O wszystkim i o niczym forum ogólne bez ograniczeń terytorialnych
forteplus
Gastarbeiter
Posty: 5
Rejestracja: 10 wrz 2011 21:37

Postautor: forteplus » 19 wrz 2011 22:19

StaraBaba pisze:
zawilosci handlowe z dalekimi krajami


Jak cos z shipping/freight raczej niz handlem jako takim to ci czesto ludzi szukaja:

http://www.uglog.com/

http://www.uglog.com/career/vacancies/

dzieki za linki, chociaz to nie jest moja dzialka zawodowa. precyzujac, mnie interesuje praca w firmach, ktore zajmuja sie importem i sprzedaza tego co zaimportuja. i ten importowy kawalek to moja dzialka wlasnie.
Nie przypuszczam, zeby bylo latwo cos znalezc w takim dziale. Latwo tzn. latwiej niz w POlsce. No i czy w ogole wchodzi w gre szukanie pracy w UK z pozycji laptopa w Polsce? Trzeba byc na miejscu. Znacie takich co sobie z Polski nagrali robote w UK i przyjechali na gotowe ?

rabana
Gastarbeiter
Posty: 4
Rejestracja: 08 gru 2011 10:55

Postautor: rabana » 08 gru 2011 11:16

a czy nie moglabys poszukac pracy w Polsce? wydaje mi sie, ze bez nagranej pracy w UK bedzie Ci bardzo trudno, jedyne wyjscie z sytuacji, ktore widze, to jechac z podpisana umowa o prace.
moje dosiwadczenia (jestem polka pracujaca w biurze w UK) wskazuja, ze co innego pracowac po angielsku w polsce z innymi osobami mowiacymi po angielsku a co innego pracowac po angielsku z anglikami. ja dopiero po studiach podyplomowych w londynie, zaliczaniu glupawych prac (ale z anglikami... - caly czas przysluchiwalam sie i notowalam...) po dobrych pieciu latach dosc intensywnego szukania znalazlam cos na poziomie. przebic anglikow w wyscigu o etat na brytyjskim rynku pracy jest bardzo, bardzo trudno!

Starababa
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 30 sty 2011 15:26

Postautor: Starababa » 08 gru 2011 11:31

rabana pisze: ja dopiero po studiach podyplomowych w londynie, zaliczaniu glupawych prac (ale z anglikami... - caly czas przysluchiwalam sie i notowalam...) po dobrych pieciu latach dosc intensywnego szukania znalazlam cos na poziomie. przebic anglikow w wyscigu o etat na brytyjskim rynku pracy jest bardzo, bardzo trudno!


:lol:

Bzdura

Alkoholik
Gastarbeiter
Posty: 33
Rejestracja: 07 gru 2011 12:03

Postautor: Alkoholik » 08 gru 2011 12:14

rabana pisze: przebic anglikow w wyscigu o etat na brytyjskim rynku pracy jest bardzo, bardzo trudno!

:D jakbym slyszal moja zone! Bidula od lat "szuka" pracy i goni z jednego kursu na drugi!

Co innego szukac a co innego chciec znalezc....

maya
Rezydent
Posty: 1120
Rejestracja: 28 wrz 2007 11:57
Kontaktowanie:

Postautor: maya » 08 gru 2011 12:33

Ciężko jest ich przebić w wyścigu po benefity a nie o pracę...

;P

user854728
Gastarbeiter
Posty: 13
Rejestracja: 04 maja 2008 22:28

Postautor: user854728 » 08 gru 2011 18:55

Co do odpowiedzi na pytanie TAK - przyjezdzajcie jesli chcecie godnego zycia, na ktore zarobicie swoja praca. Nikt was nie bedzie dyskryminowal tylko dlatego ze macie 35 czy 45 lat.
Licza sie umiejetnosci i chceci do podjecia i wykonywania pracy. A jesli bedzieci dawali z siebie 100% zostanie to zauwazone i docenione. Nielazeznie od branzy.
Co do dzieci - wszystko zalezy od rodzicow . Znam bardzo duzo Polskich dzieci ktore wrosly w Angielski system i tryb zycia i sa szczesliwe!!
Sa tez takie ktore powielaja wzorce rodzicow. Nienawisc zazdrosc i pogarda dla drugiego czlowieka - bo on ma.... a mi sie nalezy!
I te sa nierozumiane i odrzucane przez Brytyjskie spoleczenstwo. I znajduja przyjaciol wsrod podobnych sobie Polskich rowiesnikow. ...
Pozdrowienia dla wszystkich wartosciowych ludzi i przyjezdzajcie ... Da sie zyc i pracowac na godnym poziomie . Nie bojcie sie przywiezc swoje pociechy. Dajcie im przyklad jak byc Europejczykiem a odnajda sie i pokochaja ten kraj!

mypolkicouk
Gastarbeiter
Posty: 3
Rejestracja: 04 gru 2011 13:15

Postautor: mypolkicouk » 08 gru 2011 19:30

Ja emigrowałam w wieku 39 lat, z dziećmi w wieku 16 i 12 i język znałam bardzo słabo ale jechałam do męża który dwa lata wszystko dla nas przygotowywał. Byliśmy przygotowani, że pracy napewno nie znajdę odrazu i wiesz co pomyliłam się, swoim strasznie słabym językiem dzwoniłam po firmach, pytałam i po tygodniu miałam pierwszą pracę, oczywiście nie jakąś super ale uznałam to za swój sukces i to dało mi kopa do dalszego działania. Jestem tu już 4 lata i teraz smieję się z moich obaw z tamtego czasu. Dzieciaki świetnie się zaaklimatyzowały, uczą się bardzo dobrze, starszy idzie w przyszłym roku na studia, młodsza właśnie zaczęła naukę w college-u i jest bardzo zadowolona. Dodam, że język znali tylko na poziomie szkolnym czyli żadnym. Jeśli my dalismy radę Ty też dasz radę zwłaszcza, że masz dobry język.


Wróć do „Hyde Park”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 49 gości

cron