O wszystkim i o niczym forum ogólne bez ograniczeń terytorialnych
Morgaine
Posty: 0
Rejestracja: 22 wrz 2008 21:49

Postautor: Morgaine » 23 wrz 2008 09:06

hahah... super... a poniewaz poki co Buba ma 20 lat i niewiele wie o swiecie, wdepczmy go w ziemię i nasikajmy na głowę, bo nie jest wart nawet naszego skinięcia...

rozumiem Darek, ze dzieciaki ktore uczysz w szkole traktujesz tak samo?
a moze one są wyjątkiem od reguły, bo za ich wychowywanie ktos placi Ci pieniądze? gratulacje!

banita
Rezydent
Posty: 7320
Rejestracja: 31 sie 2007 07:34

Postautor: banita » 23 wrz 2008 09:13

oboje macie troche racji - z jednej strony jak ktos pyta to wypada pomoc ale z drugiej ludzie zadaja tu takie pytania jakby przez ostantnie lata zyli bez telewizji, radia, internetu i innych ludzi w kolo.

jest cos takiego jak elemantarna wiedza - kazdy powinien wiedziec ile to jest 2+2 ale nie kazdy musi trzaskac rownania z calkami.

Artur79
Rezydent
Posty: 2318
Rejestracja: 30 sie 2007 09:41

Postautor: Artur79 » 23 wrz 2008 09:51

...jestescie pewni ze po to istnieje Londynek zeby pomagac takim pacjentom?
...czytajcie miedzy wierszami... on nie ma nic do zaoferowania TU... czy moj sarkazm jest bezzasadny?

Czlowieku, nie badz taki materialista :) Nauczy sie to sam wpadnie za jakis czas na forum i bedzie udzielal rady.
Jesli to nie bylo pytanie retoryczne, to tak, Twój sarkazm jest [piii...] bezzasadny :)

kaslawka
Rezydent
Posty: 1830
Rejestracja: 07 paź 2007 13:54

Postautor: kaslawka » 23 wrz 2008 10:11

Darek! Co to znaczy ze mlody chlopak nie ma nic do zaoferowania TU!!!???
Bo ty ze swoim wyksztalceniem, doswiadczeniem i "madroscia" to juz cala Anglie podbiles, tak??
Ma do zaoferowania swoja mlodosc, zapal, chec do pracy, do nauki, do wyrwania sie z bagna ktore nie jest mu w stanie zapewnic przyszlosci, pyta sie o elementarne rzeczy bo jest mlody, ty jako psycholog powinienes to wiedziec, ale widze ze wyzszosc twojego spojrzenia nie pozwala ci sie odrobine schylic do slabszego.

Rozumiem ze juz mozesz byc podirytowany wiecznie tymi samymi pytaniami ale juz ci napisalam wczesniej, mozesz je omijac i dac odpowiedziec cierpliwszym

Artur79
Rezydent
Posty: 2318
Rejestracja: 30 sie 2007 09:41

Postautor: Artur79 » 23 wrz 2008 10:41

ty jako psycholog powinienes to wiedziec

to darekzlondku jest sajkologiem ? hehe, moge spytac jaki masz odsetek samookaleczen i samobójstw wsród pacjentów ? :D

darekzlondku
Emigrant
Posty: 858
Rejestracja: 15 paź 2007 23:09

Postautor: darekzlondku » 23 wrz 2008 18:34

...z pewnoscia Boba20 powinien zapytac po 1-sze jak z jego sytuacji moze zarabiac kase...!!! bo to ze wezmie pierwsze lepsze lokum do zamieszkania to jestem przekonany i podawanie mu info na starcie nic nie zmieni... wezmie pierwsze lepsze....najwazniejsze zeby mogl za nie placic... pomine glupie pytanie o samochod... dalczego nie pyta jak znalezc prace, gdzie jej szukac... czy okreslil sie jak chcialby prace wykonywac? czyli nalezy z tego wnioskowac ze kazda jaka mu sie trafi dla osoby bez doswiadczenia... moj typ to KP albo jako pomocnik na budowe (tak wiem ze stereotypowe).. czy zapytal cokolwiek o studia? jak sie na nie dostac, ile za nie zaplacic... etc... etc...
...nie drwie z niego... powierzchowny sarkazm przykrywa jednak proste przeslanie: pomysl - potem dzialaj... samym zapalem i poteznym nawet optymizmem nie oplacisz studiow (co jest godne pochwaly ze o tym myslisz)...
...ciagle wybory jakich dokonujemy powinny byc oparte o swiadomosc skutkow...
..nie jestem "sajko..." Arturze
...do Richmod Park nie pojde... bo nie chcialbym sie spotkac z Kasia...

kaslawka
Rezydent
Posty: 1830
Rejestracja: 07 paź 2007 13:54

Postautor: kaslawka » 23 wrz 2008 18:54

nie przejmuj sie..........nie mamy za wiele wspolnego wiec najwyzej musialbys obok mnie przejsc....

