O wszystkim i o niczym forum ogólne bez ograniczeń terytorialnych
polskipsycholog
Gastarbeiter
Posty: 5
Rejestracja: 26 wrz 2012 23:04

Swieta - czas transformacji. Refleksja troche psychologiczna

Postautor: polskipsycholog » 26 gru 2012 00:01

Boże Narodzenie. Swięta. Czas rodziny, przyjaciół, czas kolęd śpiewanych wspólnie przy stole, czas radości, pojednania, miłości. Czas Wielkich Oczekiwań i Wielkich Rozczarowań. Czas, w których nasze życie wystawia nam ocenę. Widzimy to, co mamy i dokąd doszliśmy. Widzimy, kim jesteśmy i czy chcemy być tą osobę, którą się staliśmy.
U rodziny, z bliskimi. W samotności. Tej co boli i izoluje i tej, która nas zbliża do siebie samych. W wirze rozmów, śmiechu i wesołości. W wirze życia. W zgodzie z samym sobą lub z poczuciem, że uczestniczymy tylko w formie, a treść gdzieś zgubiliśmy. Czując więź z pokoleniami Przodków poprzez honorowanie ich tradycji i przez to znajdując swoje miejsce w kole życia. Wspominając zmarłych. Z poczuciem sensu i z poczuciem pustki.
Moment oddechu. Odpoczynku. Chwila ciszy. Punkt zatrzymania w kołowrotku roku. Moment dobroci dla siebie oraz bliskich. Wdzięczności za to, co jest nam dane. Chwila refleksji na temat tych, których Duch Pokoju i Radości nie dosięgnął w tym roku. Czy czujemy się tak ubodzy jak oni czy możemy coś od siebie dać? Swój stary ale jeszcze dobry płaszcz do Care in the Community, zabawkę dla dzieci kobiet w Women’s Refuge, kilka puszek jedzenia do Banku Żywności, część kolacji wigilijnej starszemu sąsiadowi, nasz czas zwykle spędzany w pogoni o przetrwanie - by nie skończyło się na dobrych chęciach?
Czas Swiąt jest niewątpliwie czasem o dużej energii emocjonalnej. Nie mamy wyboru: musimy w nim w jakiś sposób uczestniczyć i przez niego przejść. Bez względu na to, czy odczuwamy to doświadczenie jako radosne czy bolesne, niesie ono potencjał transformacji. Jest to punkt rozliczenia samego ze sobą. Moment, kiedy– główny bohater ‘Opowieści wigilijnej” Dickensa Ebenezer Scrooge staje się innym człowiekiem. Jeżeli pozwolimy sobie odczuć swoje emocje podczas naszego przejścia przez czas Swiąt, tym mocniejsze stają się korzenie naszej świadomości, poczucie siły duchowej, sensu i jasności drogi naszego życia. Widzę tu również metaforę przyjęcia Dzieciątka Jezus do swego serca i tranformacji wiążącej się z tym przyjęciem oraz jasności drogi pokazanej nam poprzez Gwiazdę Betlejemską. Czego Wam wszystkich serdecznie życzę. Polska psycholog Daniela Szukiel, www.psyim.com

Wróć do „Hyde Park”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 18 gości