oni obaj sa anglikami a ona polka, jeden z nich sie z nia zwiazal a drugi mowi ze to dlatego ze angielka by go nie chciala...
to takie sterszczenie bo juz widze,ze mieszaja ludziska troche
gdyby to bylo w pracy to mozna by bylo claim o dyskrymincje, i wtedy np by go zwolnili itp.. a na ulicy jak raz Cie ktos nazwie to nie ma na to paragrafu. Nic mu nie zrobisz. Jesli o to poytalas.
I zalezy jeszcze ile wynosi ta suma pozyczona, jesli to duzo to moze Twoj facet procent nalozyc tzn bedzie naliczal mu miesieczny procent az do splaty, ale to wtedy gdy juz termin umowy oddania uplynal. No i niech nie wysla mu zadnych obrazliwych emaili, a zachowa te co ma od tamtego. Potem mozna by bylo by cos z tym w sadzie zrobic. Znam takie przypadki. Ale niestety, za obraze slowna wobec Ciebie nic mu nie zrobisz bo z tego co nawet piszesz nie bylo Cie przy tym nie bylo to skierowane do Ciebie bezposrednio.