O wszystkim i o niczym forum ogólne bez ograniczeń terytorialnych
Artur79
Rezydent
Posty: 2318
Rejestracja: 30 sie 2007 09:41

Postautor: Artur79 » 17 gru 2007 11:23

gdyby np. jakis muzulmanin Was spytal gdzie moze sie pomodlic to nie robilibyscie mu filozoficznych wywodow, tylko pokazalibyscie mu grzecznie jakies miejsce. Tutaj facet chce poprostu kupic oplatek a dostaje "historie chrzescijanstwa w pigulce" poprzez "analize skladu oplatka na przestrzeni wiekow" do "przegladu nakryc glowy wspolczesnych katolikow" ;), a nawet przeciez nie napisal czy chodzi do kosciola

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 17 gru 2007 12:18

Gdyby muzulmanin spytal mnie gdzie moze sie pomodlic to akurat odpowiedzialbym ze nie mam pojecia.

Artur79
Rezydent
Posty: 2318
Rejestracja: 30 sie 2007 09:41

Postautor: Artur79 » 17 gru 2007 12:32

To przyklad byl, ze wobec wyznawcy innej religii niz katolicka, bylbys pewnie bardziej wyrozumialy. Chodzi mi o te histeryczne reakcje na forum, na wszystko co wiaze sie z chrzescijanstwem. Mysle ze w historii kazdej z religii mozna odnalezc niezle kwiatki, a niektore z tych religii tkwia dalej w sredniowieczu. Jesli by patrzec tylko na czasy obecne to chrzescijanstwo wypada naprawde niezle w porownaniu do reszty.

Moze mi ktos wytlumaczy co wam przeszkadza ze koles lamie sie oplatkiem?
Czy probowal ktos z Was przekonac hinduske zeby zdrapala sobie ta kropke, albo sprawdzic co muzulmanka ma pod zaslonka :) no przeciez ma byc rownosc co nie ?
Zeby nie bylo, nie jestem katolikiem ani wyznawca zadnej innej religii.

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 17 gru 2007 12:47

A czy mnie przeszkadza ze on sie lamie oplatkiem? Niech sie lamie i deska, co mnie to obchodzi? Po prostu naszla mnie refleksja jak daleko odeszla religia od swoich korzeni: prosty chleb-bieluszki oplatek, osiolek-mercedes, stajenka-palace itp.

user2103901
Gastarbeiter
Posty: 23
Rejestracja: 17 gru 2007 12:09

Postautor: user2103901 » 17 gru 2007 13:30

MarcFloyd pisze:Wez sobie cene jednostkowa za oplatek.

Nie trzeba go kupować, bo w kościele dają go za darmo, w przeciwieństwie do chleba, który trzeba kupić.
MarcFloyd pisze:Po prostu naszla mnie refleksja jak daleko odeszla religia od swoich korzeni: prosty chleb-bieluszki oplatek, osiolek-mercedes, stajenka-palace itp.

A co Ci się nie podoba w opłatku? Jest za darmo, jest też poświęcony, na pewno nie spleśnieje(w przeciwieństwie do chleba ze sklepu). Czy oczekujesz, że ludzie będą spotykali się na mszy w stajence, a księża będą jeździli na osiołkach? Przecież Jezus nie sprzeciwiał się by korzystać z wynalazków cywilizacji. Sam pewnie by nauczał w kościele, gdyby miał taką możliwość. Jak wyrzucał handlujących z bazyliki w Jerozolimie, mówił, że to dom Boży.
Coś mi się wydaje, że krytykujesz kościół używając samych stereotypów. Oczywiście wiem, że wiele rzeczy zmieniło się w katolicyźmie od 2000 lat, ale też zmienił się świat. Ja oczekuję by wiara podążała wraz z rozwijającą się cywilizacją, a nie powróciła do czasów starożytności czy średniowiecza. Wiele rzeczy w naszej wierze(chodzi mi o polski katolicyzm) ma źródła w naszej tradycji. Ale to piękna i bogata tradycja. I ja na nią nie narzekam.
Oczywiście nie odbieram Ci prawa do krytyki kościoła, możesz go sobie krytykować do woli. Ale jak widzę Twoje argumenty to mi się śmiać chce.
I jeszcze jedno: tak , jestem katolikiem i tak, chodzę do kościoła.

