nie "ma prawo", tylko "musi". Politpoprawnosc - jak sama nazwa wskazuje jest upolityczniona poprawnoscia, poprawnosc zwykla, bezprzymiotnikowa juz nie wystarcza, bo zgodnie z idealami oswiecenia wszystko musi byc polityczne, nazwanie kogos "pedalem" jest sprawa polityczna, stosunek do murzynow jest polityczny, wychowanie dzieci jest polityczne, edukacja, spory pracownikow z pracodawcami, narodowosc, wywoz smieci, dzialalnosc mediow, krzywizna banana, sposob wypowiadania sie, rodzaj uzywanych w domu zarowek, to ile samochod pali na "setke", itd., itp. - wszystko ma podlegac politycznej regulacji i ten muslim z tesco tez jest polityczny, w zasadzie - muslim vs tesco jest szczegolnie politycznyMarcFloyd pisze:brain,
pleciesz, naprawde. Polityczna poprawnosc to nie dostosowywanie sie sklepu do czyjejs religii ale to ze kazdy niezaleznie od religi (koloru skory, seksualnosci itp itd) ma prawo byc szanowany, tolerowany i niewyzywany od np. "pedalow" czy "brudasow" przez ideowych krewnych Adolfa.
nie "ma prawo", tylko "musi".
bo zgodnie z idealami oswiecenia wszystko musi byc polityczne,
Polityczna poprawnosc to nie dostosowywanie sie sklepu do czyjejs religii ale to ze kazdy niezaleznie od religi (koloru skory, seksualnosci itp itd) ma prawo byc szanowany, tolerowany i niewyzywany od np. "pedalow" czy "brudasow" przez ideowych krewnych Adolfa.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 44 gości