Ktos chce tu zyc, niech sie pod kazdym wzgledem dostosuje do tego jak tubylcy maja ochote w swoim kraju zyc zeby ich nie urazic a nie na wjezdzie domaga sie nie wiadomo czego wlacznie ze zmianami ktore tubylcow z lekka delikatnie mowiac fqurwiaja.
Problem w tym,ze ich uraza wszystko.
Jestesmy Polakami, nigdy nie bedziemy mentalnie identyczni jak oni. Tyle wystarczy aby ich urazic. W zamian uwazasz,ze maja prawo manipulowc faktami ( np odnosnie pobieranych benefitow a kwoty wplaconych przez nas podatkow, uparcie i wybiurczo opisywanie ile benefitow pobieramy) tylko po to aby moc odwrocic uwage od swoich politycznych posuniec bardziej lub mniej trafionych?
Oburzanie sie,ze np Polki rodza zbyt duzo dzieci lub studiuje zbyt duzo Polakow uwazasz,ze jest zasadne?
Wiec co mamy jedynie pracowc (czytaj zasuwac), zaplacic podatki a potem schowac sie w norze lub w szalasie aby ich nie urazic?
J