O wszystkim i o niczym forum ogólne bez ograniczeń terytorialnych
Artur79
Rezydent
Posty: 2318
Rejestracja: 30 sie 2007 09:41

Postautor: Artur79 » 06 lut 2008 12:42

znaczy ojciec leje zone ona dzieci a one pozniej sie wysadzaja ?:) czy jest w tym jakas hierarchia ?

ODINN
Posty: 0
Rejestracja: 03 paź 2008 14:03

Postautor: ODINN » 06 lut 2008 19:26

...odinn - rzecza ludzka jest bladzic... wybaczam ci... tyle ze ja w tej bajce jestem tylko pod sprzatania skarzenia popromiennego...



Bardzo dobrze napisales, bo jestes wlasnie jak ksiadz. o zyciu rodzinnym, zwiazkach z kobietami potrafi mowic ladnie i duzo, tylko ze niestety w teorii, bo nie bylo mu dane tego doswiadczyc :lol:
Tak samo jak ty, bo wierz mi, twoja praca wcale nie swiadczy o tym ze bedziesz mial jakiekolwiek w tym doswiadczenie, to tak jakbys bezposrednio po studiach chcial sie zatrudnic jako np manager z 20 letnim doswiadczeniem :lol:


Jak powszechnie wiadomo mlodziez w takim na przyklad Iranie gdzie bicie jest na porzadku dziennym a ojciec dobiera dzieciom zony jest wzorem do nasladowania.
Gratuluje wzorcow, Odinn, i pozwol ze zdroworozsadkowo pozostane z Darkiem.


??? ale co ma iran do uk albo polski? O_O wiesz co to rezim religijny? i taka u nich tradycja uksztaltowana miedzy innymi przez religie i kuniec.

Wy naprawde nie rozumiecie o czym pisze, i nie rozrozniacie dania w tylek a bicia???

Zreszta, po co ja dyskutuje z bezdzietnymi facetami? Jak wczesniej napisalem, jezeli chodzi o ten temat, to dla was czysta teoria... :lol:
Zdroworozsadkowo? :lol: zdroworozsadkowe myslenie mieli anglicy, a teraz ich nastolatki biegaja z gunami po okolicy :) nie zycze wam zeby takie myslenie spotkalo was kiedys po nocy w wiekszej grupie :lol:

Jezeli myslicie ze ten typ wychowania (moj) jest naprawde zly to cos wam powiem.
Zostalem tak wlasnie wychowany, nie pale, nie pije (jak juz to z umiarkowaniem i raczej wino do jedzenia), skonczylem sobie jakies tam studia, jestem niekarany, jakos tam sobie radze w zyciu. usmiecham sie duzo...
Obrywalem od rodzicow w tylek i jestem im za to wrecz wdzieczny. Jak to nazwiecie? patologia? czy tez zrozumieniem intencji rodzicow? Czy jestem przez to jakos pokrzywdzony, zakompleksiony, malo "inteligentny"?

Powiedziec wam czym jestem? Wielkim zgrzytem w waszej "zdroworozsadkowej" teorii :lol: :lol: :lol: :lol:

Dorobicie sie potomstwa, to zaczniecie myslec troche inaczej, jak wasz kochany synek zacznie do was mowic "fuck off dad" :lol:

i bedziecie sie zastanawiac gdzie to popelniliscie blad w wychowaniu, przeciez tak to dziecko kochaliscie, tyle mu dawaliscie, i na tyle pozwalaliscie... :)

Naprawde.

