
 jezeli chodzi o prawdziwe wakacje to zupelnie inna bajka. Co do Londynu... hmmm moze kwestia checi poczucia sie niezależna, praca zycie itp. oczywiscie na te 2/3 miesiace
 jezeli chodzi o prawdziwe wakacje to zupelnie inna bajka. Co do Londynu... hmmm moze kwestia checi poczucia sie niezależna, praca zycie itp. oczywiscie na te 2/3 miesiace  mam tam rodzine i juz troche wiem ja wyglada zycie
 mam tam rodzine i juz troche wiem ja wyglada zycie  i naprawde dziwie sie jak mozna tam zyc. No ale to co ja mam w planach to tylko krotktrwaly wyjazd mimo iz watpie w to ze zarobie jakas wielka kase w tym okresie. Nie orientujecie sie czy sa tam jakies fajne hale sportowe albo kluby gdzie trenuja siatkowke?
 i naprawde dziwie sie jak mozna tam zyc. No ale to co ja mam w planach to tylko krotktrwaly wyjazd mimo iz watpie w to ze zarobie jakas wielka kase w tym okresie. Nie orientujecie sie czy sa tam jakies fajne hale sportowe albo kluby gdzie trenuja siatkowke? hmmm wyrzucic do ogrodu kromke chleba isc na gore do lazienki i z wiatrowki strzelac w szczury... bleeee a co do spodenek siatkarskich hmmm... oszczedzanie na materiale w 100% czasami zastanawiam sie po co ja je wlasciwie zakladam
 hmmm wyrzucic do ogrodu kromke chleba isc na gore do lazienki i z wiatrowki strzelac w szczury... bleeee a co do spodenek siatkarskich hmmm... oszczedzanie na materiale w 100% czasami zastanawiam sie po co ja je wlasciwie zakladam  
Co jak co odniose sie do "syfu" mowia na Polakow a Angole to straszne brudasy
 
 Najlepsza rozrywka hmmm wyrzucic do ogrodu kromke chleba isc na gore do lazienki i z wiatrowki strzelac w szczury..
ejj ale tak serio nie wydaje wam sie ze na wyspach juz nas nie chca?

Najlepsza rozrywka hmmm wyrzucic do ogrodu kromke chleba isc na gore do lazienki i z wiatrowki strzelac w szczury..

kaslawka: bandziorno ???

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 45 gości