Postautor: user940736 » 29 sie 2008 16:28
bredzisz marcfloyd jak zwykle
KKK juz nie ma
aparthaidu nie ma
niewolnictwo jest i nie ma nic wspolnego z "rasizmem", ktory nigdy nie istnial i nie istnieje - w rzeczywistosci - bo w chorych glowach oczywscie tak, obok "nienawisci", h*mofobii, "dyskryminacji" i innych lewackich wymyslow dla ludzi bezmozgich, ktorzy musza swiat ogladac przez pryzmat ideologii i kazdemu wmawiac jakis "-izm". cenzura wylazla z urzedow i juz teraz strach sie odezwac, bo a nuz to "hate speech" bedzie i jakis maly marcfloidzik zadenunucjuje czlowieka gdzie trzeba? nie wiem w jakim sensie przez ta w oczywisty sposob faszystowska kontrole wszystkiego i wszystkich swiat stal sie lepszy - dla kogo - dla "fajnych chlopakow" z niedojzala osobowoscia? dla niedorznietych "feministek"? dla leniwych niedomytych murzynow nie potrafiacych przyswoic sobie zasad cywilizowanego wspolzycia?
jak juz chcecie widziec "rasizm" to popatrzcie na tych wszystkich "dobrych ludzi", ktorzy murzynow traktuja jak niedorozwiniete dzieci i "pomagaja" im na kazdym kroku, prowadza za raczke, tworza prawa "pozytywnie dyskryminujace" - przeciez to jest kompletne ponizanie tych ludzi, negacja ich inteligencji i zdolnosci do radzenia sobie w zyciu. "hate crime" - kolejny debilizm, policja mysli, karanie ludzi za poglady, jak w nazistowskich niemcach albo zsrr, tylko ladniej opakowane, w rozowy papierek, paranoja