Reka ojca ma byc troskliwa, kochajaca, ale tez w pewnych przypadkach ciezka.
Naomiast wy sie zachowujecie jak pokrzywdzone nastolatki... :lol:

darekzlondku
Emigrant
Posty: 858
Rejestracja: 15 paź 2007 23:09

Postautor: darekzlondku » 06 lut 2008 21:00

odniiiiinnnn litosci...
czy ktos z nas mowil-napisal co ty masz a czego nie masz? my poruszamy sie w sferze ogolnej (przynajmniej sie staram) a ty tu jakies cuda tworzysz - mowisz ze nie mam dzieci, doswiadczenia jak jakis ksiadz (sic)... pieprzenie o 20 letnim doswiadczeniu tak jaby nie mozna bylo by miec wiekszego - skad wiesz czy nie mam 30 lat doswiadczen... skad wiesz czy nie mam dzieci ? - inaczej - mam ich troche!
...jakbys czytal uwazniej - uzywajac swojej wys
tudiowanej inetligencji to doczytalbys sie i zrozumial co komu mozesz zarzucic... bijesz i mitasz sie na oslep... dzieki ze choc nie zarzucasz mi abym sie zajal moim tradzikiem mlodzienczym...
...bladzisz i mylisz pojecia: ''anglicy z ganami po ulicy biegaja...'' czy ty wiesz o kim mowisz? moge sie tylko domyslac ze chodzilo ci o brytyjczykow... a czy ty wiesz kim sa brytyjczycy? jak jest roznica miedzy brytyjczykiem a anglikiem?
... co do uzywek: nic na P?... prawie nic... wierze na slowo ze masz te dzieci... ty jestes poprawny gosc... i stosujesz tylko w umiarkowany sposob bron jadrowa...
... a...
sorry ale musze to palnac bo sie udusze jak tego nie zrobie:
(twoj cytat) ...jakos tam sobie radze w zyciu. usmiecham sie duzo...
stram sie jak moge unikac personalnych wycieczek ale ja to zobaczylem to juz zrozumialem z kim wymieniam poglady...

pozostalych forumowiczow bardzo przepraszam ze malostkowa i personalna odpowiedz dla odinna - ojca ktory chcial nam cos powiedziec...

ODINN
Posty: 0
Rejestracja: 03 paź 2008 14:03

Postautor: ODINN » 06 lut 2008 21:54

odniiiiinnnn litosci...


nie-e


czy ktos z nas mowil-napisal co ty masz a czego nie masz? my poruszamy sie w sferze ogolnej (przynajmniej sie staram)


wiekszosc problemow bierze sie wlasnie z "ogolnego podejscia" do sprawy... :)
serio.


a ty tu jakies cuda tworzysz - mowisz ze nie mam dzieci, doswiadczenia jak jakis ksiadz (sic)... pieprzenie o 20 letnim doswiadczeniu tak jaby nie mozna bylo by miec wiekszego - skad wiesz czy nie mam 30 lat doswiadczen... skad wiesz czy nie mam dzieci ? - inaczej - mam ich troche!


masz troche? wlasnych rodzonych, czy takich ze wzgledu na swoj zawod? bo jest roznica i to znaczna. Jezeli "wlasne" to super, bardzo sie ciesze, jednakze roznimy sie w sposobach wychowawczych. i?


...bladzisz i mylisz pojecia: ''anglicy z ganami po ulicy biegaja...'' czy ty wiesz o kim mowisz? moge sie tylko domyslac ze chodzilo ci o brytyjczykow... a czy ty wiesz kim sa brytyjczycy? jak jest roznica miedzy brytyjczykiem a anglikiem?


eee dlaczego zmieniasz temat O_o? co to ma do rzeczy? czlowiek to czlowiek.


... co do uzywek: nic na P?... prawie nic... wierze na slowo ze masz te dzieci... ty jestes poprawny gosc... i stosujesz tylko w umiarkowany sposob bron jadrowa...


nie pijam piwa. nie smakuje mi. dziwne? byc moze.
bron jadrowa. o. czy znane jest ci pojecie klaps wychowawczy, czy dalej bedziesz przeginac w strone siniakow itd?


sorry ale musze to palnac bo sie udusze jak tego nie zrobie:
(twoj cytat) ...jakos tam sobie radze w zyciu. usmiecham sie duzo...
stram sie jak moge unikac personalnych wycieczek ale ja to zobaczylem to juz zrozumialem z kim wymieniam poglady...


i...? jestem troche optymista, i rozwiazuje sam swoje problemy.
A jak to inaczej mozna rozumiec?? ciekawe, powiedz wprost? :)


pozostalych forumowiczow bardzo przepraszam ze malostkowa i personalna odpowiedz dla odinna - ojca ktory chcial nam cos powiedziec...


