O wszystkim i o niczym forum ogólne bez ograniczeń terytorialnych
user593152
Gastarbeiter
Posty: 76
Rejestracja: 25 sie 2008 19:55

Postautor: user593152 » 31 sie 2008 12:01

Oczywistym jest że zostałam okradziona przez Amerykanów, pozbawiona prawa do pracy w Londynie i w Warszawie. Ameryka posuwa się tak dalece że osmiesza nie tylko mnie ale również pracodawców, którzy mnie zatrudniają. Po kilku miesiącach oni tez mają dosyc. Zaden pracodawca nie ma zaufania do więźnia politycznego, jakim rzekomo jestem. I co z tego że firma osiąga profity rzędu 5-7 tysięcy funtów miesięcznie dzięki mojej pracy, skoro opinia jej zostaje podważona przez nieudaczników, kórych jedynym sukcesem zawodowym jest lizanie tyłków Amerykanom za parę dolarów.
Zostałam pozbawiona prawa do zycia osobistego. Dzięki amerykańskiej ingerencji w sprawę dłubania w nosie zostały zerwane moje zaręczyny z pierwszym narzeczonym. Drugi narzeczony na wstępie powiedział że nie ma zamiaru zawierac związku małżeńskiego, więc trwał tylko kilka tygodni. Od 4 lat nie miałam nikogo, mimo to Amerykanie publicznie i bezwstydnie oskarzaja mnie o prostytucję, nawyrażniej w celu ośmieszenia mnie i zdewaluowania moich osiągnięć. Najlepszym sposobem na dowartościowanie siebie jest poniżanie innych. Mogłabym posunąć się równie nisko, jak moje polskie koleżanki w Ameryce i obrazac innych za pare dolarów, ale uważam iż jest to niemoralne. Nazywanie mnie Chrystusem i jednoczesne torturowanie i zabieranie prawa do pracy jest zwyczajną hipokryzją. Chciałabym, aby moja polska kolezanka w Ameryce zrozumiała, że ja jestem stworzeniem żywym nie robotem i mam potrzeby fizjiologiczne takie jak potrzeba jedzenia i picia. Bez tego nie mogę przezyc następnego dnia. Jeśli chce zrekompensować krzywdę jaką zrobiła mi i mojej matce leczącej się nerwowo od roku dzięki wspaniałym technologiom amerykańskim, niech zrobi dobry uczynek i przesle chociaz swoją jedna amerykańską wypłatę zarobioną na torturach (nie posunę sie tak nisko by nazywac to prostytucją) na podany powyżej nr konta (jeden z nich należy do mojej matki).
Oczywiscie za straty moralne oraz trwałą utratę zdrowia powinnam spodziewac sie co najmniej 10milionów funtów odszkodowania. Każda inna nagroda w postaci cudownej terapii, papierowego domu na Florydzie (tańszego niż kawalerka w Londynie), czy wakacji na Teneryfie jest zwyczajnie zwykłym oszustwem i mydleniem ludziom oczu. Głupiego łatwo jest oszukać. Mądrego trzeba się pozbyć.

AnkaMAk
Posty: 0
Rejestracja: 21 kwie 2008 10:33

Postautor: AnkaMAk » 31 sie 2008 12:15

Gherbid jak Ci sie gada ze sciana?

gherbid
Rezydent
Posty: 1506
Rejestracja: 16 kwie 2008 19:18

Postautor: gherbid » 31 sie 2008 12:29

Nic nie jest oczywistym, bo Twoja wypowiedź to chaotyczny zlepek mglistych oskarżeń przeciwko tajemniczym, bliżej niesprecyzowanym osobom i instytucjom.
Amerykanie publicznie i bezwstydnie oskarzaja mnie o prostytucję, nawyrażniej w celu ośmieszenia mnie i zdewaluowania moich osiągnięć.

Gdzie mogę znaleźć te rzekomo publiczne pomówienie?
Znowu brak jakichkolwiek konkretów.
Nazywanie mnie Chrystusem i jednoczesne torturowanie i zabieranie prawa do pracy jest zwyczajną hipokryzją.

