolikow za cholere od tego nie spada.


Zalezy od ich ilości. dopóki jest w równowadze to spoko, ale jak się zaczna mnozyc to... stad masz odstrzal roczny itd. itp.



Mi sie wydaje ze duza czesc rudzielcow po prostu wyemigrowala do miast.



Starababa
A ja karmie lisy przez okno.

Przychodza pod samo okno w nocy i rzucam im jak cos mam


:lol: :lol: :lol:

No to masz odpowiedz czemu


Starababa - czy wiesz, ze dzięki takiemu dokarmianiu doprowadzisz do ich śmierci? Po pierwsze samochody, po drugie psy, po trzecie, jak ich dużo zaczniesz przyciagac do siebie, to dostana po kulce...

:lol: :lol:

bananowyjoe
Gastarbeiter
Posty: 25
Rejestracja: 01 lip 2013 13:43

Postautor: bananowyjoe » 19 kwie 2013 17:19

a po czwarte jak się wyprowadzi, lis nie będzie mógł sam się żywić czemu? bo jak całe życie był dokarmiany to jak ma sobie np. królika czy zajca upolować?


Wróć do „Hyde Park”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 39 gości

cron