o, rozmowa ze mna jest az tak niewazna? toz ty nadety jak bak jestes dla nas maluczkich... :)


...jakbys czytal uwazniej - uzywajac swojej wys
tudiowanej inetligencji to doczytalbys sie i zrozumial co komu mozesz zarzucic... bijesz i mitasz sie na oslep... dzieki ze choc nie zarzucasz mi abym sie zajal moim tradzikiem mlodzienczym...


widzisz, problem w tym, ze twoj wystudiowany mentorski ton i naduzywanie kropek zupelnie jakos na mnie nie dziala O_o? Moze jestem juz troche "za dorosly" na takie rzeczy? kto tu bije i sie miota? ja? ja tylko z humorem odpowiadam na zarzuty, i rowniez z humorem przedstawiam swoje wlasne "wystudiowane" jak to przeslicznie napisales, myslenie :)

:lol:

i wyobraz sobie, ze nadal tak mysle - wychowywac dziecko z miloscia, troska, zrozumieniem, dawaniem wzorca, jak i klapsem, wlaniem w tylek, zaleznie od wieku... (popatrz, nawet troche rozpisalem na czesci zeby latwiej bylo zauwazyc)

ojej, jestem prawdziwym potworem. ojejejej :lol:

zycze ci, zeby twoj sposob na wychowanie dzieci byl rownie dobry co moj. a twoj jak moj. mozesz mi zyczyc tego samego :lol: bo za cholere do porozumienia nie dojdziemy.

jak widzisz sa rozni ludzie, a ogolne podejscie to o kant dupy... :lol:

darekzlondku
Emigrant
Posty: 858
Rejestracja: 15 paź 2007 23:09

Postautor: darekzlondku » 06 lut 2008 22:50

rany... ozesz ty emocie zacietrzewiony
daj spokoj... potyczki one2one nie sa zbyt ciekawe dla innych... ich to nie bawi... mnie tez zbytnio nie...
co do mentorowania... i trzech kropek... - ladna pogoda dzis byla w Londynie... nieprawdaz?
...i nie zdziwie sie jak ktos z boku okresli to dyskusja wyzszosci Swiat Wielkanocnych na Swietami Bozego Narodzenia...
... co do nadetego baka: hmmm... ty patrzysz w skali mikro... ja w skali makro...

ODINN
Posty: 0
Rejestracja: 03 paź 2008 14:03

Postautor: ODINN » 06 lut 2008 23:32

:lol:

no calkiem fajnie, milo zobaczyc slonce, prawie zaczelem sie opalac na przerwach... dobrze ze do morza blisko, ale szkoda ze niby zima jest. bleh.
pewnie i tak jutro bedzie padac :)

bo skala mikro to przestrzen wokol mnie, nie stac mnie jeszcze na filantropizm. mam niestety inne rownie ciekawe zajecia. powolutku, moze kiedys do tego dojde...

Artur79
Rezydent
Posty: 2318
Rejestracja: 30 sie 2007 09:41

Postautor: Artur79 » 07 lut 2008 10:41

czy mowil Wam ktos ze obaj macie cholernie ciezki styl pisania, mi sie czytac nie chce osobiscie :)

ODINN
Posty: 0
Rejestracja: 03 paź 2008 14:03

Postautor: ODINN » 07 lut 2008 12:30

to ty masz asystenta od czytania postow na forum? niezle... :lol:

Artur79
Rezydent
Posty: 2318
Rejestracja: 30 sie 2007 09:41

Postautor: Artur79 » 07 lut 2008 12:33

hehe, tlumacza z Waszego na polski :)

darekzlondku
Emigrant
Posty: 858
Rejestracja: 15 paź 2007 23:09

Postautor: darekzlondku » 07 lut 2008 12:46

...sorry Arturze79...
...masz sluszna racje...
moze dlatego sie tak dzieje, ze ja fizycznie zajmuje sie takimi 'tematami' a nie teoretycznie...


Wróć do „Hyde Park”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 36 gości