Chrystusem? Torturowanie? To znaczy? Może jakieś fakty?
Znowu z sufitu wzięte argumenty. Nie mające żadnej wartości merytorycznej.
Nie podałaś żadnych faktów, tylko zlepek chaotycznych wątków.
Bardziej to przypomina przemowę schizofrenika.
Ja skłaniam się ku tej opcji - wątek tajemniczych "onych", manipulujących ludźmi za pomocą technologii która absolutnie nie nadaje się do tego celu, seria oskarżeń skierowanych przeciwko w zasadzie każdemu, brak konkretów, spójności wypowiedzi, rysu historycznego problemu...
Do tego motyw poświęcenia i poniżenia (Chrystus i prostytucja).
Typowy zespół objawów schizofrenii paranoidalnej.
Naturalnie bez konsultacji specjalisty niewiele można orzekać, ale z 30% prawdopodobieństwem głosuję "za".
Tyle, jeżeli chodzi o opinię lekarza :)

lalunia18
Gastarbeiter
Posty: 66
Rejestracja: 09 lip 2008 21:00

Postautor: lalunia18 » 31 sie 2008 12:40

schizophrenia paranoidalna z gleboka depresja i narcystyczna furia :lol: :lol: :lol:

gherbid
Rezydent
Posty: 1506
Rejestracja: 16 kwie 2008 19:18

Postautor: gherbid » 31 sie 2008 13:08

Eeeee... Znaczy, że niby co, tak jakby?
Że niby teges, no, ten, ony... O! Okres ciężko przechodzi?

user593152
Gastarbeiter
Posty: 76
Rejestracja: 25 sie 2008 19:55

Postautor: user593152 » 31 sie 2008 14:06

Gherbid,
Jesli nie wierzysz proponuje spacer ze mną przez centrum Londynu, wizyte na stacji Waterloo tudziez nnych stacjach metra a uslyszysz co najmniej 20 epitetów w moim kierunku. Bywały rowniez przypadki, że wykonywano znak krzyza na moj widok. Zignorowalabym to jesli wydarzyloby sie to raz, dwa lub trzy ale jesli powtarza sie to codziennie przez kilka lat, co TY na to? Do tego karmiona jestem polskimi wyzwiskami w nocy dzieki wspomnianym falom radiowym. Skoro jestes tak swietnym technikiem moze znasz sie równiez na inzynierii dzwięku i pomozesz mi w zdobciu dowodów rzeczowych w postaci nagran, które ułatwią mi znalezienie sprawcy tortur.

gherbid
Rezydent
Posty: 1506
Rejestracja: 16 kwie 2008 19:18

Postautor: gherbid » 31 sie 2008 15:45

Wrzuć swoją fotkę na forum. Myślę, że w tej sprawie może być drugie dno :lol:

Brain
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 23 cze 2008 20:12

Postautor: Brain » 31 sie 2008 16:11

Drugie dno...
moze trzeba przestac cpac.

user593152
Gastarbeiter
Posty: 76
Rejestracja: 25 sie 2008 19:55

Postautor: user593152 » 31 sie 2008 20:04

Gherbid,
Możesz iść 10 metrów za mną lub obok i udawać że mnie znasz, jeśli się wstydzisz. Chodzi o to, byś zrozumiał o co codzi. Możesz również przyjść ze swoją dziewczyną lub koleżanką. Nie szukam partnera tylko pomocy.

Gonzo
Rezydent
Posty: 1000
Rejestracja: 31 sie 2007 00:12

Postautor: Gonzo » 31 sie 2008 22:44

Gherbid czy mógłbyś się streszczać w wypowiedziach?Strasznie ukwiecasz myśli zbędnymi frazesami.Takie komentarze kojarzą mi się z frytkami pływającymi w nadmiarze keczupu.I pytanko na koniec.Czy L.Kaczyński to Twój krewny?Tak samo się zachowujesz,czyli jak Napoleon,który wie najlepiej i nie uznaje sukcesów innych tylko się z nich śmieje.

milicjant
Emigrant
Posty: 188
Rejestracja: 27 lut 2008 00:42

Postautor: milicjant » 31 sie 2008 23:25

Gonzo pisze:Tak samo się zachowujesz,czyli jak Napoleon,który wie najlepiej i nie uznaje sukcesów innych tylko się z nich śmieje.

Gonzo, piszesz o swoich sukcesach typu szantaz Kaslawki czy wlamywanie sie do czyjejs poczty :?:

gherbid
Rezydent
Posty: 1506
Rejestracja: 16 kwie 2008 19:18

Postautor: gherbid » 01 wrz 2008 04:40

Gonzo pisze:Gherbid czy mógłbyś się streszczać w wypowiedziach?

Nie. Nie pasuje ci - wyjdź :F Dziwnym trafem tylko ty nie ogarniasz tekstu.
Najwyraźniej za tępi jesteście, Kapralu.
milicjant, celna pointa ;)
Gonzo pisze:L.Kaczyński to Twój krewny?Tak samo się zachowujesz,czyli jak Napoleon,który wie najlepiej i nie uznaje sukcesów innych tylko się z nich śmieje.

Porównałeś Kaczora do Napoleona? ... Nawet nie skomentuję.
Słusznie zauważyliście, Kapralu. Sukcesy, nie błazenadę popartą wklejanymi tekstami.
Gonzo pisze:Takie komentarze kojarzą mi się z frytkami pływającymi w nadmiarze keczupu.

