Postautor: goraluk » 23 sty 2013 01:41
Na Pyrzowicach nigdy nie byłem, ale znam lotniska w Warszawie, Gdańsku, Krakowie i Poznaniu oraz Łodzi.
I moim skromnym zdaniem najbardziej przyjazne to to z Łodzi. Przynajmniej to stare bo na nowym terminalu nie byłem.
Małe, kameralne, wszystko pod ręką... Bardzo zawsze bywałem zadowolony jak leciałem do Łodzi.
Gdańsk - owszem lotnisko moim zdaniem ładne, ale chyba było lepsze kiedyś... Warszawa - porażka... Kraków - jeszcze gorzej, choć ma lepsze połączenia do centrum niż w Warszawie, gdzie są dwa autobusy oraz "taksóweczki", w Krakowie przynajmniej uruchomiono dobry pociąg z lotniska do centrum. Porażka w Krakowie, to autobus który podjeżdża pod samolot:)) oddalony od wejścia do terminala o jakieś 40 metrów.
Co mnie razi (a na co może ludzie nie zwracają uwagi) służby ochrony czy po staremu WOP. Buty rozpięte na ostatnich klamrach, chodzą jak gajowi po lesie... W porównaniu z elegancko ubranymi zmilitaryzowanymi policjantami w UK którzy są pod "krawat" to wieje wschodem z Polski i to takim Czeczeńskim.
Może się i czepiam, ale w Polsce nie byłem przez prawie 7 lat i kiedy pierwszy raz po 7 latach poleciałem do Polski, szybko moją radość zaburzyła pani wopistka czy jak to się teraz zwie, w budce na lotnisku, kiedy to zapytała mnie opryskliwym: Skąd przyleciał?
Kurde, ani "dzień dobry", czy jakaś forma przywitania, jeden samolot na dzień na tym lotnisku i pyta: skąd przyleciał... i to jeszcze bez dodania grzecznościowego "pan".
Może i to są szczegóły, ale dla kogoś kto długo nie był w Polsce to razi. I zaczyna się rozumieć anglików, którzy twierdzą, że w Warszawie to "białe niedźwiedzie" chodzą.
Co do Marian-air czy innych, mi to nie przeszkadza, bo lot trwa ok. 2 godziny w cenie nieraz mniejszej niż pociąg z Londynu do Manchester:)
Tyle samo trwa lot dużym przewoźnikiem a cena o 200% wyższa. Nie widzę więc sensu lecieć do Polski o 200% drożej. Nawet business clas się nie opłaca, bo zawsze jakimś marian-air będzie taniej kupić bilet na godzinę przed odlotem.