I jak juz bycie wielkim psychologiem i znawca ludzkiego umyslu zejdzie na drugi plan zastanow sie nas swoim czlowieczenstwem, takim zwyklym i prostym, ktory najpierw szuka dobrych stron a pozniej daje madre rady.

PS: Ja bym mogla spotkac ciebie i nawet porozmawiac z toba mimo ze roznimy sie w naszym postrzeganiu swiata, zastanow sie dlaczego...

Buba20
Gastarbeiter
Posty: 14
Rejestracja: 15 wrz 2008 00:45

Postautor: Buba20 » 23 wrz 2008 20:00

darekzlondku może ma racje powinienem dokładnie przemyśleć i dopiero zadać pytanie, fakt powinienem zadać pytanie w jakiej branży najszybciej znajdę prace i gdzie jej szukać. co do studiów to powiem tyle jak załapie prace i się "jakoś ustawie" to dopiero będę dowiadywał się dokładnie tak samo z samochodem chodziło mi o zakup i wywóz go do polski (przepraszam ze źle sformułowałem pytanie ) jeśli przemyśle dokładnie pytania to postaram sie je na nowo zadać. Na pewno się nie gniewam za to że ktoś po mnie pojechał człowiek się w końcu uczy przez całe życie ( a ja jestem młody i wielu rzeczy jeszcze nie wiem )

kaslawka
Rezydent
Posty: 1830
Rejestracja: 07 paź 2007 13:54

Postautor: kaslawka » 23 wrz 2008 20:09

to ze masz w tej chwili takie podejscie swiadczy o twojej dojrzalosci mimo tak mlodego wieku.
Nie twierdze ze Darek nie mial kompletnie racji ale gdyby trafil na troche bardziej wrazliwa i niedojrzala emocjonalnie jednostke moglby ja swoja surowoscia "zabic", mamy do czynienia ze zwyklym internetowym przekazem trzeba czasami pomyslec zanim sie da madra rade albo kogos skrytykuje.

Buba, przygotuj sie psychicznie na to ze Anglia jest innym swiatem w ktorym bedziesz musial funkcjonowac, zadawaj pytania, nawet te najglupsze. Lepiej byc swiadomym szczegolow niz pozniej sie niemilo rozczarowac
Ludzie tutaj maja wieksze,mniejsze doswiadczenie. dlaczego mieliby nie pomoc zeby takim jak ty bylo troche latwiej.
Powodzenia!

darekzlondku
Emigrant
Posty: 858
Rejestracja: 15 paź 2007 23:09

Postautor: darekzlondku » 23 wrz 2008 20:13

...ponoc kobiety pochadza z Venus... ale ten rzut w ktorym sie zabralas Kasiu jakis taki zacietrzewiony i jakby z deka szukajacy zwady... za wielkiego psychologa wypada dziekowac choc slowa szyte przez ciebie sa czystym sarkazmem...
...a Buba20 jakos rozsadniej zareagowal... well done...

kaslawka
Rezydent
Posty: 1830
Rejestracja: 07 paź 2007 13:54

Postautor: kaslawka » 23 wrz 2008 20:23

ponoc pochodza, ale nic nie jest na 100% udowodnione :lol:

ja jestem oaza spokoju do momentu jak ktos mnie nie wkurzy :wink:

chwali sie Bubie ze tak zareagowal, nie wszystkie 20 maja ten poziom dojrzalosci, ale czy to oznacza ze maja czekac z zadawaniem madrych pytan jak juz ta dojrzalosc osiagna??

Ja nie szukam zwady ale widze ze ty wiesz swoje, w zwiazku z tym nie docieraja do ciebie argumenty nie zgodne z twoim swiatopogladem,
no trudno, ja juz temat wyczerpalam

Brain
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 23 cze 2008 20:12

Postautor: Brain » 23 wrz 2008 23:32

na ten post i konkluzje czas byl juz pare stron temu... moze raczej bedzie to pytanie...

Czemu, tak szybko zapominamy?
Czemu, jestesmy tacy zajefajnie zadufani w sobie?

Taka dolegliwosc emigracyjna... przyjechalem, odbilem sie od dna teraz jestem gosc, i mam was w 4 literach polewajac cieplym moczem... wy wszyscy, ktorzy chcecie przyjechac, zaczac tak jak ja i dojsc do czegos... jestescie zalosni, ze przyjezdzacie. (kropka)

Nie ma dalszej czesci zdania, ktora powinna brzemiec: tez przyjechalem zielony jak pietruszka, filmy mowily ze tylko deszcze i mgla wiec nie mialem nic co by sie nadalo aby wyjsc latem na ulice, nikt mi nie pomogl ja tez nie bede z jakiej racji? nikt mi za to nie placi (to inny watek przepraszam).

