Jezu, co za pseudoekspert
Ludzie od takich trzymać się jak najdalej. Od pomocy ze wszelkimi odszkodowaniami są licencjonowane firmy, a nie jakiś chmyz z komórką.
Kamil, ten temat ma kilka miesięcy. Jak ciężko Ci dostrzec takie szczegóły, to boję się myśleć jaki "skuteczny" jesteś w uzyskiwaniu odszkodowań...
I jeszcze raz się pytam, jesteś legalnie zarejestrowany jako solicitor?
Ludzie od takich trzymać się jak najdalej. Od pomocy ze wszelkimi odszkodowaniami są licencjonowane firmy, a nie jakiś chmyz z kontem na hotmailu i komórką.
Banita, ten łoś zaspamował połowę forum, jeszcze trafi jakiegoś naiwnego. Rżnij lola
Straszne, banda pijanych angielskich analfabetów wyładowuje swoje frustracje. Wzruszająca historia.
W mojej okolicy tego nie ma - jedna jaskółka wiosny nie czyni
ulaula - przyjmą Cię bezdyskusyjnie - to nie jest drobne skaleczenie!
Jak pisała kaslawka, zasuwaj do najbliższego szpitala i to nie rano, tylko teraz, natychmiast!
Żadnym ubezpieczeniem się nie martw, dziewczyno. Nie będzie potrzebne.