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 18 gru 2007 08:22

Czy oczekujesz, że ludzie będą spotykali się na mszy w stajence


A teraz porownaj sobie katolickie swiatynie z np. zborami Swiadkow Jehowy. Trzeba przepychu i bizantyjskiego rozmachu?

a księża będą jeździli na osiołkach


Alez skad. Oczekuje ze kazdy ksiadz bedzie jezdzil Maybachem, przeciez Jezus byl ubogi i nauczal ubostwa, raz na dwa tysiace lat starczy, jego kaplani juz nie musza.

Ale jak widzę Twoje argumenty to mi się śmiać chce


Wspolczuje. Sa ludzie ktorzy smieja sie do sera, polecam, jesli tak lubisz sie smiac.

user1722112
Gastarbeiter
Posty: 13
Rejestracja: 08 lis 2007 13:48

Postautor: user1722112 » 18 gru 2007 12:01

Mnie taka refleksja naszla, jak usłyszalam, ze niektorzy ida na ksiezy, bo to wygodne zyce jest.

user2103901
Gastarbeiter
Posty: 23
Rejestracja: 17 gru 2007 12:09

Postautor: user2103901 » 18 gru 2007 13:00

MarcFloyd pisze:
Czy oczekujesz, że ludzie będą spotykali się na mszy w stajence
A teraz porownaj sobie katolickie swiatynie z np. zborami Swiadkow Jehowy. Trzeba przepychu i bizantyjskiego rozmachu?

To kwestia skali, podaj mi przykład dużego wyznania. Nie wszędzie jest przepych. W Polsce jest wiele malych kameralnych kościółków. A te na wsiach często budowane były przez całą wspólnotę i im ładniejsze są tym ludzie są bardziej dumni z tego co potrafili osiągnąć. A odnośnie Świadków to w Stanach, gdzie jest ich więcej, mają całkiem niezłe siedziby...

MarcFloyd pisze:
a księża będą jeździli na osiołkach

Alez skad. Oczekuje ze kazdy ksiadz bedzie jezdzil Maybachem, przeciez Jezus byl ubogi i nauczal ubostwa, raz na dwa tysiace lat starczy, jego kaplani juz nie musza.

Nikt Ci nie broni się bogacić. Jezus nauczał by sie nie przywiązywać do bogactwa, a nie tego by być ubogim i nie powinno się bogacić. Uczył, że bogactwo nie zapewni zbawienia... Twoją postawę ciężko nazwać chrześcijańską. Chcesz by inni mieli mniej, tylko z tego powodu bo Ci sie tak wydaje, że tak powinno być. Prawdziwy chrześcijanin nie patrzy na to ile inni dają, sam ofiaruje tyle ile może. Ja nie pozbędę się mojego maybacha ;), ale też nie oczekuję, że ktoś inny sie go pozbędzie.

MarcFloyd pisze:
Ale jak widzę Twoje argumenty to mi się śmiać chce
Wspolczuje. Sa ludzie ktorzy smieja sie do sera, polecam, jesli tak lubisz sie smiac.

