a co kalkulatora - tez fjna sprawa....
bankowy przelicznik byl cos kolo 5 zl za funta wyciagajac z bankomatu
kantor na lotnisku niezle sobie pojechal bo mieli 3.50 za futa wystawione
a w duty free przeliczali po 4.50 za funta czy jakos tak
czyli wszystkie kalkulatory mozna sobie o dOOOOOpe potrzaskac w zderzeniu z polska rzeczywistoscia
a przy okazji jeszcze cos...
wylazimy z wlizkami, podchodzi jeden facet czy taxi chcemy, szefowa czy karta platnosc bierze, on nie i nam pokazuje gdzie bankomat, szefowa ze nie chce jego taxi a ten lzie za nami dalej, w koncu mu po polsku walnelam zeby spadal jak mi owiedzial 120 zl tylko i gotowka
taxi kosztowala 55 zl, myslal z jelnie zlapie - jeszcze na lewo
powrot - zadzwonili nam po taxi, czekamy wiec pod budynkiem jakies 10 minut, widze jakas taxi stoi wiec podchodze do faceta pytam czy on po nas a on - tak, juz z pol godziny czekam a licznik chodzi... powiedzialam zeby spierdalal bo 10 minut temu bylo dzwonione, zadzwonilysmy po inna
cholerinie kanciarze