Nie jestesmy pempkiem swiata tymi najwiekszymi, najlepszymi nieocenionymi. Tak naprawde z naszym zyciem i losem liczymy sie tylko my sami, wiec jezeli chcemy i oczekujemy szacunku w oczach innych to nalezy samemu ten szacunek okazac.

A jak juz ktos przyjechal i mial tu wszystko poustawiane, to nazwal bym to poprostu szczescie, lub szczesliwy zbieg okolicznosci.

Bylo tez cos na temat "jak powinien, ktos zadac pytanie/a..." ok przyklad obrazujacy:
- Przepraszam Pana bardzo, ktora jest teraz godzina?
- Oj wypraszam sobie, po pierwsze to ile ty masz lat zeby mnie pytac o godzine? Po drugie to co masz do zaoferowania producentowi mojego zegarka jak ci odpowiem, ktora godzina. A tak wogole to powinienes najpierw zapytac czy mam kilka chwil zeby odopowiedziec na twoje bzdurne pytanie, poniewaz mozesz zawsze spojzec na slonce albo jak wrocisz do domu to sprawdzic w radio, telewizji, na swoim komputerze. Potem powinienes zapytac czy mam zegarek, w jakiej strefie czasowej moj zegarek wyswietla godzine, a dopiero na samym koncu zapytac o to: "Ktora jest godzina". Rozumiesz kmiotku!?

Milej nocy.

kaslawka
Rezydent
Posty: 1830
Rejestracja: 07 paź 2007 13:54

Postautor: kaslawka » 24 wrz 2008 17:56

Brain! Swietnie podsumowales te kilkustronne gadaniny....
Mysle ze juz nic wiecej nie ma sensu dodawac :lol:

darekzlondku
Emigrant
Posty: 858
Rejestracja: 15 paź 2007 23:09

Postautor: darekzlondku » 24 wrz 2008 18:45

...doby nauczyciel to nie ten ktory glaszcze i podaje wszystko gotowe... on zmusza do myslenia i dzialania samodzielnego... chwali kiedy twoje dzialania daja dobre rezulataty... filozofia brain-a brzmi logicznie i znajomo (zapewne dla niego najbrdziej) nam wszystkim... chcecie podpowiadac Bubie ile jest 2x2? ...znam konsekwencje... jesli cos osiagneliscie w zyciu dzieki wyksztalceniu to ktorych najlepiej belfrow wspominacie? tych co dawali wszyskogotowe czy tych co egzekwowali rzetelna wiedze a jak trzeba to zapewne zejbali jak burego kundla...
...nie sztuka jest pytac.,. sztuka jak i o co...
...mysle jednak ze z tego wszystkiego Buba zrozumial wiecj co poniektorzy...
..mission completed...

Brain
Gastarbeiter
Posty: 2
Rejestracja: 23 cze 2008 20:12

Postautor: Brain » 24 wrz 2008 21:14

Najpierw piszesz, ze glupie pytania bo nie pyta o rzeczy inne teraz, ze wszystko gotowe jest podane... hmmm... hmmm2 (szukam sensu)... hmm...(poddaje sie).

Poniewaz, jak tu gdzies przmknelo i nawet z twoich literek, jestes nauczajacym zatem wszelkiego rodzaju proby "nauzenia" innej postawy niz "Ja mam zawsze racje" mijaja sie z celem.
Ale z przyjemnoscia odpowiem, ktorych pamietam, tych wymagajacych a jednoczesnie odpowiadajacych na pytanie, ktore zadalem. W calej moje bardzo krotkiej karierze nabywania edukacji drogami konwencjonalnymi 2 sztuki wiedzialy jak nauczyc zachecic zaciekawic popchnac w odpowiedni kierunek, reszta uwazala, ze laske robia... w sumie za te pieniadze to poniekad tak ale coz to temat na inne calkowicie rozwazania.

I z prostych pytan to takie moze bardziej obrazujace niz 2x2 (bo to jest dosyc jednak trudne pytanie):

- Tato, a co to znaczy gorace?
- No co za glupie pytania zadajesz gowniarzu, chcesz wiedziec to wloz se lape do piekarnika k... jego mac co mi przyszlo za glupie pytania sluchac i odpowiadac.

Prosciej Dareczku nie moge Ci uzmyslowic, ze masz bardzo mylne zalozenie. Moze chcesz byc taki jak Twoj ulubiony Pan od przedmiotu X z podstawowki ale szacunek oparty na strachu nie przynosi nic dobrego... nigdy.

A powinienem skonczyc po pierwszym akapicie zeby na tacy nie podawac... g.. ze mnie nie nauczyciel.


Wróć do „Hyde Park”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 80 gości