Wez duzy garnek.
Pichcenie zacznij od prostego skladnika: ze tak kretynskich przepisow prawnych jak w Polsce nie ma nigdzie indziej na swiecie
Dorzuc do tego ze polski system prawny jest zgodny w zalozeniach z systemem europejskim, natomiast brytyjski a anglosaskim (prawo precedensow i duza ilosc common law - prawa zwyczajowego), a wiec opieraja sie na innych podstawach.
Na koncu pogotuj to troche w tyglu zwyczajow narodowych (angielskiego upraszczania spraw i polskiego utrudniania zycia petentom) i wychodzi ci ZUUUUPa eee.... ZUUUUPELNIE inna potrawa.