O wszystkim i o niczym forum ogólne bez ograniczeń terytorialnych

Czy chodzisz do Kosciola w UK czesciej niz w Polsce?

Czas głosowania minął 06 kwie 2008 17:09

tak, na emigracji czesciej
0
Brak głosów
nie, w Polsce czesciej
5
38%
nie ma roznicy, gdzie jestem (nie)praktykuje tak samo
8
62%
 
Liczba głosów: 13

MiloMinderbinder
Emigrant
Posty: 296
Rejestracja: 26 wrz 2007 17:27

Postautor: MiloMinderbinder » 14 kwie 2008 11:12

Kaslawka - ja nic nie musze jak i Ty :D

Jak to wiara nie ma nic wspolnego z poznawaniem siebie. A jak chcesz poznać świat nie znając siebie. Im bardziej jesteś świadoma siebie, tym lepsze masz narzędzia poznawcze do rozkminienia istoty świata.

To tak jak z teleskopem, trzeba było lat nauki by powstały teleskopy radiowe, optyczne i wszystkie inne umożliwiające zerknięcie w głąb otchlani. To samo z nami i to też jest istota wiary. Samodoskonalenie prowadzi do lepszego zrozumienia.

Skąd wiem, że pies nie ma duszy? NIE MAM BLADEGO POJĘCIA ;)

Widziałem ostatnio krowy pasace się na łace. Pomyślałem wtedy o istocie Boga i wyższych bytów, choćby lepiej rozwiniętych cywilizacji pozaziemskich. Pomyślałem, dlaczego krowy nie potrafią mówić? Mają języki, spore mózgi i w ogóle. Zwazywszy, ze ludzki mózg potrafi doskonale funkcjonowac nawet jęzeli jest go pól, to wielkość mózgu nie ma znaczenia. Więc dlaczego te pieprzone krowy nie gadają? Nie piszą? Nie komunikują się oprócz muczenia?


I tak samo jest z tymi istotami. Dla krów niewyobrażalne jest, że my się porzumiewamy i tworzymy dzięki temu jakiś kolektyw. Ba, wątpie by te krówska się nad tym zastanawiały! ;) Tak samo nam jest ciężko wyobrazić sobie wyższy byt, telepatie i w ogóle wyższy rodzaj bytu.

Różnicą, i to jest odpowiedź na Twoje pytanie, jest to, ze my jesteśmy samoświadomi, krowy, psy i inne zwierzęta nie sa. Lub są ale w wersji soft. Może mają duszę, lecz na pewno jest to inny rodzaj bytu.
Ostatnio zmieniony 14 kwie 2008 11:38 przez MiloMinderbinder, łącznie zmieniany 1 raz.

MiloMinderbinder
Emigrant
Posty: 296
Rejestracja: 26 wrz 2007 17:27

Postautor: MiloMinderbinder » 14 kwie 2008 11:24

banita pisze:to i ja mam pytanko do przeciwnikow aborcji bo kaslawka wspomniala o duszy i zwierzetach - dlaczego jak pies cierpi to sie go usypia a wy uwarzacie ze nie powinno sie usuwac ciazy kiedy wiadomo ze dziecko bedzie cierpialo (patrz Afryka) ? dlaczego pomagamy zwierzeciu a dzieci skazujemy na takie meczarnie?



Khe, khe, khe. "Przeciwnikow aborcji" - nie znam. Ja jestem jak najbardziej za aborcją, co mówiłem już, lecz TYLKO W UZASADNIONYCH PRZYPADKACH.

Ja mam pytanie do Ciebie, Banita. Wysłałbyś teraz szfadron komandosów do Sierra Leone lub Zimbabwe, by z kałaszami lub M16, "ulzyli"biednym Afrykańskim dzieciom?


"Cześć dzieciaczki, niesiemy wam pomoc" tratatatatatatata sru...

Pokojową Nagrodę Nobla, za wspaniałey pomysł akcji humanitarnej, pomoc afrykańskim dzieciom otrzymuje Sir Banita.

