marekleyton pisze:nie mów tak do ainy.....
aineczko nie denerwuj sie, aha zamówiłem mikser w argosie !!!!!!!!!!!!!!!!!
lece ogolic plecy ...czekam na ciebie kruszynko ))
Leczenie utrudnia także stan, w jakim był Kuba jeszcze przed poparzeniem. – Jest bardzo wychudzony, widać że jadł bardzo niewiele – mówią pracownicy kliniki.
Kuba łapczywie rzuca się na każdy kęs jedzenia. Niestety po każdym, nawet najmniejszym posiłku jego żołądek zamienia się w balon
Potworny ból towarzyszy Kubie przy każdej próbie poruszenia się. Specjalne okłady z hydrożelu mają złagodzić cierpienie i przyspieszyć gojenie spalonej skóry. Każdego dnia pies spędza na stole zabiegowym dwie godziny, a jego życie wciąż wisi na włosku. Rany trzeba było oczyścić, usunąć martwą skórę, która miejscami trzymała się tylko na zakrzepłej ropie powstałej w ranach – tłumaczy Weterynarz Justyna Niedzielska.
dlaczego na lancuchu byl i jeszcze w kojcu metr na metr wielkosci
aina24 pisze:I znowu kopiujesz czyjes teksty (tym razem moje nie Blondynka) jako swoje bo sama nic madrego wymyslec/napisac nie mozesz?
a w ktorym miejscu ty to napisalas? i zacytuj jakis tekst blondy ktory skopialam ... schizofrenie juz masz .. i lazic za mna moze bys w koncu przestala..
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 69 gości