Nie ma sie co dziwic ze w XXI wieku temat duchow spotykany jest z drwina i szyderstwem.
Ja osobiscie nie mam jakosc sprecyzowanego zdania na ten temat - choc osobiscie wolalbym zeby cos tam po tej smierci jednak bylo - niz tylko piach i robale
Co do nawiedzonych domow .....#hmmm#
wszystko zależy od ... i tu uwaga wyznania ... religii...
wd religii katolickiej duchy zmarłych nie straszą - straszą demony - wiec jedynie egzorcyzmy miejsca lub ludzi
- zalozmy jednak ze swiat niematerialny jednak istnieje - i idzmy zatem droga logiki
osoby ktore zmarly i sa na tzw tamtym swiecie nie maja potrzeby nas odwiedzac lub straszyc czy tez robic sobie z nas jaja - gdyz wedle religii przebywaja w swiecie wiecznego szcescia i straszenie nasz nie jest im do niczego potrzebne.
Moja propozycja po rozmowie kiedys tam z pewnym ksiedzem
- na poczatku - zbadac dokladnie miejsce ktore wydaje sie nawiedzone i wykluczyc wszelkie naturalne przyczyny ( praca drewna, trzaski zwiazane ze staroscia domu, jakies zludzenia optyczne itd ) jesli juz to wszystko wyeliminujemy - trzeba zglosic sie do egzorcysty - nie wybieac zadnych swieckich -
- uprzedzam - temat jaki poruszylem przedyskutowalem wlasnie kiedys z ksiedzem- wiec nie sa to wytwory mojej wyobrazni