daro, mieszkamy w Anglii, więc oferując komuś konkretną pomoc to normalne, że odsyła się do stron angielskich (czyli do źródła informacji).
Jeśli ktoś czegoś nie rozumie- zawsze może o to zapytać, ale nie może oczekiwać, że będziemy siedzieć, wyszukiwać, pisać, tłumaczyć i na srebrnej tacy podawać, tak żeby sam nie musiał w ogóle się wysilać.
Pamiętam jak w jednym tematów ktoś zapytał o zgłoszenie czegoś do HMRC, Pani Domu podała linka do formularza, a Ty ją skrytykowałeś, że linkuje. Ona tymczasem właśnie podała komuś na tacy to czego szukał. To, że Ty czegoś nie rozumiesz nie znaczy, że nie jest to przydatne.
Siejesz tu masę zamętu daro, po 3 odpowiedzi na 1 post, w odstępach kilkuminutowych, a jedna mniej konkretna i sensowna od drugiej. Próbujesz rymować, zabłysnąć wysublimowanym słownictwem i tworzy się z tego taki bełkot, że nie da się tego w ogóle rozszyfrować.
200% normy to spadek treści i formy.
Jeśli ktoś czegoś nie rozumie- zawsze może o to zapytać, ale nie może oczekiwać, że będziemy siedzieć, wyszukiwać, pisać, tłumaczyć i na srebrnej tacy podawać, tak żeby sam nie musiał w ogóle się wysilać.
Pamiętam jak w jednym tematów ktoś zapytał o zgłoszenie czegoś do HMRC, Pani Domu podała linka do formularza, a Ty ją skrytykowałeś, że linkuje. Ona tymczasem właśnie podała komuś na tacy to czego szukał. To, że Ty czegoś nie rozumiesz nie znaczy, że nie jest to przydatne.
Siejesz tu masę zamętu daro, po 3 odpowiedzi na 1 post, w odstępach kilkuminutowych, a jedna mniej konkretna i sensowna od drugiej. Próbujesz rymować, zabłysnąć wysublimowanym słownictwem i tworzy się z tego taki bełkot, że nie da się tego w ogóle rozszyfrować.
200% normy to spadek treści i formy.
blondynek pisze:co znowu tu gorala wtracasz w rozmowe? mow za siebie i sie nie podpieraj kims
i sobie zapmaietaj na przyszlosc - najwazniejsze jest zrodlo
a zrodlem sa angielskie strony...nie kazdy wie jak szukac jak sie okazuje, lub gdzie szukac
na tym forum jestem na tyle dlugo ze wiem ze jesli ktos czegos nie rozumie to pyta
ty natomiast chlapiesz na lewo i prawo bez zadnego podparcia bo tobie sie wydaje...
mi tutaj nie radz co i jak mam robic bo jak na razie to ja mam iles tam pochwal za konkretna pomoc a ty jedna za dosrywanie
Nie, blondynek strony i linki to nie wszystko. Strony mogą pomóc ale nie są wyrocznia i jedynym źródłem prawd objawionych. Do tego trzeba jeszcze mieć doświadczenie.
Tak jak to ci wykazałem nie raz, że same linki do niczego cię nie doprowadzą, bo jeszcze należy wiedzieć jak je zinterpretować.
Poza tym linki z pewnością 90% użytkowników tego forum sami sobie poszukają z łatwością, wszak google nie banują chyba?
Jak ci komputer zabiorą to zginiesz, bo gdzie linka wówczas znajdziesz? Jak wówczas będziesz żyć?
Linka możesz podać do strony szkoły, kina czy oficjalnych dokumentów, natomiast do praktyki linka już nie znajdziesz.
Dlatego zamiast chlapać bezsensownymi linkami, których większości nie rozumiesz, może sama się czegoś nucz a nie rób z siebie kretyna.
StaraBaba jaka jest i jaki ja mam do niej stosunek (hehe) wiadomo, ale ona przynajmniej większość też pisze z doświadczenia, też jej linki nie są potrzebne. Ucz się więc od niej jak nie chcesz od innych.
Pomóc ludziom można podając rzetelne informacje, a tu wiele ludzi pisząc "z własnego doświadczenia" i na podstawie tego, co im się wydaje czasami baaardzo mija się z prawdą.
Dla mnie linki są jak argumenty w dyskusji, potwierdzające to co piszę, dla innych argumentem jest tekst typu "nadajesz się do gotowania" i ubliżanie innym, co świadczy tylko o osobie, która to pisze.
Dla mnie linki są jak argumenty w dyskusji, potwierdzające to co piszę, dla innych argumentem jest tekst typu "nadajesz się do gotowania" i ubliżanie innym, co świadczy tylko o osobie, która to pisze.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 180 gości