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 14 kwie 2008 11:48

moim zdaniem o wiele szczesliwsze bylyby te dzieci jakby pozwolono im na odejscie niz na meczarnie jakie musza przezywac - chialbys byc takim dzieckiem? albo dzieckiem w jakiejs patologicznej rodzinie, katowanym bo rodzice go nie chcieli ale nie mieli tej opcji zeby go nie miec i teraz sie wyzywaja?

MiloMinderbinder
Emigrant
Posty: 296
Rejestracja: 26 wrz 2007 17:27

Postautor: MiloMinderbinder » 14 kwie 2008 12:00

Banita - przepraszam ale pieprzysz bzdury. Wychowałem się na jednej z najgorszych dzielnic w moim mieście rodzinnym, choć sam mam super rodznie to byłem świadkiem i mimowolnie uczestniczyłem w zyciu rodzin, jak to określasz patologicznych, moich przyjaciół. Uwierz mi, ani oni ani ja nie chcilibyśmy żeby pewnego dnia ktoś ich "uszczęśliwił" odbierając im zycie!

O czym my kurna w ogóle rozmawiamy. Ja chce mieć prawo wyboru, życ czy nie - jak mi się nie będzie podobało to sobie poradzae SAM. A Wy nie chcecie mieć takiego wyboru?

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 14 kwie 2008 12:05

bzdury? to ty piszesz o strzelaniu 3 latkowi w tyl glowy - ja mowie o usuwaniu niechcianych ciaz

MiloMinderbinder
Emigrant
Posty: 296
Rejestracja: 26 wrz 2007 17:27

Postautor: MiloMinderbinder » 14 kwie 2008 12:08

Mamy inne podejście do sprawy - Dla Ciebie dziecko to to któro się urodziło. I tu tkwi problem.

kaslawka
Rezydent
Posty: 1830
Rejestracja: 07 paź 2007 13:54

Postautor: kaslawka » 14 kwie 2008 12:10

skad wiadomo czy te dzieciaki nie chca desperacko zyc??? A nie umierac.... nie wierze, ze nawet w najbardziej beznadziejnej sytuacji i najwiekszym cierpieniu czlowiek nie czeka na cud bo chce ZYC
Jest masa ludzi ktorzy wyszli z Afryki i osiagneli wiele dla lepszego zycia, gdyby ich wtedy wyskrobano............. :roll:

Jakie masz prawo do decydowania o tym czy ktos powinien zyc czy nie? Ja nie mam wiec nawet nie probuje. Niestety dzieki ludziom ktorzy uwazaja ze znaja odpowiedzi na wszystkie bolaczki tego swiata mamy tyle wojen, zabijania i wrogosci
Zycie to nie je bajka.....jak to ktos kiedys powiedzial, nikt ci nie obiecywal lezenia w platkach roz pod zlotym sloneczkiem.

Zawsze latwiej jest wejsc z kalaszami niz pomoc im zyc.........
Ostatnio zmieniony 14 kwie 2008 12:22 przez kaslawka, łącznie zmieniany 1 raz.

MiloMinderbinder
Emigrant
Posty: 296
Rejestracja: 26 wrz 2007 17:27

Postautor: MiloMinderbinder » 14 kwie 2008 12:15

Topiliscie się kiedyś? Albo byliście w takiej sytuacji, gdzie śmierć zaglądala Wam w oczy - bezpośrednio?

Nurkowałem kiedyś i .... to długa historia. Jednak desperacka walka o łyk powietrza, w ogole walka o życie nauczyła mnie czegoś

POLECAM ;)

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 14 kwie 2008 12:18

kaslawka pisze:Jakie masz prawo do decydowania o tym czy ktos powinien zyc czy nie?


no wlasnie zadne - tzn tu mam w polsce nie

MiloMinderbinder
Emigrant
Posty: 296
Rejestracja: 26 wrz 2007 17:27

Postautor: MiloMinderbinder » 14 kwie 2008 12:20

banita pisze:
kaslawka pisze:Jakie masz prawo do decydowania o tym czy ktos powinien zyc czy nie?


no wlasnie zadne - tzn tu mam w polsce nie


Nigdzie nie masz - chodzi o prawo moralne. Nie ustawowe.