Bardzo lubię się śmiać. Jak polecasz to znaczym, że próbowałeś. I ciekawe co takiego śmiesznego znalazłeś? Ja dziękuję ser mnie nie bawi.
Twoje argumenty są śmieszne, bo tak naprawdę wskazują na rzeczy, które może były kiedyś problemem, ale dziś już nie. Naprawdę niewielu dziś nurtuje, jak bogaty jest kościół. Problem bogactwa kościoła i duchowieństwa może był poważny w czasach średniowiecza ale nie teraz już nie jest. Dziś za bardziej nurtujące uważane jest stanowisko kościoła np: w sprawie antykoncepcji. Mówienie o odejściu od nauk Chrystusa też jest w mojej opinii bzdurą. To tak samo jakbyś oskarżał współczesne prawodawstwo, że odeszło od prawa rzymskiego. Kościół przechodzi tą samą ewolucję, jaką przechodzą wyznawcy(bo to oni go tworzą), tylko wiara pozostaje niezmienna. I może przeszkadza Ci, że kościół, w swojej długiej historii podążał z duchem czasu, ale mi to nie przeszkadza. Wiele rzeczy się zmieniło od czasów Chrystusa, ale czy naprawdę musimy modlić sie w katakumbach, bo tak to robili pierwsi chrześcijanie? Ryba, którą ludzie się dzielili była wtedy symbolem jaki oznaczał kościół. Ale czy nie możemy używać innego ważnego symbolu, jakim jest krzyż? Symbole nie są tak naprawdę ważne, nie jest ważne bogactwo
Ponadto, nie oszukujmy się, Ciebie prawdopodobnie kościół katolicki, wiara i tradycja chrześcijańska obchodzi jak zeszłoroczny śnieg. Tylko może następnym razem też pomyśl, że wyrażanie opinii o czyjeś wierze w ten sposób, jaki ty sie wyraziłeś, może być traktowane za obraźliwe. Chrześcijanie są otwarci na dyskusje, ale są religie, których wyznawcy już tak tolerancyjni nie są. Świadczy to też o Tobie samym, ale tego to już chyba Ci nie muszę mówić.

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 18 gru 2007 13:16

Jezus nauczał by sie nie przywiązywać do bogactwa, a nie tego by być ubogim i nie powinno się bogacić. Uczył, że bogactwo nie zapewni zbawienia...


Czytales Biblie? Chociaz raz? Nie masz jak widze pojecia o podstawie wlasniej religii:

1. Przeczytaj fragment o bogatym, wielbladzie i uchu igielnym. Mowi on wyraznie ze bogactwo PRZESZKADZA a nie ze nie pomaga. Myslisz\ ze to zasada dla wiernych, nie dla kleru? Kler jest wyjatkiem, hm?

2. Przeczytaj fragment o mlodziencu z bogatego domu i o tym co
powiedzial mu Chrystus (Oddaj wszystko co masz ubogim i chodz za mna).

3. Podstawy nauki Chrystusa opieraly sie wlasnie na zalozeniu ubostwa. Cytuje teraz z pamieci, ale Chrystus wlasnie kazal apostolom nie brac w droge drugiej pary sandalow ani drugiej sukni... Jakze daleko jest KK od tego!

Tylko może następnym razem też pomyśl, że wyrażanie opinii o czyjeś wierze w ten sposób, jaki ty sie wyraziłeś, może być traktowane za obraźliwe


Nikt ci nie kaze ze mna rozmawiac. Jesli stwierdzenie ze Kosciol poprzez swoje bogactwo zaprzecza nauce Chrystusa jest dla ciebie obrazliwe, to moze powinienes dyskutowac tylko z lustrem?

Mówienie o odejściu od nauk Chrystusa też jest w mojej opinii bzdurą. To tak samo jakbyś oskarżał współczesne prawodawstwo, że odeszło od prawa rzymskiego. Kościół przechodzi tą samą ewolucję, jaką przechodzą wyznawcy(bo to oni go tworzą), tylko wiara pozostaje niezmienna.


Nie chcialem tego nawet podejmowac, bo nie nalezy to do tematu, ale kosciol nie przechodzil zadnej "ewolucji" w potocznym sensie tego slowa. Kolejne dogmaty, zmiany zasad itp. podporzadkowane byly zwiekszeniu potegi aparatu koscielnego poprzez:
1. Zwiekszenie bogactwa kosciola (np. przepis o celibacie, wprowadzony by po ksiezach dziedziczyl aparat a nie rodziny)
2. Wieksze uzaleznienie od papiestwa.

W tym celu nie zawahal sie nawet przed sfalszowanie slow boskich - w Biblii jest zakaz wykonywania wizerunkow boga, ale w przykazaniach w katechizmie juz tego zakazu nie znajdziesz!

*krotkie wyjasnienie: KK skreslil jedno z boskich przykazan (o niewykonywaniu wizeronkow bogai i nieoddawaniu im czci) i rozdzielil na dwa jedno z pozostalych (nie bedziesz pozadal zony blizniego swego ani zadnej rzeczy ktora jego jest) by zgadzala sie liczba. Po prostu na miejsce obalanych bogow poganskich trzeba bylo wsadzic inne symbole do modlitwy do nich. Przejeto tez czesc swiat poganskich.
Ostatnio zmieniony 18 gru 2007 13:21 przez MarcFloyd, łącznie zmieniany 1 raz.

