O wszystkim i o niczym forum ogólne bez ograniczeń terytorialnych
Usercostam
Rezydent
Posty: 5231
Rejestracja: 06 gru 2013 12:00

Postautor: Usercostam » 25 sty 2014 14:05


Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 25 sty 2014 15:07

Samicę mam nie wysterylizowaną, bo jeszcze nie miała młodych. Nie chcę jej zabierać tej przyjemności,


O curva.. nie mow ze ty z tych co wierza w zabobony ze kotka musi miec jeden miot

Wisz na ile kotow (czesto pozniej bezdomnych) to sie po paru latach przeliczy?

Wiesz jak kotka sie meczy jak ma ruje?

Nawet nie wkurwiaj....

Pierwsze z brzegu

http://www.peta.org/issues/companion-an ... ay-neuter/

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 25 sty 2014 15:08

Why should I have my male cat or dog neutered?

Male animals contribute to the companion animal overpopulation crisis even more than females do. Just one unsterilized male animal can impregnate dozens of females, creating dozens upon dozens of unwanted offspring. Neutering also eliminates male animals’ risk of testicular cancer and reduces unwanted behaviors such as biting.

Should I let my female animal have one litter before having her spayed?

It’s best to spay animals before they reach sexual maturity in order to reap the full health benefits. Spaying your female companion animal before her first heat cycle means she will have one-seventh the risk of developing mammary cancer. Spaying also eliminates female animals’ risk of diseases and cancers of the ovaries and uterus, which are often life-threatening and require expensive surgery and treatment.

How can I teach my children about the ‘miracle of birth’?

Allowing your animal to reproduce only teaches your children irresponsibility. Every year, 3 to 4 million animals are killed in U.S. animal shelters, most simply because of a lack of good homes. Bringing more animals into a world that is already short of homes means that animals in animal shelters will die. Numerous books and videos are available to help you teach your children about reproduction responsibly.

What if I can find homes for all my animal’s puppies or kittens?

Even if you manage to find loving, lifelong homes for all the puppies or kittens, that means that there will be that many fewer homes for puppies and kittens in animal shelters who desperately need to be adopted. And unless you ensure that every puppy or kitten you place is spayed or neutered before going to his or her new home, they can go on to produce litter after litter of offspring themselves. Just one female dog and her puppies can result in 67,000 dogs in six years, and one female cat and her kittens can lead to 370,000 cats being born in seven years.



Read more: http://www.peta.org/issues/companion-an ... z2rQIUWm00

Usercostam
Rezydent
Posty: 5231
Rejestracja: 06 gru 2013 12:00

Postautor: Usercostam » 25 sty 2014 15:35

emigrantka pisze:
Samicę mam nie wysterylizowaną, bo jeszcze nie miała młodych. Nie chcę jej zabierać tej przyjemności,


O curva.. nie mow ze ty z tych co wierza w zabobony ze kotka musi miec jeden miot

Wisz na ile kotow (czesto pozniej bezdomnych) to sie po paru latach przeliczy?

Wiesz jak kotka sie meczy jak ma ruje?

Nawet nie wkurwiaj....

Pierwsze z brzegu

http://www.peta.org/issues/companion-an ... ay-neuter/


Kotów jest zdecydowanie za mało. Rozumiem sterylizacje psów, bo pies nie jest pożytecznym zwierzęciem (i do tego uciążliwym - szczekanie i ujadanie potrafi każdego doprowadzić do nerwicy), a kot pozbywa się całej gamy niechcianych zwierząt z osiedli ludzkich. Myszy, szczurów, lisów które roznoszą groźne choroby jest zdecydowanie mniej.

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 25 sty 2014 15:48


Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 25 sty 2014 15:49

Kotów jest zdecydowanie za mało.


Ze co? :shock:

Tutaj kotow nie widzisz i piszesz "za malo" bo bezdomne siedza w klatkach w schroniskach i czekaja na igle - z winy takich co to chcieli zeby ich kot/kotka "jeden miot" mialy.


Wiec nie peirdziel ze jest za malo.

Usercostam
Rezydent
Posty: 5231
Rejestracja: 06 gru 2013 12:00

Postautor: Usercostam » 25 sty 2014 15:56

emigrantka pisze:
Kotów jest zdecydowanie za mało.


Ze co? :shock:

Tutaj kotow nie widzisz i piszesz "za malo" bo bezdomne siedza w klatkach w schroniskach i czekaja na igle - z winy takich co to chcieli zeby ich kot/kotka "jeden miot" mialy.


Wiec nie peirdziel ze jest za malo.


W mojej okolicy są może ze 4 bezdomne koty (a przynajmniej tyle udało mi się zauważyć przez ostatnie kilka miesięcy). Niepotrzebnie je schroniska wyłapują. Dlaczego nie wyłapują bezdomnych myszy i szczurów? Po tym wnoszę, że kotów jest za mało, bo ostatnio miałem okazję widzieć kilka razy szczura.

