goraluk pisze:hmm... To jakie ma wykształcenie taki Rooney w zestawieniu z lekarzem, naukowcem czy wręcz nobistą, że zarabia 250K tygodniowo?
usercostam pisze:goraluk pisze:hmm... To jakie ma wykształcenie taki Rooney w zestawieniu z lekarzem, naukowcem czy wręcz nobistą, że zarabia 250K tygodniowo?
Kto ci broni zostać Rooneyem? Ah, już wiem socjaliści już Cię zakwalifikowali do klasy robotniczej i nikim innym już nie będziesz, tylko będziesz wyciągał łape po cudze.
Śmieszny jesteś...
goraluk pisze:usercostam pisze:goraluk pisze:hmm... To jakie ma wykształcenie taki Rooney w zestawieniu z lekarzem, naukowcem czy wręcz nobistą, że zarabia 250K tygodniowo?
Kto ci broni zostać Rooneyem? Ah, już wiem socjaliści już Cię zakwalifikowali do klasy robotniczej i nikim innym już nie będziesz, tylko będziesz wyciągał łape po cudze.
Śmieszny jesteś...
Toż sam napisałeś, że ciężko by osoba ledwo umiejąca pisać zarabiała więcej od naukowca... nie pamiętasz swoich postów z przed kilku godzin?
Może zacznij od czytania SWOICH postów - gieniuszu?
usercostam pisze:goraluk pisze:usercostam pisze:goraluk pisze:hmm... To jakie ma wykształcenie taki Rooney w zestawieniu z lekarzem, naukowcem czy wręcz nobistą, że zarabia 250K tygodniowo?
Kto ci broni zostać Rooneyem? Ah, już wiem socjaliści już Cię zakwalifikowali do klasy robotniczej i nikim innym już nie będziesz, tylko będziesz wyciągał łape po cudze.
Śmieszny jesteś...
Toż sam napisałeś, że ciężko by osoba ledwo umiejąca pisać zarabiała więcej od naukowca... nie pamiętasz swoich postów z przed kilku godzin?
Może zacznij od czytania SWOICH postów - gieniuszu?
Chcesz powiedzieć, że umiesz to co Rooney? Dlaczego więc nim nie zostaniesz, skoro to takie nic?
Jesteś pocieszny
goraluk pisze:Widzisz, dla ludzi takich jak ja, którzy woleli się kształcić, to że taki Rooney tyle zarabia oznacza porażkę systemu kapitalistycznego, który promuje nieuków a obciąża ludzi nauki. Teraz wiem dlaczego tak uparcie wspierasz kapitalizm...
usercostam pisze:goraluk pisze:Widzisz, dla ludzi takich jak ja, którzy woleli się kształcić, to że taki Rooney tyle zarabia oznacza porażkę systemu kapitalistycznego, który promuje nieuków a obciąża ludzi nauki. Teraz wiem dlaczego tak uparcie wspierasz kapitalizm...
Nie. To po prostu oznacza, że masz kiepskie wykształcenie i ból dupy, że ktoś kto nie tracił czasu na filologię gruzińską czy europeistykę, tylko rozwijał swój talent ma lepiej od ciebie.
Jedyną porażką jesteś ty sam.
goraluk pisze:Tak, tak wiem, popierasz kapitalizm.., jak większość ludzi z niskim wykształceniem. Dziwnym trafem każdy kto ma podstawowe wykształcenie zawsze w kapitalizmie upatruje dla siebie szansę.
To tak jak z tymi dla których Korwin to mistrzu. On też ma zwolenników wśród małolatów i ludzi z mniejszym IQ.
Dlatego ci napisałem, że masz jeszcze szansę być lepszy od Rooney on też się nie uczył.
Śmieszny jesteś...
blondynek pisze:goraluk pisze:Tak, tak wiem, popierasz kapitalizm.., jak większość ludzi z niskim wykształceniem.
i dlatego masz firme ktora przynosi straty zeby podatku nie placic?
usercostam pisze:blondynek pisze:goraluk pisze:Tak, tak wiem, popierasz kapitalizm.., jak większość ludzi z niskim wykształceniem.
i dlatego masz firme ktora przynosi straty zeby podatku nie placic?
Znając życie Pani Gienia mu poradziła by sobie wszystko "wrzucał w koszty" i pewnie jeszcze chodzi po śmietnikach i zbiera paragony
goraluk pisze:usercostam pisze:blondynek pisze:goraluk pisze:Tak, tak wiem, popierasz kapitalizm.., jak większość ludzi z niskim wykształceniem.
i dlatego masz firme ktora przynosi straty zeby podatku nie placic?
Znając życie Pani Gienia mu poradziła by sobie wszystko "wrzucał w koszty" i pewnie jeszcze chodzi po śmietnikach i zbiera paragony
Czy tą panią poznałeś pod Lidlem?
To by się zgadzało.
StaraBaba pisze:goraluk pisze:usercostam pisze:blondynek pisze:goraluk pisze:Tak, tak wiem, popierasz kapitalizm.., jak większość ludzi z niskim wykształceniem.
i dlatego masz firme ktora przynosi straty zeby podatku nie placic?
Znając życie Pani Gienia mu poradziła by sobie wszystko "wrzucał w koszty" i pewnie jeszcze chodzi po śmietnikach i zbiera paragony
Czy tą panią poznałeś pod Lidlem?
To by się zgadzało.
Czyli poznales z opisu wlasna ksiegowa?
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 13 gości