Nie rozumiem, wiec radzisz ludziom, zeby zamist pracowali w Primarku zyli na benefitach? I myslisz, ze w ten sposob beda godnie zyc? A co powiesz o mojej kolezankce, ktora musiala porzucic dobra prace w Londynie i wrocic do Polski po smierci mamy zeby opiekowac sie chorym ojcem? Pewnie tez to miala ...

To, o czym piszesz to sa normalne pomysly na biznes, ktore jednak wymagaja troche wiecej czasu i wysilku niz 2 godziny dziennie, zeby zaczely przynosic jakie takie dochody.

Moj tata ma duzo pracy, bo jest fachowcem w swojej dziedzinie i jest duze zapotrzebowanie na rynku na to, co robi. Zatrudnia tez ludzi, ale nie ma wystarczajacej ilosci ludzi w okolicy z odpowiednimi uprawnieniami wiec on musi robic duzo samodzielnie. Poza tym moj tata kocha swoja prace i wcale nie ...

Ale wiesz, ja lubie pracowac na etat i wyobraz sobie, ze realizuje sie w swojej pracy. Znam ludzi majacych wlasny biznes (chocby moj tata) i nikt z nich nie pracuje 2 godziny dziennie. Propozycja wysokich zarobkow bez wysilania sie zalatuje mi Amber Gold albo innymi piramidami finansowymi.

ps. To co wy robicie to jedynie sobie wmawiacie, że was życie zmusza. Przestańcie sobie to wmawiać to zobaczycie, że jak ręką odjął życie was przestanie zmuszać.[/quote] Mnie akurat zycie do niczego nie zmusza (odpukac), ale potrafie sie postawic w polozeniu osob, ktorych zycie jednak do czegos zmus...

Zapomnialam dodac maila: edyciak@gmail.com

Czesc dziewczyny jesli ktoras mieszka w poludniowo-wschodnim Londynie to chetnie sie spotkam na kawe. Mam 32 lata, wiec najchetniej z osobami w moim wieku (choc niekoniecznie)

Mieszkam w Raynes Park (SW) i jest tu dosyc fajnie, spokojnie. Choc zalezy co kto lubi, bo nie jest tu rozrywkowo ani nie ma zbyt wielu sklepow, wiec moze niektorzy by sie tu wynudzili. Ale mi sie tu dobrze mieszka, choc nie mam zbyt duzego doswiadczenia z mieszkaniem w Londynie, bo Raynes Park to p...

Czesc Iza, zgadzam sie zupelnie z Twoja opinia, choc znam jeszcze gorsze fora niestety. Ludzie w interneci sa niestety czesto bardzo chamscy, chyba dlatego, ze sa anonimowi. I kazdemu sie wydaje, ze wie najlepiej nie zdajac sobie nawet sprawy z kim rozmawiaja. Zle napisalam, nie kazdy, ale niestety ...

Czym sie nie przejmuja? warunkami pracy? W kazdym razie nie jest to praca, ktora bym polecila, z tego co widze. Chyba jak juz sie chce pracowac w sklepie, to moze w jakims mniej zatloczonym i gdzie nie przychodzi tyle buractwa.

Tak, a ty pewnie nic nie robisz tylko zwiedzasz zamki, prosze cie. Nie pracuje dla laptopa tylko dla pieniedzy i dla wlasnego rozwoju. Prawda jest taka, ze nie byloby mnie stac na kursy i oprogramowania, ktore oplaca mi firma. Owszem, mozna miec wlasny biznes, ale wtedy pracuje sie po 16 godzin na d...

Ja bym nie polecala pracy w Primarku, co prawda nie pracowalam tam, ale nawet na zakupy nie lubie tam chodzic, bo zawsze tlok, kolejki i bajzel, ludzie rzucaja wszystko na podloge i zawsze szkoda mi tych ludzi, ktorzy tam musza pracowac.

Glownie Metro w drodze do pracy, czasem Standard Evening w drodze z pracy, z kolorowych magazynow to czasem typu Closer albo Heat (to sa szmiry w sumie, takie do odmozdzenia). Polskich gazet raczej nie czytam, czasem Angore jesli jestem w polskim sklepie, ale to rzadko, bo nie ma zadnego w okolicy. ...

Ja bym poszukala innego pokoju, bo to jakis oszust. Na pewno wynajmuje wam na czarno. A placilas depozyt?

NIe, dziekuje, wole moja prace od 9 do 5:30, podatki i pensja oplacone, firmowy laptop, prywatna opieka lekarska i nie musze nikomu niczego wciskac.