Przecież to normalne, jak kota zabiorą do schroniska, to na jego miejsce przyjdzie nowy bo terytorium się zwolni. Koty od setek tysięcy lat żyją z ludźmi i dla nich to naturalne (selective breeding).

Cały pomysł zamykania kotów w schroniskach jest bez sensu. Co innego psy, które potrzebują domu (i psy naturalnie służyły ludziom do polowań, a że teraz ludzie nie polują, to według mnie nie powinni trzymać psów) i jak biegają po ulicy są po prostu niebezpieczne.

Kot nikomu krzywdy nie zrobi.

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 25 sty 2014 16:01

A skad sie te bezdomne koty biora myslisz?

Kotow nie jest za malo, kotow jest za duzo - bezdomnych. I masa jest przez to uzypianych.

Nie chcesz myszy/szczorow - wypusc swoje na polowanie a nie trzymasz je jak w wiezieniu.

Moje czasem cos probuje przemycic do domu z ogrodka ale ze po nie schodze i przyprowadzam - proby takowe udaremniam.

Usercostam
Rezydent
Posty: 5231
Rejestracja: 06 gru 2013 12:00

Postautor: Usercostam » 25 sty 2014 16:02

blondynek pisze:
usercostam pisze: a kot pozbywa się całej gamy niechcianych zwierząt z osiedli ludzkich. Myszy, szczurów, lisów


aaaaah............juz wiem czemu user ma kota :lol:


Do tego jeszcze dbają o to, żeby nie było w domu insektów (nielubię pająków!)

Pozatym zabawa z kotem jest miłą alternatywą dla np. telewizji (która ogłupia swoją drogą)

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 25 sty 2014 16:03

blondynek pisze:
Pozatym zabawa z kotem jest miłą alternatywą dla np. telewizji (która ogłupia swoją drogą)


Ales palnela teraz - ales narobila.

Aina sobie teraz kota do domu sciagnie zeby byc inteligetniejsza. I kot sie wlasna piescia zabije z rozpaczy...

Usercostam
Rezydent
Posty: 5231
Rejestracja: 06 gru 2013 12:00

Postautor: Usercostam » 25 sty 2014 16:08

emigrantka pisze:A skad sie te bezdomne koty biora myslisz?


Kot nigdy nie jest bezdomny "per se". Wiele kotów "outdoor" ma wiele domów i często ludzie sobie myślą, że tylko oni mają tego kota. Jak kot znika na parę dni, to zwykle jest w swoim drugim domu. Kot jak sobie łazi po osiedlach ludzkich czuje się jak w domu. Jedyny problem, że niektórzy ludzie nie chcą ich wpuszczać, ale i bez tego kot sobie poradzi. W mieście gdzie wyrzuca się tyle jedzenia jest pełno myszy, które dadzą radę utrzymać nawet kilka razy większą populację kotów.

Emigrantka
Rezydent
Posty: 2036
Rejestracja: 08 lut 2009 02:10

Postautor: Emigrantka » 25 sty 2014 16:15

Byloby pieknie gdyby tak naprawde bylo - ale tak nei jest.

Sa glodne, chore koty bezdomne ktore potrzebuja pomocy.

Sa koty "nalezace" do kretynow ktorym tez trzeba pomoc (i dlatego kota ktorego opisalam wczesiej ukradlysmy po prostu).

Moje laza po sasiadach, wiem o tym doskonale - sasiedzi maja zakaz karmienia zeby im sie moje nie wprowadzily bo kot to kot...

Tedziu swinskim truchtem do sasiadki z drugiej czesci bloku, przez okno w lazience i siedzi rybki/chomika oglada a pozniej chodzi spac tam w umywalce/na lozku - wiem wiec jak zbieram je do domu to wiem gdzie Tedzia szukac.

Fredek i George sa zawsze blisko bloku.

Macius - temu to kamere musze uwiazac u szyi albo to GPS dla kotow i jak wraca sprawdzic gdzie sie szlaja cholera mala na patykowatych nogach - o tego jednego sie ciagle martwie bo on ma autentycznie Downa .. bidulec taki...

Usercostam
Rezydent
Posty: 5231
Rejestracja: 06 gru 2013 12:00

Postautor: Usercostam » 25 sty 2014 16:25

emigrantka pisze:Sa glodne, chore koty bezdomne ktore potrzebuja pomocy.


To prawda, ale tak samo jest z ludźmi, a nie zakazujemy rozmnażania się nikomu. Po prostu selekcja naturalna, jedne koty sobie poradzą inne nie, ale dzięki temu pomagamy im w ewolucji własnego gatunku.


Wróć do „Hyde Park”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 296 gości

cron