Artur79
Rezydent
Posty: 2318
Rejestracja: 30 sie 2007 09:41

Postautor: Artur79 » 18 gru 2007 13:17

Nie wyznaje zadnej religii, jak dla mnie kosciol katolicki w Polsce jest mniejszym zlem, bo wiem ze sa kraje ktore sa naprawde panstwami religijnymi. U nas kosciol ma troche wplywow, ale nie przesadzajmy, nie jest tragicznie ani nawet zle. Fakt ze klery szastaja kasa, ale ktos im ta kase daje na tace, inna sprawa ze panstwo im w tym nie przeszkadza a wrecz pomaga.
Moim zdaniem krytykowanie przedstawicieli innych religii jest bez sensu, prowadzi tylko do bezsensownych klotnii. Jesli juz to mozna krytykowac instytucje, tych ktorzy wyznaczaja kierunki w danej religii (tak papieza tez, nikt nie jest nietykalny) a nie ludzi ktorzy nie maja wplywu na to gdzie ich kosciol podaza, ile ma kasy i komu moze wierny wkladac i gdzie :)
Nie podoba mi sie bardzo to ze na katolikow mozna mowic wszystko, robic sobie ze wszystkiego jaja (co mi osobiscie nie przeszkadza) ale sproboj cos powiedziec na muzulmanow, gejow czy czarnych, masz przerabane. Widac sa rowni i rowniejsi.

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 18 gru 2007 13:22

user2103901 pisze:Nikt Ci nie broni się bogacić. Jezus nauczał by sie nie przywiązywać do bogactwa, a nie tego by być ubogim i nie powinno się bogacić. Uczył, że bogactwo nie zapewni zbawienia... Twoją postawę ciężko nazwać chrześcijańską. Chcesz by inni mieli mniej, tylko z tego powodu bo Ci sie tak wydaje, że tak powinno być. Prawdziwy chrześcijanin nie patrzy na to ile inni dają, sam ofiaruje tyle ile może. Ja nie pozbędę się mojego maybacha ;), ale też nie oczekuję, że ktoś inny sie go pozbędzie.


a przepraszam kosciol to z czego sie bogaci? ksieza pracuja w tygodniu czy jak? bo wszystko co maja to raczej z tego co im ludzie dali - i nie sadze ze skladki mialy pojsc na Maybacha tylko na budowe jakiejs kaplicy albo naprawe przeciekajacego dachu. i to tylko i wylacznie o to chodzi, nikt im nie kaze chodzic na boska czy w ogole chodzic, niech sobie maja samochody tylko nie musza miec najdrozszych jakie sa.

user2103901
Gastarbeiter
Posty: 23
Rejestracja: 17 gru 2007 12:09

Postautor: user2103901 » 18 gru 2007 14:35

Oczywiście księża to też ludzie. I są wśród nich też tacy, którzy są nieuczciwi. Na ogół i tak są uczciwsi niż to sie zdaża w innych dziedzinach życia np w polityce. Wystarczy spojrzeć na nasze państwo.

MarcFloyd
Rezydent
Posty: 4971
Rejestracja: 31 sie 2007 12:27

Postautor: MarcFloyd » 18 gru 2007 15:47

...a najlepsze jest to ze wcale nie zamierzalem zaczynac tutaj tego typu dyskusji. Rzucilem tylko refleksje ze bialy oplatek jest tak daleko od chleba ktprym lamal sie Chrystus z apostolami jak daleko jest dzisiejszy kosciol od drogi ktora wytyczyl Chrystus.

Ps. Nie pisalem o kosciele w Polsce tylko o kosciele katolickim jako takim.

