emigrantka pisze:ejjjjj - ironick, moment...
ja nic "tak samo" nie zrobilam
przesluchalam pare minut jednego tematu, ktory MIAL byc o ubezieczeniach zwierzakow - jako ze w tym akurat dosc dobrze siedze
bzdura za bzdura i bzdure pogania wszystko w stylu "mysle, "wydaje mi sie" itd a dotrwalam tylko do chyba niecalych 12 minu a 28 nagranych, wiecej nie dalam rady poniewaz monotonia glosu, ermmmm, yyyyy itd w 28 minutowym "filmiku" to po prostu masakra, o tle nie wspominajac.. calosc ogolnie nie do ogladania/sluchania
na zwierzecych ubezpieczeniach akurat z lekka sie znam wiec moge ocenic wartosc ze tak powiem merytoryczna bloga ( w skali 1-10 ta czesc bloga ma minus 12 heheh) wiec ten skomentowalam tutaj
na inne czesci strach zagladac bo doswiadczeniu na "ubezpieczeniach"
chodzilo mi jedynie o to, ze adam powiedzial co wiedzial nt ubezpieczenia, ktore on ma
i ty zrobilas to samo, tyle ze w innej formie
emigrantka pisze:Nie, on opisywal ulotke z Tesco na temat ubezpieczen dla zwierzakow.
Ja przekopalam mase opcji ubezpieczeniowych, porownalam, pogadalam z masa ludzie/vetow itd i wtedy wybralam te co mam. Bardzo swiadomie, na podstawie mase "research" wielu opcji.
A znajomym powiedz niech koniecznie ubezpiecza bo tutaj opieka weternaryjna jest cholernie droga.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika. i 35 gości