Doręczyć mu oficjalne pismo z prośbą dostosowania się do ogólu.I
ismo? Oficjalne? Najlepiej z pieczątką i podpisem dyrektora jeszcze. Ciekawe jak ładnie i dyplomatycznie ująć cuchnięcie w języku urzędowym.
Ja załatwiłabym to rozmową w 4 oczy, tak żeby było jak najbardziej nieformalnie i żeby jednej i drugiej stronie było jak najmniej głupio.
Powiedziałabym wprost, że nie wiem od czego zacząć, że głupio mi poruszać ten temat, ale sprawa jest taka, że osoby pracujące blisko niego skarżą się na nieprzyjemny zapach. Biuro jest małe (zgaduję), siedzimy wszyscy blisko siebie, a to może rozpraszać. Powtórzyłabym jeszcze, że nie chciałam go urazić i że nie jest łatwo mi zwracać mu uwagę, ale wolę mu o tym powiedzieć, żeby wiedział co inni czują.