Reasumujac:

oplatek mozna kupic w necie, jesli ktos chce. A po co? Niech to sobie juz kazdy sam rozwazy.

user2103901
Gastarbeiter
Posty: 23
Rejestracja: 17 gru 2007 12:09

Postautor: user2103901 » 18 gru 2007 16:34

OPŁATEK MOŻNA ZA DARMO DOSTAĆ W KAŻDYM POLSKIM KOŚCIELE, można dać jakąś ofiarę, ale jest ona całkowicie dobrowolna...

MarcFloyd pisze:Nikt ci nie kaze ze mna rozmawiac. Jesli stwierdzenie ze Kosciol poprzez swoje bogactwo zaprzecza nauce Chrystusa jest dla ciebie obrazliwe, to moze powinienes dyskutowac tylko z lustrem?

Tym się nie czuję urażony. Tak łatwo się nie obrażam i dlatego pewnie wciąż dyskutuję. Ale znam wielu, którzy poczuliby sie urażeni poniższym pytaniem.
MarcFloyd pisze:na jakiego grzyba wam oplatek? Chrystus lamal sie chlebem.

Dla mnie pierwsze zdanie wskazuje całkowity brak szacunku dla polskiej chrześcijańskiej tradycji.

MarcFloyd pisze:Czytales Biblie?

Nie przeczytałem. Czytałem fragmenty, ale nigdy nie przeczytałem całej? A ty przeczytałeś?

MarcFloyd pisze:W tym celu nie zawahal sie nawet przed sfalszowanie slow boskich - w Biblii jest zakaz wykonywania wizerunkow boga, ale w przykazaniach w katechizmie juz tego zakazu nie znajdziesz!

Haha, przeczytaj sobie dwa poniższe cytaty. I sam osądź. Pierwszy z Bibli, a drugi to z cytat z artykułu Jacka Święckiego.
Biblia pisze:Nie będziesz miał cudzych bogów obok Mnie! Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań.

Jacek Święcki pisze:Tradycja wschodnia, idąc za Filonem z Aleksandrii, rozbija przykazanie o bałwochwalstwie na część odnoszącą się do zakazu kultu obcych bogów oraz na część dotyczącą zakazu sporządzania obrazów i rzeźb. Podobny układ Dekalogu przyjęli także protestanci, chcąc podkreślić zakaz oddawania czci jakimkolwiek obrazom, nawet w przypadku Chrystusa, aniołów i świętych. Podział ten jednak nie znajduje żadnego uzasadnienia z punktu widzenia zasad hebrajskiej retoryki biblijnej.

Moim zdaniem, to tylko zakaz oddawania czci siłom przyrody...

MarcFloyd pisze:
Jezus nauczał by sie nie przywiązywać do bogactwa, a nie tego by być ubogim i nie powinno się bogacić. Uczył, że bogactwo nie zapewni zbawienia...

1. Przeczytaj fragment o bogatym, wielbladzie i uchu igielnym. Mowi on wyraznie ze bogactwo PRZESZKADZA a nie ze nie pomaga. Myslisz\ ze to zasada dla wiernych, nie dla kleru? Kler jest wyjatkiem, hm?
2. Przeczytaj fragment o mlodziencu z bogatego domu i o tym co
powiedzial mu Chrystus (Oddaj wszystko co masz ubogim i chodz za mna).
3. Podstawy nauki Chrystusa opieraly sie wlasnie na zalozeniu ubostwa. Cytuje teraz z pamieci, ale Chrystus wlasnie kazal apostolom nie brac w droge drugiej pary sandalow ani drugiej sukni... Jakze daleko jest KK od tego!

Tu nie chodzi by być ubogim, tu chodzi by nie być związany ziemskimi rzeczami, czy sprawami. Jak nie widzisz różnicy pomiędzy tym, a byciem ubogim, to nic Ci na to nie pomogę.
Oczywiście zgadzam się z tym, że Chrystus twierdził, iż bogactwo przeszkadza. I ja się tez z tym zgadzam. Ale nawet bogaci mają szanse na zbawienie(przyklad celnika). Tylko, że akurat ta droga do zbawienia jest o wiele trudniejsza.

maya
Rezydent
Posty: 1120
Rejestracja: 28 wrz 2007 11:57
Kontaktowanie:

Postautor: maya » 18 gru 2007 17:05

Obrazek


Wróć do „Hyde Park”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 24 gości

cron