Artur79
Rezydent
Posty: 2318
Rejestracja: 30 sie 2007 09:41

Postautor: Artur79 » 14 kwie 2008 12:25

proponuje zostawic tylko mlodych, pieknych i bogatych reszte wyskrobac ;)
Na zachodzie wygoda i egoizm posuwa sie coraz dalej, laski sie skrobia nie dlatego ze nie mialy by za co dzieciaka utrzymac tylko dlatego ze chca sobie jeszcze pare lat poimprezowac. przy obecnym dostepie do edukacji, antykoncepcji, tylko idiotki zachodza w niechciana ciaze i mam w sumie w dupie ich prawa. ale niech juz sie skrobia bo lepsze to niz jakby idiotka taka miala wychowac kolejnego bandyte, tylko zeby robily to wczesnie zanim cos dziecko zacznie czuc a nie kiedy sie skapna w 5 tym miesiacu, ze to chyba za duze jak na wyrostek.

kaslawka
Rezydent
Posty: 1830
Rejestracja: 07 paź 2007 13:54

Postautor: kaslawka » 14 kwie 2008 12:28

tylko cholera z tym czuciem to kiepska sprawa......jaka masz pewnosc ze "galaretka" nie czuje.... :?:

MiloMinderbinder
Emigrant
Posty: 296
Rejestracja: 26 wrz 2007 17:27

Postautor: MiloMinderbinder » 14 kwie 2008 12:35

Przypomniał mi się pewien Dżentelmen o nieskalanej urodzie. On też twierdził, że nalezy ludzi uszczęśliwać zdejmując ich z tego świata. Uważał, że Ci uszczęśliwiani tym sposobem to były gnidy ludzkie - tak samo odbieral im k...a prawa do życia i do człowieczeństwa, tylko baran nie ubrał tego w neoliberalne szaty - zbyt kiepsko manipulował ludźmi.

On też twierdzil, że Żydzi to nie ludzie, Słowianie to nie ludzie, Romowie to nie ludzie - embrion to tez nie człowiek.

Manipulacja - WSZYSTKO DA SIĘ CZŁOWIKOWI WMÓWIĆ, prawda?
Nie mówcie mi prosze, ze tak jest. tylko zastanówcie się, czy jezeli wyrazacie takie skrajne poglądy na temat aborcji, jest to efektem jakiejś manipulacji.

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 14 kwie 2008 12:47

user1553434 pisze:Nigdzie nie masz - chodzi o prawo moralne. Nie ustawowe.


wiesz z tym byciem moralnym to tak roznie bywa bo kazdy sobie wybiera ktora moralna droga isc w roznych sytuacjach. to sie obluda nazywa - przyklad - ze swieconka do kosciola w wielka sobote to obowiazek bylo isc ale to ze sie wode chla i mieso wsuwa w wielki piatek to bylo ok (wszyscy twardo soja z koszyczkami ale [piii...].. alkoholem jak od zuli). tak samo z aborcja - aborcja zla ale jak wbije komus noz miedzy zebra zeby z komorki skroic to jest ok. obluda czysta obluda, czy tak czy siak to kazdy bedzie kombinowal oby jemu lepiej bylo a innych mam w d...

Artur79
Rezydent
Posty: 2318
Rejestracja: 30 sie 2007 09:41

Postautor: Artur79 » 14 kwie 2008 12:49

kaslawka: tylko cholera z tym czuciem to kiepska sprawa......jaka masz pewnosc ze "galaretka" nie czuje....


jesli nie byla bardzo pijana to moze "galaretka" cos czula ;) a co do dziecka to ciezko ustalic ale trzeba przyjac jakas granice, nie odowodnisz ze scinane drzewo tez nic nie czuje.


Wróć do „Hyde Park”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 14 gości