Co za zbieg okoliczności. Podobne odczucia mam jak czytam co niektóre twoje produkcje. Jeno nie to nie frytki pływają i na bank nie w keczupie.
Prawdziwy facet je frytki tylko z solą, albo z tabasco, lub sosem Cajun. Keczup jest dla kobiet i dzieci.

Artur79
Rezydent
Posty: 2318
Rejestracja: 30 sie 2007 09:41

Postautor: Artur79 » 01 wrz 2008 09:51

Pani nalezy tylko wspólczuc

Schizofrenia paranoidalna to podtyp schizofrenii, który charakteryzuje się rozbudowanym i złożonym systemem urojeń (najczęściej prześladowczych, wielkościowych, urojeń odsłonięcia i oddziaływania zewnętrznego, urojeń nasyłania i wykradania myśli, ksobnych, czasem także urojeń zdrady, pochodzenia, hipochondrycznych) oraz niekiedy nasilonymi halucynacjami (najczęściej słuchowymi, praktycznie nigdy wzrokowymi). Częstokroć urojenia przybierają tak skomplikowaną formę, iż stają się zrozumiałe tylko i wyłącznie dla chorego.

Oprócz powyższych objawów u chorych na schizofrenię paranoidalną stosunkowo rzadko obserwuje się głęboką dezorganizację zachowania, niespójność myślenia, otępienie czy nieadekwatne reakcje emocjonalne, które pojawiają się w innych podtypach schizofrenii. Czasem wydaje się wręcz, że wyłączywszy urojenia i omamy, chory na co dzień funkcjonuje względnie sprawnie.


zrodlo wikipedia

Brain
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 23 cze 2008 20:12

Postautor: Brain » 01 wrz 2008 10:50

Artur wkleilem to wczesniej ale nie zaznaczylem na grubo myslalem, ze tu ludzie skojaza fakty, niestety :)

Jak weekend ?

user593152
Gastarbeiter
Posty: 76
Rejestracja: 25 sie 2008 19:55

Postautor: user593152 » 01 wrz 2008 11:12

Technologia kontroli umysłów ma długą historię i równie długi okres zaprzeczania jej istnieniu. Już niemieccy naziści rozpoczęli poważne naukowe badania nad możliwością kontrolowania umysłów za pomocą traumatycznych przeżyć. Josef Mengele, zwany „Aniołem Śmierci", przeprowadzał takie badania na bezbronnych ofiarach obozów koncentracyjnych. W japońskich obozach jenieckich (i nie tylko tam) doprowadzano ludzi do szaleństwa po¬przez stosowanie psychologicznych manipulacji. Ale wszystkie te techniki wymagały mnóstwa czasu i nie zawsze dawały oczekiwane rezultaty. Politykom i wojskowym marzyła się broń, która wpływałaby na myśli ludzi za jednym naciśnięciem guziczka. A to oznaczało zajęcie się falami elektromagnetycznymi.
Po II wojnie światowej technologia ta zaczęła się gwałtownie rozwijać. Wschód i Zachód konkurowały w tajnym wyścigu w pracy nad bronią elektromagnetyczną. Dopiero teraz na światło dzienne zaczynają wypływać niektóre szczegóły badań. Na przykład Denis LeBihan, członek Francuskiej Komisji Energii Atomowej, powiedział publicznie, że techniki modelowania procesów mózgowych osiągnęły taki etap, na którym „jesteśmy niemal zdolni do czytania ludzkich myśli". Inny naukowiec, Jean-Pierre Changeux, neurolog z Instytutu Pasteura oświadczył, że: „chociaż niezbędny do tego celu sprzęt jest wysoce specjalistyczny, niedługo stanie się powszechnie dostępny i będzie można używać go na odległość. Otwiera to drogę do takich nadużyć, jak wkraczanie w dziedzinę osobistej prywatności, kontrolowanie zachowań i pranie mózgu".

O tym, że Polska jest 30 lat za Afrykanami mówią wszyscy, ale nikt nie robi nic by zrozumieć technologie znane na zachodzie od dziesiątek lat.
Co do otępienia to wrecz przeciwnie, dzięki nieustannemu obrażaniu mnie moja percepcja jest aktywna bardziej niz kiedykolwiek, obserwuje nawet u siebie objawy lekkiego pobudzenia nerwowego i przyspieszonego toku myslowego tak jak po wypiciu 3 silnych kaw. Stres w odpowiedniej dawce działa mobilizująco. Chroniczny rzeczywiście może być szkodliwy dla zdrowia.


Wróć do „Hyde Park”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 16 gości